Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Kasia

Brak sił

Polecane posty

Kasia

Witam,

 

Jestem z chłopakiem ponad 5 lat, mieszkamy razem od nie całego roku ale tylko do końca października przez sprawy zawodowe. Było między nami różnie -głównie przeze mnie (mam ojca alkoholika z którym mieszkałam i muszę niestety do niego wrócić pod koniec października) przez to nie radzilam sobie z emocjami chłopak wiedział jaka mam sytuację ale tego nie rozumiał i do tej pory nie rozumie. Mówi że etap przytulania i całowania mamy dawno już za sobą i rzeczywiście tego nie robimy. Przy czym ja mogę go przytulić ale od niego nie ma uczucia. On jest synusiem mamusi niestety. Niby mogę na niego liczyć bo podjedzie po nie tu i tam, pomoże w czymś tam, zrobi herbatę, obiad, pójdzie do sklepu jak mi sie strasznie nie chce. Podwiezie mnie jak ciężko jest z autobusem i to wychodzi z jego strony. Kupuję mi prezenty itd. Z drugiej strony słyszę teksty "I tak nie zdasz prawo jazdy"-chodź sam mi każe je robić albo "urodziny kolegi sa ważniejsze niż siedzenie z Tobą i nic nie robienie", "jesteś brzydka". "Udaje że pracuje żeby ze mną czasu nie spedzac". On wie że mi na nim mega zależy i że go kocham. Jak mam się zachowywać bo płakać przy nim już nie chcę ale bardzo mnie rani i wie o tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe
  Dnia 28.09.2019 o 19:19, Kasia napisał:

....Jak mam się zachowywać bo płakać przy nim już nie chcę....

Rzucić w cholerę, Kasiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brak sił

Co do pytania ... czy jestem brzydka odp:nie miałabym problemu z znalezieniem nowego partnera. Ja wiem, że najlepiej dla mnie byłoby rzucić w cholerę, tylko to niestety nie jest zużyty tusz do rzęs, gdzie kupimy nowy i wszystko już będzie ok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

Skoro wiesz, ze nie miałabyś problemu, by znaleźć nowego partnera, to po co dajesz sobie wmawiać, ze jesteś brzydka, albo słuchasz takich pierdół? Jasne, ze to jest tusz do rzęs, ale wcale niezużyty, tylko taki alergiczny, od którego oczy dziennie łzawią!! 

 

Piękno, to nie tylko ładna buźka. To się ma, albo nie i nic za to nie możemy, chyba, ze mamy kasę na chirurgów. Szczęście jeśli jest, ale żadna tragedia, jeśli nie ma. Trzeba tylko trafiać na takich, co to potrafią docenić. 

 

Pytanie zadałam, tak kontrolnie. Kobiety, którym notorycznie się wmawia, ze są głupie, brzydkie czy niezdarne zaczynaja w to wierzyć. Ich myślenie nie idzie w kierunku, czy potrafią sobie znaleźć nowego partnera, one wiedza, ze się trzeba trzymać obecnego, bo nic im lepszego się nie trafi. Po to między innymi partner im wmawia, ze są gorsze, by zaniżyć ich samoocenę. 

 

Twoja samoocena jest dobra, problemu wiec nie ma, albo jest zupełnie gdzieś indziej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
  Dnia 30.09.2019 o 14:42, Brak sił napisał:

tylko to niestety nie jest zużyty tusz do rzęs, gdzie kupimy nowy i wszystko już będzie ok :(

Dokładnie. Niektórym zbyt łatwo przychodzi doradzanie w stylu "zerwij i już". Ta, wywal za drzwi i po kłopocie. Znajdzie się zamiennik. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
  Dnia 30.09.2019 o 16:11, Layne napisał:

Dokładnie. Niektórym zbyt łatwo przychodzi doradzanie w stylu "zerwij i już". Ta, wywal za drzwi i po kłopocie. Znajdzie się zamiennik. 

Nie chodzi o zamiennik. Chociaż właściwie to poniekąd racja - masochistów ciężko uszczęśliwiać na siłę. Po co zmieniać. W końcu jak auto się psuje, To tez można co drugi dzień do mechanika na lawecie holować... wywalenie na złom nie jest przecież żadnym rozwiązaniem. ? 

 

 

to jednak co racja to racja, to temat dla psychologów, ja zwykła sprzątaczka jestem. Nie znam się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 30.09.2019 o 14:42, Brak sił napisał:

Co do pytania ... czy jestem brzydka odp:nie miałabym problemu z znalezieniem nowego partnera. Ja wiem, że najlepiej dla mnie byłoby rzucić w cholerę, tylko to niestety nie jest zużyty tusz do rzęs, gdzie kupimy nowy i wszystko już będzie ok :(

Jeśli partner podcina Ci skrzydła, tzn że ma problem ze sobą i swoimi kompleksami. Jedyne wyjście to jego wizyta u psychologa i praca nad sobą, jednak żeby do tego doszło musiałby mieć świadomość tego, że jest zakompleksionym dupkiem. Bo jest. Musisz bowiem mieć świadomość tego, że nie każdy człowiek z niską samooceną (czyli z kompleksami) próbuje zaniżać poczucie wartości innych, a tylko dlatego, żeby samemu się lepiej poczuć. To już wynika z wrednego charakteru. A na to wychodzi że twój partner go ma.

To twój wybór....chcesz z nim być to bądź, ale prędzej czy później zniszczy cię. Tacy ludzie to wampiry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 30.09.2019 o 14:42, Brak sił napisał:

Ja wiem, że najlepiej dla mnie byłoby rzucić w cholerę, tylko to niestety nie jest zużyty tusz do rzęs, gdzie kupimy nowy i wszystko już będzie ok :(

Zawsze będę powtarzał, że najważniejsza jest szczera rozmowa, zawsze można taktowanie powiedzieć co nam się nie podoba, czego oczekujemy i jak dalej to wszystko widzimy.
Jak już @Layne zauważył, to zakończenie związku zwłaszcza, gdy w nim jest miłość, to nie jest jedynym wyjściem. Jeśli partner nie będzie miał ochoty, by to jakoś poukładać, to zawsze zdążysz go zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
  Dnia 30.09.2019 o 19:55, Layne napisał:

To wracaj do garów ;)

NAwet a 10 cm od nich nie odeszłam, łańcuch za krótkim, wiesz, rozumiesz...

 

  Dnia 30.09.2019 o 20:03, BrakLoginu napisał:

Zawsze będę powtarzał, że najważniejsza jest szczera rozmowa, zawsze można taktowanie powiedzieć co nam się nie podoba, czego oczekujemy i jak dalej to wszystko widzimy.
Jak już @Layne zauważył, to zakończenie związku zwłaszcza, gdy w nim jest miłość, to nie jest jedynym wyjściem. Jeśli partner nie będzie miał ochoty, by to jakoś poukładać, to zawsze zdążysz go zostawić.

Ja zmęczona jestem i to pewnie dlatego, ale Wam padło na oczy? Z grzeczności o rozum nie pytam... a gdzie tam o miłości wyczytałeś? Ty z miłości tez kobiecie mówisz ze jest brzydka tak między zupą a drugim obiadem czy na deser? CZy w wyznaniu, ze urodziny kolegi są ważniejsze niż Twoje urodziny przemycasz - kocham Cie....

 

Panowie, to chyba nie ten moment, by brać się za krytykę radzących, kompletnie nie ten moment... rozumiem, ze solidarność rozporkow nie pozwala Wam napisać- wstyd nam, ze na jelopa trafiła... ale jak poczytam tu i ówdzie, to rzeczywiście, mogła trafić gorzej... niech szuka wiec tej miłości i się za bardzo nie przejmuje, jak ja ten kochający partner będzie znów dołował....niech walczy, wszak lepiej być z debilem niż samotnym. 

 

dobrej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 30.09.2019 o 20:06, Amani napisał:

Panowie, to chyba nie ten moment, by brać się za krytykę radzących, kompletnie nie ten moment

Ja akurat nie krytykowałem, a zwyczajnie jestem za walką o związek, a co do miłości, to chodziło mi, o jej uczucia i skoro bije się z myślami i nie chcę ot po prostu tego przekreślić, to powinna z nim odbyć poważną rozmowę, która jej rozwieje wszelkie za lub przeciw.
Często wina leży po obu stronach i to też powinniśmy mieć z tyłu głowy. Znamy jedną relację, oczywiście nic nie ujmując autorce tematu, bo może też robi coś źle nawet nieświadomie? 
A skoro były już rozmowy i nic nie wniosły, partner dalej jest jaki jest, to zwyczajnie odejść powinna według mnie, ale decyzja zawsze należy do niej, więc takie czy inne radzenie nic nie da, gdy ktoś nie będzie chciał wyciągać wniosków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
  Dnia 30.09.2019 o 20:20, BrakLoginu napisał:

Ja akurat nie krytykowałem, a zwyczajnie jestem za walką o związek, a co do miłości, to chodziło mi, o jej uczucia i skoro bije się z myślami i nie chcę ot po prostu tego przekreślić, to powinna z nim odbyć poważną rozmowę, która jej rozwieje wszelkie za lub przeciw.
Często wina leży po obu stronach i to też powinniśmy mieć z tyłu głowy. Znamy jedną relację, oczywiście nic nie ujmując autorce tematu, bo może też robi coś źle nawet nieświadomie? 
A skoro były już rozmowy i nic nie wniosły, partner dalej jest jaki jest, to zwyczajnie odejść powinna według mnie, ale decyzja zawsze należy do niej, więc takie czy inne radzenie nic nie da, gdy ktoś nie będzie chciał wyciągać wniosków.

Wiesz co, ja nie wiem, po czyjej stronie jest wina, ale ludzie, potrafiący podejmować decyzje, nie żalą się na forum. Zwyczajnie wiedza, co zrobić albo decydują się na krok, nawet jeśli miałby być błędem. 

 

Jasne, ze nie znamy relacji. Jeśli jednak nawet partnerka jest winna, a mimo to błędy dostrzega tylko u partnera, to tym bardziej nie widzę tam żadnej przyszłości.

 

szczera rozmowa ma sens, jeśli obie strony są wobec siebie szczere. Jeśli wierzyć tej historii, to tam dochodzi do klasycznej manipulacji. Z kims takim trudno jest szczerze rozmawiać.

 

i nie zawsze jest czas na zostawienie partnera, zwłaszcza jeśli konsekwentnie wykańcza psychicznie. Poza tym odejście nie musi być równoznaczne z rozstaniem. Już kiedyś o tym pisałam. Jeśli jest miłość, mogą być i powroty. 

 

Bez ubliżania, poniżania i obrażania łatwiej dostrzec swoje prawdziwe uczucia. Choć... mnie tu już nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 30.09.2019 o 20:33, Amani napisał:

Poza tym odejście nie musi być równoznaczne z rozstaniem. Już kiedyś o tym pisałam. Jeśli jest miłość, mogą być i powroty. 

Również nie raz pisałem, że to nie jest jednoznaczne, bo przeważnie jak się coś traci, to się oczy otwierają, dystans też może (nie musi) pomóc. Można dać sobie odpoczynek od siebie, by spojrzeć na to chociaż nieco chłodniej.

Czasem też postawienie wszystkiego na przysłowiowym "ostrzu noża" wiele może wyjaśnić.
Autorka jedna jedyna wie na czym stoi i czy warto jeszcze zawalczyć czy też dać sobie spokój.
Najgorsze, gdy jeden kocha, a drugi jest obojętny, wtedy im prędzej się z tego wyjdzie tym lepiej zwłaszcza do tej osoby, która jednak darzy jakimś uczuciem partnera, bo teraz jedynie pogłębia swój ból.

Jest też coś takiego jak syndrom sztokholmski, ale wątpię, by w tym przypadku to miało miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 30.09.2019 o 20:06, Amani napisał:

NAwet a 10 cm od nich nie odeszłam, łańcuch za krótkim, wiesz, rozumiesz...

 

Ja zmęczona jestem i to pewnie dlatego, ale Wam padło na oczy? Z grzeczności o rozum nie pytam... a gdzie tam o miłości wyczytałeś? Ty z miłości tez kobiecie mówisz ze jest brzydka tak między zupą a drugim obiadem czy na deser? CZy w wyznaniu, ze urodziny kolegi są ważniejsze niż Twoje urodziny przemycasz - kocham Cie....

 

Panowie, to chyba nie ten moment, by brać się za krytykę radzących, kompletnie nie ten moment... rozumiem, ze solidarność rozporkow nie pozwala Wam napisać- wstyd nam, ze na jelopa trafiła... ale jak poczytam tu i ówdzie, to rzeczywiście, mogła trafić gorzej... niech szuka wiec tej miłości i się za bardzo nie przejmuje, jak ja ten kochający partner będzie znów dołował....niech walczy, wszak lepiej być z debilem niż samotnym. 

 

dobrej!

Jest jeszcze jedna opcja sami są jełopami, którzy uważają, że można walić w kobietę jak w bęben i upokarzać ją ile wlezie, bo przecież z natury kobieta powinna być wyrozumiała do tego stopnia, że nie powinna nawet czuć szacunku do samej siebie. 

Takich to mamy mężczyzn, cóż począć....nie wiem tylko czy śmiać się czy płakać ?

A może raczej cieszyć, że na takiego nie trafiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 30.09.2019 o 20:44, Maybe napisał:

Jest jeszcze jedna opcja sami są jełopami

Myślisz, że obrażanie mnie czy @Layne jest akurat podstawą do tego tematu?
Obrażaj dalej, skoro to Ci ma w czymś ulżyć :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 30.09.2019 o 20:49, BrakLoginu napisał:

Myślisz, że obrażanie mnie czy @Layne jest akurat podstawą do tego tematu?
Obrażaj dalej, skoro to Ci ma w czymś ulżyć :) 

Myślę że nazwanie rzeczy po imieniu jest jak najbardziej w tym temacie wskazane. Choćby dla dobra autorki, żeby otworzyła oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Spoko, nie będę dyskutował, Ty i Twoja niezawodna psychoanaliza wiecie lepiej, a z tym nie powinno się dyskutować :D

W takim razie autorko nie masz co dążyć do szczerej rozmowy ze swoim facetem, bo wyjdzie on w tym przypadku na to samo co ja i kolega, który się tu udzielił :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 30.09.2019 o 22:26, BrakLoginu napisał:

Spoko, nie będę dyskutował, Ty i Twoja niezawodna psychoanaliza wiecie lepiej, a z tym nie powinno się dyskutować :D

W takim razie autorko nie masz co dążyć do szczerej rozmowy ze swoim facetem, bo wyjdzie on w tym przypadku na to samo co ja i kolega, który się tu udzielił :) 

Wzruszyłam się i ocieram łzy....

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa
  Dnia 30.09.2019 o 14:42, Brak sił napisał:

Co do pytania ... czy jestem brzydka odp:nie miałabym problemu z znalezieniem nowego partnera. Ja wiem, że najlepiej dla mnie byłoby rzucić w cholerę, tylko to niestety nie jest zużyty tusz do rzęs, gdzie kupimy nowy i wszystko już będzie ok :(

To jest jak tusz to rzęs. Dajesz kilka szans , a wciąż uczula, rozmazuje się. Po jakimś czasie nie wytrzymujesz i dla własnego zdrowia pozbywasz się. Uważam, że jest pewna granica do ratowania związków, nazywa się ona SZACUNEK. Kiedy go nie ma, dla mnie temat jest skończony. Żadne kłótnie, emocje, nie tłumaczą, że ktoś kogoś nie szanuje. Tutaj jest zero jedynkowe podejście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 1.10.2019 o 02:49, Layne napisał:

To doradziliście...

Tak poradziliśmy, jak osobie z poczuciem własnej wartości i szacunkiem do samej siebie na odpowiednim poziomie, a nie jak gule, która powinna wszystko znosić.

Człowiek, który rzuca teksty w stronę partnera, typu: jesteś brzydki/a lub urodziny kogośtam są dla mnie ważniejsze niż twoje - to ktoś kto u człowieka z szacunkiem do samego siebie już nie powinien mieć szans na rozmowę. Chyba, że ktoś lubuje się w trwaniu w związku z chamem. Tak jak Amani napisała, masochizm nie jest zabroniony. Można masochistycznie trwać w takim związku i z niecierpliwością czekać na przemoc (choć już te teksty to przemoc psychiczna)....a później jedynie pozostaje płakać.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
  Dnia 1.10.2019 o 05:27, Maybe napisał:

Człowiek, który rzuca teksty w stronę partnera, typu: jesteś brzydki/a

Napisał człowiek, który wyzywa innych od jełopów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 1.10.2019 o 05:34, Layne napisał:

Napisał człowiek, który wyzywa innych od jełopów. 

No niestety czasem trzeba powiedzieć wprost....inaczej nie dotrze. To tak jak chama nie nazwać chamem.

Dla mnie jest oburzające, gdy facet widząc czy słysząc, że drugi poniża swoją partnerkę jeszcze usiłuje jej wmówić, że trzeba o taki związek walczyć. Żenujące wręcz.

Może po prostu swój swojego broni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 200
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Yyy @Pieprzna natrafiłem na takie cuś , przetłumaczyła byś ? Ciekawe czy to coś brzydkiego 😁 chyba że to nie waszo gadka😁  
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Celestia
      Piosenka opowiada o spotkaniu autora z osobą w hospicjum.    The Antlers - Kettering   nie uratowałam Cię…   The Antlers - Parentheses
    • Celestia
      Słowa  piosenki  to treść listu adresowanego do  niejakiej Justyny,obiektu westchnień autora.Strojnowski nigdy nie odważył się wysłać listu, za to  go wyśpiewał . Wybranka Jego serca wyjechała na stałe do Belgii, po latach próbował odnaleźć Ją na fb ale bez powodzenia. Daab - Ogrodu serce   Piotr Strojnowski dzień przed swą śmiercią dowiedział się, że ma raka płuc. Fajnie byłoby wierzyć że udał się do ogrodu i spotka w nim kiedyś Justynę ,miłość z nieśmiałych młodzieńczych lat .
    • Celestia
      A to ciekawostka, nie miałam o tym pojęcia, oglądałam Narodziny gwiazdy ale nie pamiętam, żeby tam to było wyjaśnione. Fantastycznie zagrała w Joker, Folie à deux
    • Celestia
      Zauważyłam 😉 nie zapytałeś nawet, gdzie spędziłam urlop. I bardzo dobrze, Twoja nienachalność jest korzystna dla tego muzycznego tematu 👍     „Pojawiłeś się znikąd. Opanowując moje serce i umysł, Przenikając mnie na wskroś, Sprawiasz że czuję się sobą. Oh oh oh oh oh ohohoh... Czy zostaniesz tutaj na zawsze? Po drugiej stronie czasu i przestrzeni, W nigdy niekończącym się tańcu?     M83 - Reunion   Nie znalazłam żadnej historii ale piosenka pochodzi z serialu 13 powodów więc może zainspirować do obejrzenia filmu. Serial skierowany jest  głównie do młodych odbiorców, bohaterami są licealiści. [Narratorka filmu Hannah popełnia samobójstwo, a jej znajomy dostaje trzynaście nagrań magnetofonowych, na których dziewczyna nagrała powody odebrania sobie życia]
    • Nomada
      Nie pamiętam ale uważam że to nieistotne.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem po co pytam, ale kiedy po raz pierwszy w życiu zauważyłaś lustro? 
    • Gość w kość
      ile ludzi, tyle odpowiedzi?   jako praktykujący introwertyk odpowiem: ludzie są fajni, ale na 15' do godziny, ... a potem niech idą do domu🤨   nie, żebym był fanem, ... ale Paul chyba twierdzi inaczej: "to po prostu piosenka o dwoistości, w której opowiadam się za tym, co bardziej pozytywne, Ty się żegnasz, ja się witam, Ty mówisz stop, ja mówię idź,  opowiadałem się za bardziej pozytywną stroną dualności i nadal to robię,"  
    • Antypatyk
      Nie widzisz czy nie chcesz widzieć?  Tego nie da się nie dostrzec..., a mam wrażenie, że z roku na rok coraz więcej tego dookoła... i jeszcze nienawiści i wrogości... Czy naprawdę izolacja i samotność są jedynym remedium na zło tego świata? 
    • Gość w kość
      a więc nie tylko sprawiedliwość jest ślepa🤔
    • Antypatyk
      Więc widzisz piękno...
    • Nomada
      Napiszę Ci czego nie widzę, obłudy, chciwości i gniewu. Jest krócej ; ) 
    • Nomada
      Mam, od pól wieku widzę w nim biegnący czas.
    • Gość w kość
      no to OK, jestem znawcą🤷‍♂️   napisana przez perkusistę zespołu, Rogera Taylora; podobno oryginalny tytuł tej piosenki brzmiał "Radio Ca-Ca", stało się to po tym, jak syn Taylora, Felix, powiedział: "Radio, caca!", kiedy próbował wyrazić, że radio jest złe, tytuł zmieniono na wniosek reszty zespołu; teledysk  zawiera materiały z kultowego niemieckiego filmu science-fiction Metropolis;   Lady Gaga wzięła swój pseudonim sceniczny od piosenki,
    • Nomada
      Więc jej nie zmieniaj ;  )
    • KapitanJackSparrow
      Oo czuć święta wielkim krokami się zbliżają, cicho tu jak w kościele , pewnie na  porządki świąteczne przeszedł czas 😁
    • Gość w kość
      jestem fanem... słuchania, a nine inch nails to raczej nie moja muzyka, więc nie czuję się zaskoczony... niewiedzą🤪 słusznie,   ten utwór nie ma jakiejś intrygującej historii, został napisany przez Steviego Wondera do komedii romantycznej "Kobieta w czerwieni", piosenka zdobyła zarówno Złoty Glob, jak i Oscara za najlepszą oryginalną piosenkę,   ...a sam film... mocno średni, ale ma kilka zabawnych, a nawet intrygujących scen,  
    • Gość w kość
      to od prawdziwego siebie tylko dodam, że absolutnie nie odpowiadam za tę wydumaną wersję,    
    • guardian
      Mnie, nie wiem dlaczego przyśnił się sen o epidemii. Najpierw przed pójściem spać po raz koleiny byłem obrzucony obelgami ' od cholery' . Tak naprawdę to w Polsce jest nagminnie używane to słowo, tak naprawdę bez potrzeby. Jak już zasypiałem , pomyślałem , że jak kiedyś wybuchnie  epidemia cholery to najprędzej w naszym domu. We śnie znalazłem się  późnym popołudniem w dość słonecznej okolicy pełnej zachodzącego słońca . po szybkim zapadaniu zmroku poznałem że jest to strefa równikowa.  Byłem w jakiejś bogatej dzielnicy willowej o wielkim standardzie . Każda posesja była bogato udekorowana w figury i klomby orientalnych kwiatów. Gdy już się ściemniało wszedłem do otwartego na ogród salonu . Nie było nikogo , ani nawet służby. Widząc wygodne szerokie łóżka położyłem się w celu noclegu. Wcześnie rano wstałem i postanowiłem sprawdzić co to  mnie tak uwierało w nogi . Ze zdziwieniem i przerażeniem zobaczyłem w pościeli ciało nieboszczyka.. Wyskoczyłem na zewnątrz i rozejrzałem się w około . Okazało się, że na ogrodzie i na pobliskiej ulicy było więcej martwych osób. Wszystkie pokryte krwią . Przeszedłem się dalej a tam u wylotu ulicy był prowizoryczny napis ostrzegawczy ale po hiszpańsku. Już w tym momencie wiedziałem, że jestem we śnie i obawiałem się czy nie przyniosę tej choroby do domu .      
    • Miaina
      Dzień dobry. U mnie zaczęło się od nadciśnienia, lekarz nie wnikał skąd się wzięło, przepisał tabletki, później doszedł wysoki cholesterol i cukier, nietolerancja glukozy, kolejne tabletki. Tak to działa. Firmy farmaceutyczne są bezwzględne a lekarze bezrefleksyjni. Dociekanie powodów tego stanu doprowadziło mnie do wiedzy która pomogła mi wyjść z tych trzech stanów. Najważniejsze i kluczowe to zapanować nad cukrem, obniżyć ph organizmu bo dopiero wtedy witaminy i minerały są przyjmowane przez organizm. Dziś po prawie trzech latach moich zmagań, prób i błędów popełnianych mogą napisać że osiągnęłam cel. Od lutego na wadze mniej 5 kg. Czuję się znacznie lepiej tylko jeszcze nad snem muszę popracować. Waga spada wolniej bo organizm dopiero teraz zaczął spalać tłuszcz. Widać to po obwodach. Bardzo mnie to cieszy. Miłego dnia:  )
    • Miaina
      Dziękuję, to bardzo istotna dla mnie informacja.
    • Antypatyk
      Jedyne bogactwo jakie zostaje gdy nie ma szansy na nic więcej... w połączeniu z marzeniami potrafi utrzymać człowieka przy życiu... Co widzisz oczyma wyobraźni gdy nikt nie patrzy?
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...