Dionizy 1 807 Napisano 6 Lutego 2020 14 godzin temu, Takasobie68 napisał: Sobota jako dzień święty jest wzięte z Tory... i pielęgnowane do dzisiaj... Koran jest zbyt młody i prawie w całości opiera się na źródłach judeochrześcijańskich wiec z zasady nie jest wiarygodny. Świętowanie niedzieli ma swój początek w umowie biskupa Rzymu i cesarza Konstantyna- (poganina). Oczywiście masz rację ale te tematy były już tysiące razy przewalane że chyba nie ma sensu robić to kolejny raz. Mi czasem chodzi o troszkę inny aspekt bo według Starego Prawa dekalog jest zapisem nakazów Boga natomiast ludzie zrobili do tego nowelizację podobnie jak to teraz pisowcy robią z naszą Konstytucją i twierdzą że ich poprawki i zmiany sa ważniejsze od tych mojżeszowych bo coś tam coś tam. Do tego jeszcze dorzucono kilka tysięcy praw, reguł, zasad, obrzędów, przykazanek nieskończoną ilość obrzędów, litani, i cholera wie jeszcze czego. Tylko po co? By faceci w kolorowych sukienka poczuli sie ważniejsi? By mieć większy wpływ na umysły tych pokornych co wierzą ze ,,to ich wina,,? W samym założeniu Tory zycie na ziemi ma być określone pewną otoczką prawa i zasad ale to ma być życie a nie napierdzielanie sie krzyżami i cytatami a jak to nie pomoże to jak za czasów Urbana dobycie mieczy i rżnięcie tak by krew odbarwiła Matkę Ziemie. Czym w rzeczywistości jest chrześcijaństwo? Myślę że pełnię tego odda prześledzenie dziejów papiestwa od czwartego wieku i ,,rewolucji,, Konstantyna gdzieś do czasów Urbana drugiego i krwawych wypraw krzyżowych. A co do tego określenia - poganin- to ja chyba też jestem poganinem i wcale nie jest mi przykro z tego powodu patrząc na ciągle rządzące w KK politykę, materializm, pedofilię i inne niezbyt chwalebne rzeczy. Nie mówię ze w szeregach duchowieństwa nie zdarzają sie ludzie bardzo wartościowi ale niestety oni tylko się zdarzają. Inne odłamy chrześcijaństwa wcale nie są takie bez wad. O ileż bardziej dla nas naturalną i nie konfliktową jest wiara naszych praprzodków. 23 godziny temu, tośka napisał: zwróć jednakże uwagę aby zaniechać powyższego podczas mszy mogłoby to wprowadzać innych wiernych w niepotrzebne rozproszenie i zakłopotanie miłego dnia No nie martw się nie będę tego robić w kościele bo bardzo rzadko bywam tam zresztą bo i po co skoro jak określono w PS Bóg tam nie mieszka i go tam zwyczajnie nie ma. To twór ręki ludzkiej i On od tego stroni. Ja na rozmowę ze Stwórcą wybieram góry niebosiężne, potężne lasy, jeziora itd. To wszystko jest dziełem ręki Najwyższego i tam można poznać Jego wielkość i zmysł. A swoją drogą kopulacja nie jest niczym kłopotliwym i wstydliwym bo przecież to w takiej formie zaplanował Stworzyciel i chyba nie chce nikt powiedzieć że On jest starym zbereźnikiem takim jak ja. Także spokojnie. Wiesz Tośko? Dobrze mi sie z Tobą rozmawia pomimo tego że różnica miedzy nami jest tak bardzo ogromna. Pewnie masz w sobie bardzo dobre serce i pogodną naturę np i logujesz się co ma dla mnie wielkie znaczenie bo żle si.ę czuję w towarzystwie bezimiennych Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Takasobie68 65 Napisano 6 Lutego 2020 (edytowany) 56 minut temu, Dionizy napisał: Oczywiście masz rację ale te tematy były już tysiące razy przewalane że chyba nie ma sensu robić to kolejny raz. O co chodzi...? Ja tylko nawiązałam do tytułu wątku. ( Czy byliście w niedzielę w kościele... ? - więc pytam : a dlaczego w niedzielę..?) Rozwinięcie tematyki to odpowiedź na twój post z odpowiedzi na mój... Wiec kto przewala temat po tysięczny raz..? Edytowano 6 Lutego 2020 przez Takasobie68 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 6 Lutego 2020 2 godziny temu, Takasobie68 napisał: O co chodzi...? Ja tylko nawiązałam do tytułu wątku. ( Czy byliście w niedzielę w kościele... ? - więc pytam : a dlaczego w niedzielę..?) Rozwinięcie tematyki to odpowiedź na twój post z odpowiedzi na mój... Wiec kto przewala temat po tysięczny raz..? ????????Miłego dnia Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 6 Lutego 2020 3 godziny temu, Dionizy napisał: Dobrze mi sie z Tobą rozmawia pomimo tego że różnica miedzy nami jest tak bardzo ogromna. Pewnie masz w sobie bardzo dobre serce i pogodną naturę np i logujesz się co ma dla mnie wielkie znaczenie bo żle si.ę czuję w towarzystwie bezimiennych miło mi chociaz trochę do tego przywyklam, bo uczniowie przychodza na koło biblioteczne i widzę ze tez im sie dobrze ze mną rozmawia Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 6 Lutego 2020 2 godziny temu, tośka napisał: miło mi chociaz trochę do tego przywyklam, bo uczniowie przychodza na koło biblioteczne i widzę ze tez im sie dobrze ze mną rozmawia A ja myślałem zeblysne komplementem. Dupek ze mnie. ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 6 Lutego 2020 trochę to jest trochę.. nie żebym zaraz myślała ze każdy lubi ze mną gadac ? a jeszcze do tematu - nie lubię jak wypada ze trzeba byc kilka dni pod rząd na mszy... teraz np w lutym mam w piątek 21 czytanie, potem wiadomo niedziela, w poniedziałek msze zamowilam bo rocznica, a w środę popielec.... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WtomiGraj 161 Napisano 6 Lutego 2020 Dzisiaj, nie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1 229 Napisano 6 Lutego 2020 Popielec jest nieobowiązkowy. Można zostać w domu. Ale nie jest tez zakaz przyjścia do kościoła. Ja korzystam ze starych zapasów popiołu w kominku. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 6 Lutego 2020 2 godziny temu, tośka napisał: trochę to jest trochę.. nie żebym zaraz myślała ze każdy lubi ze mną gadac ? a jeszcze do tematu - nie lubię jak wypada ze trzeba byc kilka dni pod rząd na mszy... teraz np w lutym mam w piątek 21 czytanie, potem wiadomo niedziela, w poniedziałek msze zamowilam bo rocznica, a w środę popielec.... No cóż. Taki stan rzeczy toTwoj wybór. Ja inaczej patrzę na świat Usmiechnij się. Proszę Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 6 Lutego 2020 ?<-------- mi sie wydaje ze to całkiem dobry uśmiech 1 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1 229 Napisano 7 Lutego 2020 Ja nawet czasem nie muszę nigdzie chodzić, do mnie przychodzi. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 7 Lutego 2020 12 godzin temu, tośka napisał: ?<-------- mi sie wydaje ze to całkiem dobry uśmiech No niech będzie chociaż znam bardziej urokliwe. 7 godzin temu, Krzysiek napisał: Ja nawet czasem nie muszę nigdzie chodzić, do mnie przychodzi. Pewnie myślisz o plebanie po kolędzie. Do mnie też przychodzi chociaż kilkakrotnie twierdził ze już nie przyjdzie No ale wpada a w tym roku nawet obyło się bez przekomarzanek i dość pokojowo. Tak czy owak moje drzwi są zawsze otwarte dla ludzi którzy chcą porozmawiać nic mi nie sprzedając. także ksiądz czasem u mnie bywa ale też i świadkowie Jehowy i inni nie koniecznie religijni. Tak trzeba. Natomiast po przeczytaniu Twojego wpisu Krzyśku pomyślałem o Cieplicach Śl. Tam praktycznie w centrum uzdrowiska pomiędzy sanatoriami jest kościół pw św Jana Chrzciciela. Pleban z tego przybytku letnią porą wystawia dosć mocne głośniki na dziedziniec przy kościelny czy jakos tak ale mniejsza o to istotą jest że każda msza jest mocno słyszalna w całym uzdrowisku. Jest to kłopotliwe szczególnie w niedzielę gdy tych mszy jest sporo bo praktycznie co godzinę a kuracjusze mają wybór. Albo pozamykać okna i dusić sie w ostatnio upalne lata albo otworzyć je i mieć cala niedzielę kościół w swoim pokoju. Efekt jest taki że ci kuracjusze którzy sami sobie wykupują leczenie w tym obcokrajowcy uciekają na peryferie lub do sąsiednich uzdrowisk a te największe skazane są na NFZ i zasadniczo wegetację z powodu niskiej opłacalności. Także czasem ta niedziela i msza to nic dobrego. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 7 Lutego 2020 21 minut temu, Dionizy napisał: myślisz o plebanie po kolędzie. to byl ksiądz ze spowiedzią i Komunia pierwszopiątkowa 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1 229 Napisano 7 Lutego 2020 3 godziny temu, tośka napisał: to byl ksiądz ze spowiedzią i Komunia pierwszopiątkowa Tak Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 7 Lutego 2020 Do kościoła nie chodzę, bo jest mi nie po drodze Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 7 Lutego 2020 Na pytanie odpowiadam twierdząco. A taka nasunęła mi się refleksja. Człowiek w swej naturze ma zmysły którymi obserwując świat wyrabia swój pogląd i dobrze, ale nasze zmysły nie są wstanie doświadczyć wszystkiego. Istnieje życie pozazmysłowe. Doświadczają rzadko tegoż nieliczni, a ci co mają dar np. ukazania nam Jezusa podczas mszy o tym nie wiedzą. Znaki Boga są pod różnymi postaciami i w różnych miejscach, ważne by umieć je zauważyć. Tak na marginesie chrześcijaństwo (całe) judaizm i islam mają mają to samo w swych Księgach, ale ludzie uznali, że każda z tych Ksiąg jest inną i zwalczają się nawzajem...nad czym boleję. Bóg jest wszędzie z tym zgadzam się z wieloma piszącymi tu o tym, ale zbyt mało jest pragnień by chwalić imię boże w Kościele. Tam na każdej mszy jest Pan Jezus. Do Kościoła, czy o innej nazwie przybytku modlitwy chodzi się z wiarą na spotkanie z Bogiem, a nie księdzem, czy o innej nazwie prowadzącym modlitwy. Każdy w jakimś momencie dojrzewa do uczestnictwa i okazania swej wiary. Wiele ludzi w moim środowisku podchodzi z dystansem do spraw wiary z pułapu oceny księdza, a to błąd, ale w ciężkich chwilach proszą o modlitwę innych. Modlitwa jest bardzo ważna, bo to rozmowa z Bogiem. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 8 Lutego 2020 18 godzin temu, Dżiulia napisał: Tak na marginesie chrześcijaństwo (całe) judaizm i islam mają mają to samo w swych Księgach, ale ludzie uznali, że każda z tych Ksiąg jest inną i zwalczają się nawzajem...nad czym boleję. Nie do końca tak jest bo czymś innym jest Koran i dogmaty w nim zawarte, czym innym Tora a czym innym Katechizm Katolicki. Celowo napisałem tu Katechizm bo teorie i praktyki rzymskich chrześcijan niewiele mają wspólnego ze Starym i Nowym Prawem. Co do zwalczania to zwróć uwagę ze pierwszym bardzo mocnym impulsem do wojen religijnych była w końcówce jedenastego wieku zorganizowana przez papieża Urbana pierwsza krucjata w czasie której rycerstwo chrześcijańskie wyrżnęło dziesiątki tysięcy istnień z czego w samej Jerozolimie trzydzieści siedem tysięcy mieszkańców w tym ludzie starsi, kobiety i dzieci bez znaczenia czy byli chrześcijanami czy muzułmanami bo jedynym powodem było to że mieszkali w Jerozolimie. W czasie swojego marszu do ziemi świętej mordowali, gwałcili, łupili. Ta obecna niechęć miedzy wyznawcami Allaha i chrześcijanami jest tylko pokłosiem tamtych wydarzeń zresztą nie jedynych tak krwawych bo trzeba tu wspomnieć o nawracaniu pogan przez zakon szpitalników czyli krzyżaków, nawracanie indian w Ameryce po Kolumbie gdy wyginęło 90% rdzennej ludności Itd. Ta wielka miłość do ludzi i naśladowanie Mistrza to też wielka ściema jak łatwo było zauważyć w czasie gdy przed rządami ISIS uciekinierzy szukali schronienia w naszym katolickim kraju i zastali drzwi zamknięte i zabarykadowane a w zamian tego zrobiono zbiórkę dobroczynną w Naszym Kraju by pomóc dzieciom syryjskim, Kempa nazbierała jakiś tornistrów i innych pierdół bez znaczenia gdy lecą bomby a i te zostały potem porozdawane na świetlicach katolickich. 18 godzin temu, Dżiulia napisał: zbyt mało jest pragnień by chwalić imię boże w Kościele. Zwróć uwagę na to jak napisałaś przypadkowo być może ale jakże katolicko prawdziwie Bóg z małej litery jako coś mniej istotnego a kościół z wielkiej jako największa wartosć. Ok czepiam się. W PS jest dosć wyraźnie napisane że w światyniach Bóg nie zamieszkuje. W tej kwestii o wiele większą świadomość posiadali nasi protoplaści czyli Prasłowianie którzy modlili się w lasach. Oczywiście nie do drzew ale do całego majestatu ówczesnych Bogów. Jesli ja mam chęć na rozmowę ze Stwórcą wybieram dokładnie taką samą świątynie bez polityki, pedofili, pazerności, i kłamstwa. 19 godzin temu, Dżiulia napisał: Wiele ludzi w moim środowisku podchodzi z dystansem do spraw wiary z pułapu oceny księdza, a to błąd Nie uważam tego za błąd bo przecież jaki pasterz takie stado i nauczyciel kształtuje uczniów. Nie jest zbyt wiele warta religia w której nauczyciele sami nie wierzą we własne i głoszone przez siebie dogmaty. A swoja drogą jakież frustracje musi przechodzić Jezus gdy w czasie przeistoczenie musi znaleźć się w rękach kapłana który np przed chwilą molestował niewinne dzieci. Wg tego co powiedział Bóg Mojżeszowi dziś jest dzień święty i dziś nie powinien pracować nikt a jutro począwszy od dzisiejszego zmierzchu jest zwykły dzień roboczy. Czemu zmieniono zalecenia Stwórcy? Nie wiem. Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć? 19 godzin temu, Dżiulia napisał: Modlitwa jest bardzo ważna, bo to rozmowa z Bogiem. Rozmowa z Odynem też jest ważna? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 8 Lutego 2020 47 minut temu, Dionizy napisał: Zwróć uwagę na to jak napisałaś przypadkowo być może ale jakże katolicko prawdziwie Bóg z małej litery jako coś mniej istotnego a kościół z wielkiej jako największa wartość moim zdaniem Dżiulia napisała tylko zgodnie z regułami j. pol. przymiotnik mała. Koscioł jako grupa osob wielka Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 8 Lutego 2020 1 godzinę temu, tośka napisał: moim zdaniem Dżiulia napisała tylko zgodnie z regułami j. pol. przymiotnik mała. Koscioł jako grupa osob wielka Tak myślisz? Hmmmm no dobrze. Czyli nazwy typu Barbarzyncy, Hipisi, Ateiści piszemy z dużej litery?, No dobrze. Niech tak bedzie Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 8 Lutego 2020 za słownikiem PWN Wyraz Kościół w znaczeniu instytucji, organizacji i ogółu wiernych piszemy zwykle wielką literą, aby go odróżnić od kościoła – budynku. Towarzyszące mu określenia odłamów wyznaniowych i obrządków piszemy małą literą: Kościół katolicki, Kościół prawosławny, Kościół ewangelicki. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 604 Napisano 8 Lutego 2020 (edytowany) 37 minut temu, tośka napisał: za słownikiem PWN Wyraz Kościół w znaczeniu instytucji, organizacji i ogółu wiernych piszemy zwykle wielką literą, aby go odróżnić od kościoła – budynku. Towarzyszące mu określenia odłamów wyznaniowych i obrządków piszemy małą literą: Kościół katolicki, Kościół prawosławny, Kościół ewangelicki. To wiadomo, ale i w tytule wątku ("byliście dzisiaj w Kościele?"), i w poście Dżiulii ("do Kościoła, czy o innej nazwie przybytku modlitwy chodzi się...") mowa o budynku. Dziwi mnie to podobnie jak Dionizego. Czyli, odpowiadając na pytanie tytułowe: w Kościele byłam i dziś, i wczoraj i przedwczoraj; codziennie od dnia chrztu do ewentualnego aktu apostazji. Edytowano 8 Lutego 2020 przez aliada Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 8 Lutego 2020 a dla mnie "chwalić imię boże w Kościele" oznacza "pośród braci i sióstr w wierze". raz spiewalam psalmy ze wszystkimi pod jasna gora na ten przyklad... na placu idźcie sie dziwić gdzie indziej ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 604 Napisano 8 Lutego 2020 1 minutę temu, tośka napisał: a dla mnie "chwalić imię boże w Kościele" oznacza "pośród braci i sióstr w wierze". raz spiewalam psalmy ze wszystkimi pod jasna gora na ten przyklad... na placu idźcie sie dziwić gdzie indziej ? Zacytowałam Ci fragment postu Dżiulii, gdzie ewidentnie mowa o Kościele - budynku. Więc nie kręć. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 8 Lutego 2020 (edytowany) 3 godziny temu, Dionizy napisał: 23 godziny temu, Dżiulia napisał: zbyt mało jest pragnień by chwalić imię boże w Kościele. Zwróć uwagę na to jak napisałaś przypadkowo być może ale jakże katolicko prawdziwie Bóg z małej litery jako coś mniej istotnego a kościół z wielkiej jako największa wartosć. a ja do tego juz rozumiesz? Edytowano 8 Lutego 2020 przez tośka Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 604 Napisano 8 Lutego 2020 (edytowany) 5 minut temu, tośka napisał: a ja do tego juz rozumiesz? Wniosek jest jeden: niezależnie od kontekstu Kościół pisany jest tutaj wielką literą. Czy chodzi o budynek, czy o wspólnotę. Więc cały ten Twój wywód ze słownikiem PWN można o kant potłuc. Edytowano 8 Lutego 2020 przez aliada 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach