Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Takasobie68

Boskie plany

Polecane posty

Szczęśliwy
Liberiusz ;-)

Dlaczego uważasz, że Bóg jest nic nie wart?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dżulia
1 godzinę temu, syn fubu napisał:

Należy przyjąć iż wasz bóg tak jak w przypadku faraona zatwardza moje serce i każe mi mówić iż wasz bóg czyli on sam jest nic nie wart. Jaką chorobę zdiagnozujecie u swojego boga?

Najpierw chcę zwrócić uwagę, że Bóg kocha każdego człowieka; mnie tak samo kocha jak Ciebie, ale brzydzi się grzechem zarówno moim i Twoim tak samo.

Twoje wypowiedzi świadczą, że masz dużą wiedzę, a to znaczy, że być może nieświadomie, ale szukasz Boga.


Faraon miał uparte/zatwardziałe serce, a Bóg uczynił to, co on chciał, spełnił jego wolę.

Faraon nie chciał Boga, który jest źródłem szczęścia i doskonałości  więc ukarał go ofiarując mu to, czego chciał (uparte serce).
Wszystko, na co Bóg nam pozwala, a co jest niezgodne z Jego planem wobec nas, wszystko, co „wymuszamy” na Bogu, wszystko to jest wyrazem Bożego gniewu. 

Przerażające, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu
33 minuty temu, Dżiulia napisał:


Faraon miał uparte/zatwardziałe serce, a Bóg uczynił to, co on chciał, spełnił jego wolę.

 

Więc jak chce śmierci pewnego człowieka to wystarczy iż będę tego chciał i bóg to spełni?

A 6 milionów zagazowanych żydów to efekt zatwardziałego serca czy obojętności boga?

Bo musisz przyznać że skoro twój bóg zatwardza komuś serce to niejako przyczynia się do zła na tym globie. Dlaczego nie angażuje się w zmiękczanie serc w takim razie. Niesamowicie strzelacie sobie w kolano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasobie68

Rodzaj dyskusji i argumenty mogą zaciekawić ale  niektórzy się rozpędzili i piszą  tak, jakby tam byli i na własne oczy widzieli... a  za czasów Ewy jeszcze nie było ani pisma ani fotografii. 

Biblia to zespół opowieści przekazywanych ustnie z pokolenia na pokolenie  i tysiąclecia upłynęły zanim  je spisano... więc to chyba nie jest dobrze obrany kierunek dysputy i nie to  w wątku chodzi.

W innym przypadku watek przerodzi się w próbę nawracania tych co nie uwierzyli ale wciąż poszukują.  

Ja w dalszym ciągu nie wiem, czy : Adam miał cechy boga i jakie...?  Fizyczne czy psychiczne i czy w ogóle miał jakąkolwiek z nich....

 

12 godzin temu, Gżegoż Brzęczyszczykiewicz napisał:

 Poza tym Stary Testament to tzw. niepełne objawienie. Po wcieleniu Boga prawo zostało częściowo zniesione i uzupełnione.

 

Polecam lekturę Katechizmu Kościoła Katolickiego, oraz książkę Marka Piotrowskiego pt. "Dlaczego ufam Kościołowi?"

 

 

Zniesione-jakim prawem..? (Ew. Mateusza r. 5)... uzupełnione- a czym..?

A katechizm to nie biblia w pigułce ale ściągawka  dla głupowatego ludzika co sam myśleć nie potrafi   i to co K.K. chce aby  wiedział  trzeba  mu podać na tacy. Wiec zostawmy katechizm w zapomnieniu.

Tymczasem ja zamiast : " Dlaczego ufam kościołowi.." wolałabym poczytać: " Co kościół ma wspólnego z bogiem"  -poza tym oczywiście, że sobie nim gębę wyciera ....  zakładając, że istnieje, gdyż sam kościół i jego pracownicy swoim postępowaniem zaprzeczą istnieniu owego pana.

Edytowano przez Takasobie68

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Logiką zabijamy bogów, zaś wyobraźnią tworzymy zagadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasobie68
1 godzinę temu, syn fubu napisał:

Logiką zabijamy bogów, zaś wyobraźnią tworzymy zagadkę.

 

Bogowie sami umierają- w momencie gdy ostatni wyznawca przestaje w nich wierzyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Z innej choć podobnej beczki, wiedzieliście że w zapiskach dawnych żeglarzy znajdowały się wspomnienia marynarzy którzy przybywając na jakieś odległe i zapomniane wysepki których plemienna ludność wymarła lub została strawiona przez różne choroby znajdowali papugi które potrafiły powiedzieć kilka słów w języku ich plemiona. Dzięki temu odkryto kilka wymarłych już języków. Zawsze to podziwiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Dnia 28.07.2019 o 22:59, syn fubu napisał:

Więc jak chce śmierci pewnego człowieka to wystarczy iż będę tego chciał i bóg to spełni?

A 6 milionów zagazowanych żydów to efekt zatwardziałego serca czy obojętności boga?

Bo musisz przyznać że skoro twój bóg zatwardza komuś serce to niejako przyczynia się do zła na tym globie. Dlaczego nie angażuje się w zmiękczanie serc w takim razie. Niesamowicie strzelacie sobie w kolano.

To nie jest tak do końca ja myślisz/piszesz.

Wiara...głęboka wiara w czynienie dobra i prośba do Boga jest spełnieniem.

Zło spełnia diabeł, a to też zależy od intensywności podejścia.

Nie wiemy jakie zaangażowanie i z jaką szczerością chcieli pozbyć się Żydzi władzy faraona i czy w ogóle chcieli. Mojżesz widział ucisk Żydów, ale oni być może jak część współczesnego społeczeństwa widzi dobro w rządach PiS-u, oni widzieli dobro u faraona, bo nie mogli uwierzyć/wyobrazić sobie, że mogą żyć lepiej...tego nie wiemy, ale mogę tak przypuszczać.

Bóg jest doskonale dobry i jeśli uwierzysz i chcesz szczerze pozbyć się własnych niedoskonałości to Bóg pomaga. Możesz wierzyć lub nie, ale każde dobro każdy człowiek może osiągnąć...tylko każdy z nas musi odnaleźć tę drogę, a ona prowadzi przez nauki Jezusa.

Jeśli faraon szczerze by żałował swego zatwardziałego serca to historia potoczyłaby się inaczej.

Bóg jest nas wszystkich Ojcem i jeśli przychodzimy do niego jak do Ojca to nas wysłucha.

Dnia 29.07.2019 o 07:30, Takasobie68 napisał:

W innym przypadku watek przerodzi się w próbę nawracania tych co nie uwierzyli ale wciąż poszukują.  

Ja w dalszym ciągu nie wiem, czy : Adam miał cechy boga i jakie...?  Fizyczne czy psychiczne i czy w ogóle miał jakąkolwiek z nich....

 

" wolałabym poczytać: " Co kościół ma wspólnego z bogiem"  -poza tym oczywiście, że sobie nim gębę wyciera ....  zakładając, że istnieje, gdyż sam kościół i jego pracownicy swoim postępowaniem zaprzeczą istnieniu owego pana.

Jeśli uwagę czynisz w moim kierunku o nawracaniu to bądź spokojna, bo nikogo nawracać nie będę/nie umiem...to każdy sam musi znaleźć swoją drogę.

 

Skoro o Biblii piszesz jak piszesz, to niby skąd wziąć wiedzę na Twoje pytania.

Współczesna nauka nie prowadziła badań nt, a rozumiem, że tylko taka odp. by Ciebie satysfakcjonowała.

 

To co napiszę o Kościele pewnie też Cię nie zadowoli, dlatego krótko.

Nie wszyscy duchowni bądź pracownicy Kościoła są jednakowi.

Tak jak uczniowie w klasie są wybitni, przeciętni i słabi, ale każdy z nich jest uczniem, tak też wśród duchownych są bardzo uduchowieni, przeciętnie lub mniej, ale każdy jest kapłanem, bo otrzymał święcenie kapłańskie, a to sakrament jak chrzest i inne.

Zachowanie poza Kościołem jest inną sprawą i myślę, że ci mocno, a nawet przeciętnie  uduchowieni nie ulegają pokusom...ich działania są poprawne, być może ulegają pokusom słabsi duchowo, choć nie jest to jakąś regułą.

Tak czy siąk postępowanie duchowieństwa oceniane przez ludzi jako negatywne to niewielka ilość dotycząca całości. 

W Kościele na każdej Mszy Św obecny jest Pan Jezus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasobie68
1 godzinę temu, Dżiulia napisał:

Skoro o Biblii piszesz jak piszesz, to niby skąd wziąć wiedzę na Twoje pytania.

Współczesna nauka nie prowadziła badań nt, a rozumiem, że tylko taka odp. by Ciebie satysfakcjonowała.

 

 

Nie szukam tu wiary ani wiedzy. Miałam nadzieję na  szukanie wytłumaczeń drogą logiki  i dzielenia włosa na czworo. 

    Bo poznać problem, to znaczy - poddać go w wątpliwość.

Już Jezus  rzekł: "droga do ojca w niebiesie wiedzie przez poznanie."

       Czytając biblię w oczy rzucały mi się  nieścisłości,  których rozumny człowiek nie łyknie  a zatem  będzie szukał logicznych wyjaśnień za pomocą rozumu.

       A tym czasem  biblia zaprzecza samej sobie, ksiądz  na kolędzie nie pomagał, babcia zbywała oklepanymi frazesami, matka narzucała poglądy...

       Najsmutniejsze jest to, że ten chaos w biblijnych mitach wciąż ma wpływ na wielu ludzi, w myśl zasady: "Kłamstwo powtarzane po tysiąckroć  z czasem stanie się prawdą."

 

1 godzinę temu, Dżiulia napisał:

Jeśli uwagę czynisz w moim kierunku o nawracaniu to bądź spokojna...

 

 

 

Nie piszę do nikogo wprost... ani do ciebie ani nikogo innego. Ale ustosunkowuję się do kierunku w jakim zmierza dyskusja.

Edytowano przez Takasobie68

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Julia, pominę już twe osobiste wspaniałości na tematy boga palącego się krzaka na pustyni.

Tak między nami mam pytanie - co myślisz o tym że ktoś jest nieskończenie dobry, oddany i szlachetny wobec osób które kocha, a wobec wrogów jest najpodlejszy i brutalny.

Na przykład Vito Corleone z Ojca Chrzestnego? Lub ktoś podobny.

Czy twój bóg oceni go pod względem dobra które uczynił innym czy zła jakie uczynił wobec wrogów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
1 godzinę temu, syn fubu napisał:

Julia, pominę już twe osobiste wspaniałości na tematy boga palącego się krzaka na pustyni.

Tak między nami mam pytanie - co myślisz o tym że ktoś jest nieskończenie dobry, oddany i szlachetny wobec osób które kocha, a wobec wrogów jest najpodlejszy i brutalny.

Na przykład Vito Corleone z Ojca Chrzestnego? Lub ktoś podobny.

Czy twój bóg oceni go pod względem dobra które uczynił innym czy zła jakie uczynił wobec wrogów?

Oooo, jak ładnie się do mnie zwracasz...chyba do mnie trochę w zmienionej formie, ale za to jak ładnie. 

Każdy może doznać tychże wspaniałości, jeśli chcesz coś wiedzieć mogę wyjaśnić, gdy będzie mi to wiadome.

 

Każde dobro ma inny charakter i nie jest równe innemu dobru, analogicznie do zła.
Nasza ziemska ocena jest inna niż boska. Ludzie do oceny człowieka włączają umysł i rozliczają kładąc na szli dobro i zło. 
Bóg ocenia nas inaczej, bo nawet jeśli ktoś całe życie był złoczyńcom, a w pewnym momencie życia czy też w obliczu śmierci szczerze żałuje za swoje uczynki, Bóg wybacza i w naszym pojęciu ziemskim...zapomina co taki zrobił.

11 godzin temu, Takasobie68 napisał:

Nie szukam tu wiary ani wiedzy. Miałam nadzieję na  szukanie wytłumaczeń drogą logiki  i dzielenia włosa na czworo. 

    Bo poznać problem, to znaczy - poddać go w wątpliwość.

Już Jezus  rzekł: "droga do ojca w niebiesie wiedzie przez poznanie."

       Czytając biblię w oczy rzucały mi się  nieścisłości,  których rozumny człowiek nie łyknie  a zatem  będzie szukał logicznych wyjaśnień za pomocą rozumu.      

Wytłumaczenie czegoś to nic innego niż zdobycie wiedzy.

Wiary logiką nie wyjaśnisz, bowiem być wyznawcą jakiejś religii nie znaczy, że można  poznać namacalnie zawartą treść.
Tak masz rację, mogą być wątpliwości, jeśli nie zrozumie się tekstu.
Nie znam dokładnie cytatu jaki zamieściłaś,  czy rzeczywiście dokładnie tak brzmi, ale wiem, że jego treść dotyczy poznania drogi do Boga Ojca, a nie do poznania problemów ludzkich. O ile problemy ludzkie można rozwiązać za pomocą rozumu, to drogi do Królestwa Niebieskiego nie można poznać inaczej niż przez poznanie nauk Jezusa.
Rozumny człowiek powinien wiedzieć, że owe nieścisłości nie może dopasować do wszystkiego co mu się podoba.
Jeśli chcesz "pogadać" uściślij problem...jeden i napisz jak Ty to rozumiesz, a ja napiszę jak ja rozumiem. Myślę, że wtedy dyskusja pójdzie w odpowiednim kierunku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
Dnia 30.07.2019 o 13:02, Takasobie68 napisał:

Czytając biblię w oczy rzucały mi się  nieścisłości,  których rozumny człowiek nie łyknie  a zatem  będzie szukał logicznych wyjaśnień za pomocą rozumu.

 

Jest ich całkiem sporo.

 

Wspomniany przez ciebie Judasz może być odbierany dwojako. Z jednej strony jako zdrajca i samobójca, a zatem negatywnie. Z drugiej strony, Jezus miał konkretną "misję" od Boga - aby ją wypełnić musiał zostać zdradzony przez Judasza. Nie był to więc jego własny wybór, przez co teorię o wolnej woli można poddać w wątpliwość. Ponadto Judasz ostatecznie żałował grzechu.

 

Innym aspektem jest idea Trójcy. Która nie jest dogmatem znanym od samego początku chrześcijaństwa, i w żadnym wypadku nie zdaje się być niczym, na co Jezus nakładał nacisk w Ewangeliach. Mimo to pomysł o trzech osobach będących jedną osobą przyjął się, w efekcie czego zdecydowana większość współczesnych odłamów chrześcijaństwa akceptuje dogmat o Trójcy. 

 

W przypadku wszystkich nieścisłości jest proste wyjaśnienie, stosowane dosyć często: metafora.

Nie wiesz, co oznacza "umarł na krzyżu dla naszego zbawienia"? Metafora.

Nie wiesz, co oznacza "to jest bowiem ciało moje"? Metafora.

Uznanie nietoperza za ptaka, to oczywiście też metafora, nakazy mordowania ludzi to metafora. Wszystko, co przypomina bełkot, jakakolwiek pozbawiona sensu treść, to metafora. Dziwnym trafem wielu wierzących widzi metafory jedynie w Biblii, podczas gdy inne teksty traktują dosłownie i nie widzą w tym zupełnie nic złego.

 

To prowadzi do kolejnego pytania. Skoro Bogu tak bardzo zależy na tym, by w niego wierzono, i jest to kluczowy warunek zbawienia, to po co te metafory? Po co Duchowi Świętemu poetyckie zapędy, skoro ludzie nie są perfekcyjni, i mogą nie zrozumieć, co autor miał na myśli? 

 

Istnienie takich "metafor", które są w rzeczywistości albo sprzecznościami, albo surrealnymi tezami, wywołują pewnego rodzaju poczucie mistyki, jakby. Zadajesz komuś pytanie, a wówczas na twarzy tej osoby maluje się obraz wysokiego uduchowienia. Odpowiedzi są w stylu masła maślanego, jeden absurd prowadzi do drugiego. Gdy dalej pytasz, osoba ta często traci cierpliwość i wówczas doświadczasz, czego doświadczasz. Ksiądz nazywa głupim dzieckiem, ktoś tam wymachuje rękami, jeszcze inny rzuca inne inwektywy w twoim kierunku - mówiąc zwięźlej, odnieść można wówczas wrażenie, że wielu chrześcijan nie ma wspólnego z Jezusem nic, poza tym, że się na niego powołują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tadeusz

trzeba czytać biblię aramejską, która jest napisana w języku jakim mówili apostołowie lub Torę .

Nie będzi metafor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barnaba

No to masz niewielki fragment biblii z języka aramejskiego:

Jezus często rozmawiał i cierpliwie wyjaśniał napotkanym osobom sprawy bożego życia. 
Jezus rozmawia z esseńczykami i odpowiada na ich pytania: 

"...Tylko w służbie waszego Niebiańskiego Ojca wasze siedmioletnie długi mogą być darowane w siedem dni waszego postu. Ale Szatan nie przebacza wam niczego i musicie zapłacić mu za wszystko. ‘Oko za oko, ząb za ząb, dłoń za dłoń, stopa za stopę, cierpienie za cierpienie, rana za ranę; życie za życie, śmierć za śmierć’. Gdyż opłatą za grzech jest śmierć. 
Wykonujcie więc wolę Boga Ojca, aby jego anioły mogły służyć wam w drodze waszego życia. Bądźcie posłuszni, zatem, słowom Boga: 
"..Spójrzcie, dałem wam każde ziele dające nasiona, które jest na obliczu całej ziemi, i każde drzewo, na którym jest owoc drzewa zawierający nasiona; wam będzie to za pożywienie. A każdemu zwierzęciu na ziemi i każdemu ptactwu powietrza, i wszystkiemu co pasie się na ziemi, w czym jest oddech życia, daję wszelkie zielone ziele na pożywienie. Również mleko każdej rzeczy która porusza się i żyje na ziemi będzie dla was pożywieniem; tak jak zielone zioła dałem im, tak daję ich mleko wam. Ale mięsa i krwi która je ożywia, nie będziecie jeść... , gdyż ja Pan twój Bóg jestem Bogiem silnym i zazdrosnym, doświadczającym odstępstwa ojców na dzieciach aż do trzeciego i czwartego pokolenia i okazującym litość tysiącom tych którzy mnie kochają i wypełniają moje przykazania."
Kochaj Pana Boga twego całym swym sercem, i z całej swej duszy i z całej swej siły: to jest pierwsze i największe przykazanie.’ A drugie jest takie: ‘Kochaj swego sąsiada jak siebie samego’. Żadne przykazania nie są ważniejsze od tych dwu.

A po tych słowach wszyscy pozostali milczący, oprócz jednego, który zawołał: Co mam zrobić, Mistrzu, jeżeli widzę dzikie zwierzę rozszarpujące mojego brata w lesie? Czy mam pozwolić memu bratu zginąć, czy mam zabić dzikie zwierzę? Czy nie mogę przekroczyć tego prawa?

A Jezus odpowiedział: Powiedziane było tym z dawnych czasów: ‘Wszystkie zwierzęta które poruszają się na ziemi, wszystkie ryby morza, i wszystkie ptaki powietrza dane są w twą moc.’ Mówię wam prawdziwie, z wszystkich istot żyjących na ziemi, Bóg tylko człowieka stworzył na swoje podobieństwo. Dlatego zwierzęta są dla człowieka, a nie człowiek dla zwierząt. Zatem, nie przekraczasz tego prawa jeżeli zabijasz dzikie zwierzę aby ocalić życie swego brata. Gdyż mówię wam prawdziwie, człowiek jest czymś więcej niż zwierzę. Ale ten kto zabija zwierzę bez powodu, choć zwierzę go nie atakuje, przez pożądanie mordu, albo jego mięsa, albo skóry, albo też dla jego kłów, zły jest to czyn, gdyż on sam obraca się w dzikie zwierzę. Dlatego też jego koniec jest jak koniec dzikich zwierząt.

Potem inny powiedział: Mojżesz, największy z Izraelitów, pozwolił naszym ojcom jeść mięso czystych zwierząt, a zakazał tylko mięsa nieczystych zwierząt. Dlaczego zatem zakazujesz nam mięsa wszystkich zwierząt? Które prawo pochodzi od Boga? To Mojżesza czy twoje prawo?

A Jezus odpowiedział: Bóg Ojciec dał, przez Mojżesza, dziesięć przykazań waszym dziadom.

Te przykazania są ciężkie’, powiedzieli wasi dziadowie, i nie mogli ich dotrzymać. Kiedy Mojżesz to zobaczył, współczuł swym ludziom i nie chciał aby wyginęli. I wtedy dał im dziesięć razy dziesięć przykazań, mniej ciężkich, aby mogli ich przestrzegać. Mówię wam prawdziwie, jeżeli wasi dziadowie byliby zdolni dotrzymać dziesięciu przykazań, Mojżesz nigdy nie potrzebowałby swoich dziesięć razy dziesięciu przykazań. Gdyż ci, których stopy są silne jak góra Syjon, nie potrzebują kul; ale ten, którego członki drżą, dochodzi dalej o kulach, niż bez nich. 
A Mojżesz powiedział do Pana: ‘Moje serce wypełnione jest żalem, gdyż moi ludzie będą utraceni. Gdyż są oni bez wiedzy, i niezdolni są zrozumieć twych przykazań. Są oni jak małe dzieci, które nie mogą jeszcze zrozumieć słów swego ojca. Pozwól, Panie, abym dał im inne prawa, aby nie wyginęli. Jeżeli nie będą z tobą, Panie, pozwól im nie być przeciw tobie; aby mogli  podtrzymać siebie samych, a gdy czas przyjdzie że gotowi będą na twe słowa, odsłonisz przed nimi twe prawa’. Dlatego Mojżesz połamał dwie tablice z kamienia na których zapisane było dziesięć przykazań, i dał im dziesięć razy dziesięć zamiast nich. A z tych dziesięciu razy dziesięć Pisarze i Faryzeusze uczynili sto razy dziesięć przykazań. A nałożyli nieznośne ciężary na wasze barki, których oni sami nie noszą. 
Gdyż im bliżej przykazania są Bogu, mniej ich potrzebujemy, a im dalsze są one od Boga, tym więcej ich potrzebujemy. Dlatego też prawa Faryzeuszy i Pisarzy niezliczone; praw Syna Człowieczego siedem; aniołów trzy, a Boga jedno.

Zatem, nauczam was tylko tych praw, które możecie zrozumieć, abyście mogli stać się ludźmi i przestrzegali siedmiu praw Syna Człowieczego. Wtedy anioły również wyjawią wam swoje prawa, aby święty duch Boga mógł zstąpić na was i poprowadzić was do Jego prawa.

A wszyscy zadziwieni byli jego mądrością, i prosili go: Kontynuuj, Mistrzu, i naucz nas wszystkich tych praw które możemy otrzymać ...".
- Słowa Jezusa jakie spisali esseńczycy w 32 r. n.e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasobie68

Przecież to nie jest biblia aramejska a jedynie PRZETŁUMACZONY jej fragment.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tadeusz

Barnaba nie ma racji, to nie jest biblia aramejska tylko fragment ewangelii pokoju spisanej przez esseńczyków. W necie są tłumaczenia biblii aramejskiej ale tylko trzy księgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 28.07.2019 o 22:59, syn fubu napisał:

 

A 6 milionów zagazowanych żydów to efekt zatwardziałego serca czy obojętności boga?

 

Warto uzupełnić, że połowa z nich to Polacy. Lub jak kto woli Żydzi Polscy

Dnia 29.07.2019 o 07:30, Takasobie68 napisał:

 

Biblia to zespół opowieści przekazywanych ustnie z pokolenia na pokolenie  i tysiąclecia upłynęły zanim  je spisano... więc to chyba nie jest dobrze obrany kierunek dysputy i nie to  w wątku chodzi.

 

Stary Testament zawiera między innymi księgi natchnione. W Nowym Testamencie są zawarte przekazy czyli Ewangelie, które był spisane do stu lat po Jezusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 30.07.2019 o 13:02, Takasobie68 napisał:

Już Jezus  rzekł: "droga do ojca w niebiesie wiedzie przez poznanie."

    

 

Możesz podać dokładnie o jaki wers chodzi. Nie wiem, ale nie kojarzę gdzie szukać?. Wiem, że droga do Ojca prowadzi przez Jezusa, ale tamtego zdania nie kojarzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tadeusz
Dnia 5.09.2019 o 09:58, Takasobie68 napisał:

Przecież to nie jest biblia aramejska a jedynie PRZETŁUMACZONY jej fragment.

 

Jezus mówi o zdrowiu:
" ... Jedzcie tylko gdy słońce stoi najwyżej na niebie, i znowu gdy zachodzi. A nigdy nie zobaczycie choroby, gdyż takie
postępowanie znajduje uznanie w oczach Pana. A jeśli chcecie aby anioły Boga radowały się przy waszym ciele, a Szatan
omijał was z daleka.

A wtedy dni wasze będą długie na ziemi, gdyż takie postępowanie miłe jest oczom Pana. Jedzcie zawsze, 

gdy stół Boga jest przygotowany przed wami, a jedzcie zawsze to, co znajdziecie na stole Pana. 

Gdyż mówię wam prawdziwie,

Bóg wie dobrze czego potrzebuje wasze ciało, i kiedy tego potrzebuje.

... jedzcie tylko gdy słońce stoi najwyżej na niebie, i znowu gdy zachodzi. A nigdy nie zobaczycie choroby...

Od nadejścia miesiąca Jiar (kwiecień/maj), jedzcie jęczmień, od miesiąca Sivan (maj/czerwiec) jedzcie pszenicę,
najdoskonalsze wśród ziół noszących ziarno. A niech wasz dzienny chleb uczyniony będzie z pszenicy, aby Pan mógł
zadbać o wasze ciała. Od Tammuz (czerwiec/lipiec) jedzcie kwaśne winogrona, aby wasze ciało mogło zmaleć, a Szatan
mógł z niego uciec. W miesiącach Ab (lipiec/sierpień) i Shebat (styczeń/luty) powinniście jeść figi bogate w sok, a to co
pozostanie niech anioł słonecznego blasku zatrzyma dla was. Jedzcie je z miąższem migdałów we wszystkich miesiącach
gdy drzewa nie dają owoców. A zioła co przychodzą po deszczu, te jedzcie w miesiącu Thebet (listopad/grudzień), aby
wasza krew mogła być oczyszczona z wszystkich waszych grzechów. A w tym samym miesiącu zacznijcie jeść również
mleko waszych zwierząt, gdyż dlatego Pan dał zioła pól wszystkim zwierzętom, aby mogły one swym mlekiem karmić
człowieka. Gdyż mówię wam prawdziwie, szczęśliwi są ci, którzy jedzą tylko przy stole Boga, a unikają obrzydliwości
Szatana. 

Nie jedzcie tak jak poganie, którzy napychają się w pośpiechu, zanieczyszczając swe ciała wszelkimi
obrzydliwościami.

Gdyż moc aniołów Boga wkracza w was z żyjącym pokarmem który Pan daje wam ze swego królewskiego stołu. A kiedy
jecie, miejcie nad wami anioła powietrza, a pod wami anioły wody. 

Oddychajcie długo i głęboko w czasie wszystkich waszych posiłków aby anioł powietrza mógł pobłogosławić wasze posiłki. 

A żujcie dobrze wasze pożywienie zębami, aby stało się wodą, a anioł wody obrócił je w krew w waszym ciele. 

A jedzcie powoli, jakbyście modlili się do Pana. 

Gdyż mówię wam prawdziwie, moc Boga wkracza w was, jeżeli w ten sposób jecie u stołu.
Gdyż stół Pana jest ołtarzem, a ten kto je u stołu Boga jest w świątyni. Gdyż mówię wam prawdziwie, ciało Synów Człowieczych jest przemienione w świątynię, a ich wnętrze w ołtarz, jeżeli trzymają się przykazań Boga. 
Dlatego więc, nie kładźcie nic na stół Boga, gdy wasza dusza jest strapiona, ani nie myślcie o nikim ze złością w świątyni
Boga.  A wchodźcie do sanktuarium Pana, gdy czujecie w sobie wezwania jego aniołów, gdyż wszystko to, co jecie w żalu,
lub w gniewie, lub bez pragnienia, staje się trucizną waszym ciele. Gdyż wszystko to zanieczyszcza oddech Szatana.
Kładźcie z radością swe ofiary na ołtarzu waszego ciała, a pozwólcie wszystkim złym myślom uciec z was, gdy
przyjmujecie w wasze ciało moc Boga z jego stołu. A nigdy nie siadajcie u stołu Boga zanim nie zawoła was poprzez
anioła apetytu.

Radujcie się zatem, zawsze z aniołami Boga przy ich królewskim stole, gdyż jest to miłe sercu Pana. A wasze życie długie
będzie na tej ziemi, gdyż najcenniejszy ze sług Boga będzie służył wam przez wszystkie wasze dni: anioł radości.

A nie zapominajcie, że każdy siódmy dzień jest święty i poświęcony Bogu.

Przez sześć dni karmcie wasze ciało darami Ziemskiej Matki, ale siódmego dnia poświęcajcie wasze ciało waszemu Niebiańskiemu Ojcu. A siódmego dnia nie jedzcie żadnego ziemskiego pokarmu, ale żyjcie tylko słowami Boga ...".

 

A siódmego dnia nie jedzcie żadnego ziemskiego pokarmu, ale żyjcie tylko słowami Boga. A bądźcie dzień cały z
aniołami Pana w królestwie Niebiańskiego Ojca.

A siódmego dnia pozwólcie aniołom Boga zbudować królestwo niebios w waszym ciele, tak jak pracujecie przez sześć dni w królestwie Ziemskiej Matki. A nie utrudniajcie jedzeniem pracy aniołów w waszym ciele podczas siódmego dnia. A Bóg da wam długie życie na ziemi, abyście mogli mieć życie wieczne w królestwie niebios. 
Gdyż mówię wam prawdziwie, jeżeli tak będziecie czynić , to już więcej nie zobaczycie chorób na tej ziemi, będziecie żyć na zawsze w królestwie niebios.

A Bóg wyśle wam każdego ranka anioła słonecznego blasku aby obudzić was z waszego snu. Zatem słuchajcie wezwań
waszego Niebiańskiego Ojca, i nie leżcie bezczynnie w waszych łóżkach, gdyż anioły powietrza i wody oczekują już na
was na zewnątrz ... .".
(słowa Jezusa zapisane przez esseńczyków 32 r. n.e.)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasobie68

Czy "Gość" Wędrowiec  to ty...? Jego  "gazet"  skopiowanych tutaj- nie czytuję   - twojego spamu też nie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasobie68
9 godzin temu, tadeusz napisał:

Ja znam wędrowca i piszemy z jednego komputera.

 

A co ma do tego komputer...? Przecież nie o IP chodzi .

 

Wklejasz te dłużyzny tutaj  a wcześniej na Innym forum na "K"    Co chcesz tym osiągnąć... ?  Tam też ci piszą, ze nikt tego czytać nie będzie.

29198562c68380ed.jpg

Edytowano przez Takasobie68

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewna pisząca

Może jednak to są dobre rady tam podane. Nie każdy ma tak filigranową figurę jak ty example123. Moja trzy cyfrowa waga mnie przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 529
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      820
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    DanielTof
    Najnowszy użytkownik
    DanielTof
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      No co fajnie masz, a na pewno wesoło. I co mówisz że nic ..jednak? 🤣
    • Miejscowy
      Ja nie miałem nigdy jakiejś sympatii do Trumpa.  Jak wybrali go na pierwszą kadencję w USA, to miałem ostrożne podejście do tego człowieka i tak jest do teraz.  On dba o swoje dobro ( zresztą jak prawie każdy prezydent amerykański, a USA zawsze słynęło z egoizmu, z własnych korzyści politycznych ).  Prezydent amerykański, jak i każdy inny prezydent w Europie i na świecie ma obowiązek polityczny i moralny dbać o dobro własnego kraju.  Ma obowiązek dbać o gospodarkę swojego kraju, o wiele innych rzeczy w kraju.  Po to zostaje wybierany.  Polityk nie jest dla siebie w polityce, ale jest dla całego społeczeństwa.  Każdy, jeden polityk, bez znaczenia z jakiej pochodzi partii.  Jeżeli jakiś prezydent, polityk nie potrafi dbać o swój Naród, o swój kraj i jest w tym nieudolny, to nie może dłużej zasiadać w polityce i powinien zrezygnować.  Jeżeli ma jakiś honor i przyzwoitość, to rezygnuję ze stanowiska.  Jeżeli nie ma honoru i ma to gdzieś, to siedzi dalej i za darmo bierzę pieniądze od podatników.  To też zależy od ludzi, jakimi są w polityce.    Co do ceł Trumpa, to cóż...  To, że On chce naprawić zła sytuację gospodarczą ( o ile to jemu się uda zrobić, bo nie jest wcale powiedziane, że "jemu to się na pewno uda... " ), to jest dobra sprawa.  Bo po to jest prezydentem, aby dbał o jakość własnego kraju.  On jest politykiem własnego kraju, nie cudzego, innego kraju.  Został wybrany przez mieszkańców tego kraju.  A to, jaką będzie prowadził politykę: czy dobrą, czy złą przez całą kadencję, to już inna sprawa.  Prezydentów, polityków ocenia się po ich czynach i efektach, realnych.  Cła, jakie On wprowadził i zamierza wprowadzić na inne kraje, na Europę mają swoje: wady i zalety, jak wszystko.  To nie jest i nie będzie tylko korzystne dla USA.  Ale też trzeba spojrzeć na to, jakim człowiekiem jest... , Trump??  Czy On jest zrównoważony psychicznie? Czy coś jemu nie "odwali" w trakcie prezydentury i nie narobi jakichś problemów?  My nie wiemy, co takiemu człowiekowi siedzi w głowie.  Jakie On ma zamiary.  Tak, jak z każdym politykiem.  Albo prawie każdym. 
    • Jacenty
      Czyli jeżeli dobrze zrozumiałem,aby wejść na stronę zabronioną dla dzieci,będą weryfikować ale aby zweryfikować muszą mieć moje dane aby stwierawdzić mój wiek. Wygląda mi to raczej nie na dobro małoletnich a na dodatkowe zbieranie poufnych danych obywateli..się porobiło..!
    • Miejscowy
      Witam, ludzie.    W Polsce się nic nie zmieni na lepsze, jeżeli społeczeństwo polskie także nie zmieni podejścia w swoim kraju.  Ja nigdy nie uważałem i uważał nie będę, że: "poza PiS-em, każdy inny rząd zmieni coś na lepsze w Polsce".  Ja bardzo bym sobie życzył, żeby tak było. By w końcu był rząd i prezydent, który realnie zmieniłby ten kraj, ale...  Bo jak porównać sobie partię: PiS, a pozostałe partie to PiS wyrządził w Polsce, przez 10 lat właściwie, sporo zła.  Wykończyli Leppera i Samoobronę ( zresztą, Platforma oraz inne partie także się do tego przyczyniły, bo nie ma i nigdy nie było w tym kraju partii politycznej bez winy oraz rządu bez winy ).  Lepper był bardzo za rolnikami i za rolnictwem w Polsce, bo sam był rolnikiem i znał się na tym.  Teraz jego syn z rodziną zajmują się rolnictwem na wsi.  Gdyby to Samoobrona rządziła w Polsce przez chociaż jedną kadencję, jako: główny rząd, to Polska wyglądałaby inaczej niż była.  Oczywiście, nie było nigdy i nie ma w Polsce partii i rządu we wszystkim dobrego.  Każdy rząd, jaki by on nie był ma: dobre i złe strony i nie tylko w Polsce tak to wygląda.  Nie ma czegoś takiego, żeby jakiś rząd w swojej "kadencji" był we wszystkim dobry.  Nie ma takich polityków.  Jeżeli są, to są małe wyjątki tego, gdzieś w Europie i w Świecie.  I pewnie partia, nieżyjącego Pana Leppera, gdyby miały rządy, także nie byłaby dobra we wszystkim.  No ale lepszy dla kraju jest rząd, który ma najmniej rzeczy niedobrych, złych niż taki rząd, który ma długą listę rzeczy złych, szkodliwych dla kraju.  Zależy, jaka jest tego skala...  Przeważnie, ludzie w polityce kłamią i tak jest nie tylko w polskiej polityce, ale to nie jest: nowość, że w polityce są kłamczuchy.  Jeden w polityce kłamię rzadziej, raz na jakiś czas, a drugi kłamie częściej i bardzo często.  Różna jest skala kłamstw w polityce.  Tak, jak różna jest skala afer w polityce.    Nie chodzę na wybory od kilkunastu lat, zarówno prezydenckie, jak i parlamentarne, bo dla mnie nie ma to sensu.  Nie żyję mi się normalnie, dobrze w moim kraju, a mogę mieć tylko nadzieję i liczyć na to, że w końcu zacznie być lepiej w kraju.  Ale nie jest.  Jedynie Konfederacja mnie jakoś tam interesuję, bo to jest Prawdziwa, Prawica.  To jest partia: typowo - prawicowa i narodowa.  Coś takiego jak rząd Orbana na Węgrzech, który dba o interes Węgier, a nie cudzych krajów.  Jasne, nie ma żadnej partii i rządu idealnego, chyba nigdzie na świecie, bez względu na poglądy i programy polityczne.  Ja bym życzył sobie, żeby był taki rząd w Polsce, ale to jest: nierealne oczekiwanie, bo nie ma i nie będzie tego.  Być może nawet i Samoobrona, z Lepperem ( gdyby żył do dzisiaj ), nie byłby we wszystkim i zawsze dobrym, fajnym rządem dla Polski.  Też, trudno powiedzieć... Nie wiemy jak się zachowują ludzie w partiach, a tym bardziej kiedy są wybierani do rządów.  Ich myślenie w głowach się zmienia, pod różnym wpływem.  My nie siedzimy w głowach tych ludzi.  Nie znamy myśli tych ludzi.  Politykę, rządy się ocenia po ich czynach, po tym czy spełniają deklaracje polityczne i to, co obiecują w kampaniach wyborczych.  Naród w demokracji jest po to, aby oceniał każde czyny rządów przez całą kadencję.  Nie ma znaczenia jaka zostanie wybrana partia.  Każdy rząd, bez względu na programy polityczne, nazwę swojej partii ma obowiązek dbać o kraj, o bezpieczeństwo kraju, o gospodarkę i tak dalej.  Jeżeli jakiś "rząd" tego nie robi, to zawodzi swoich wyborców, jak i całe społeczeństwo. 
    • Jacenty
      Chętnie ale ledwo sobie radzę z tą robotą i z konieczności naprawiam...
    • kormoran
      Na twoje problemy natręctw i problemy złych myśli pomaga  picie wywaru z palonego ziarna - kawa ale zbożowa. Na szczęście są już w sprzedaży kawy zawierające palone ziarno zbożowe mieszane z kawą naturalną. np premium Familijna albo Inka co ma zapisane w składzie : palone ziarno jęczmienne. Przed zakupem trzeba przeczytać skład. Kawy naturalne niestety nic nie pomagają..
    • kormoran
      Chińska  ekspedycja wchodzi do środka Arki Noego.  https://www.youtube.com/watch?v=dxpcOvvsgKw   wzięli ze sobą przenośny aparat Roentgena.
    • Gość w kość
    • naiwny
      Od kiedy to oficjalne rządowe statystyki zadłużeń kraju umieszczane na rządowych stronach internetowych , są dla ciebie sieczką medialną ?  Droga  CHI  jeśli nie wiesz , to  już od 2 lat u nas rządzi PO z PSL.
    • naiwny
      Dziwi mnie to, że ktoś zaczął teraz testować zabieranie tożsamości. Przeglądanie zwrotne  zasobów dysku c: użytkownika yt jest praktykowane od wielu lat.  Bez skrupułów  kopiują wszystkie nasze pliki tekstowe jak i graficzne z naszego kompa.
    • LadyTiger
      Wypuszczając info o obowiązkowej - dla użytkowników socmediów i widzów yt - apce testowali naszą tolerancję na zabieranie nam prywatności? https://panoptykon.org/weryfikacja-wieku-w-ue-co-wiemy
    • Astafakasta
      Jak będą dopracowane to długo w domu nie będą stać. Z rysunkiem jest łatwiej. Nie jest taki drogi w porównaniu do farb olejnych, jeśli chodzi o materiały i tak nie szkoda bardzo, gdy się wyrzuca. Poza tym kilka pierwszych prac se zostawię, żeby móc pokazywać od jakiego poziomu zaczynałem.
    • Vitalinka
      ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
    • Vitalinka
      to fakt, można pracami zastawić cały wielki dom plus strych
    • Astafakasta
      @Jacenty na pewno będę szkolił rysunek, bo już najgorszy z nim czas przeszedłem i teraz łatwiej mi jest się go uczyć. Myślę, że popróbuję malarstwa, ale to na spokojnie, bo nie zachęca mnie, gdyż też jest trudne jak dla mnie, poza tym mam tylko mały pokoik i trudno tam trzymać dużo nieudanych płócien, bo myślę o malarstwie olejnym. Myślę by najpierw kupić specjalny papier do farb olejnych i tam próbować. No, napewno będzie mi łatwiej znając trochę podstawy rysunku, ale myślę by zrobić coś w linorycie dłutem i potem odbitki. Fajnie by było mieć kilka udanych i ciekawych takich prac i sprzedawać za jakieś drobne. No, motywuje mnie w tym kasa, że mógłbym być niezależny od etatu, dlatego też rysuję. No i też się boję braku czasu. Bo wiem jak to jest wracać zmęczonym z niesatysfakcjonujacej pracy, dlatego ten czas, gdy jestem tu w szpitalu i nie mam żadnych obowiązków przeznaczam na tworzenie. A to dziś udało mi się narysować ;-).
    • Nomada
      Z gamoniem się nie nijak nie uda   🤣
    • Vitalinka
      ...ale Ty przypomniałaś nam❤️
    • Vitalinka
      Dziękuję ślicznie🥰, ale to zdjęcie sprzed roku😉
    • Vitalinka
      100 procent true! 
    • Vitalinka
      Tak też na to zwróciłam uwagę... wprawdzie moje piękne profesjonalne flamastry na które wydałam kupę pieniędzy leżą i boję się nawet sprawdzić czy nie wyschły...bo bym umarła z poczucia marnotrastwa, ale muszę podkreślić, że to co mało ważne dla jednego, może być pasją dla innego, albo nawet sposobem na życie...🙂 Jacenty zapraszam do mnie dokręcić kran w kuchni😉
    • Vitalinka
      asystent
    • Jacenty
      Tak w cudzysłówie napisałem,że to mało ważne hobby.Chodziło mi o to,że czasem nie ma możliwości i czasu rozwijać pasję bo się ma inne rzeczy na główie. Będziesz rysował czy też malował?
    • Pieprzna
      To elitarne, które na jedno rżenie konia wysyła protesty z nieistniejącymi peselami. To, które wygrywa w zakładach karnych. To takie uśmiechnięte, europejskie i demokratyczne. To, które powinno zostać zdelegalizowane za zamach stanu w wielu odsłonach.
    • Astafakasta
      Kranu jeszcze nie naprawiałem, ale w tworzeniu widzę swoją przyszłość. Zawsze się przyda i jak już nauczę się to dobrze robić, to będę sprzedawał swoje prace. Także nie uważam, że to mało ważne hobby. Poza tym mam poczucie, że coś ze sobą robię, a to dla mnie ważne, że nie stoję w miejscu. W sumie nauka jak każda inna.
    • KapitanJackSparrow
      Kto by spamiętał te skomplikowane nazwy twoich specyfików, w zielarskim pewnie zapomniał bym przy kasie i wyszedł z melisą 🤣 i oczywiście skutek byłby odwrotny do oczekiwanego. Słuchaj ....🤔 może Ty spróbujesz?
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...