Skocz do zawartości


Layne

Bez cukru. Są chętni?

Polecane posty

Layne

Chcę spróbować wyeliminować cukier z diety. Przez miesiąc ograniczyć spożycie cukru do zera lub minimum. Chcę zobaczyć jak zachowa się organizm i jak wpłynie to na jakość życia i samopoczucie. Efekt powinien być pozytywny, więc pewnie warto.

Pisze się ktoś? Można by wynaleźć dietę lub po prostu zrobić listę produktów, które można spożywać, no i rozpocząć wyzwanie!!! :]

Edytowano przez admin
Temat podpięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


aliada

No dobra, to ja się od dziś nastawiam psychicznie na po świętach.

Podobno trzeba odstawić cukier całkowicie od razu. Wtedy po jakimś czasie przestanie zupełnie do niego ciągnąć.

Łatwo w moim przypadku nie będzie, ale w kupie raźniej.

 

Naprawdę się na to piszę.

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
endriu

Jaki cukier konkretnie masz na myśli? Co z owocami i warzywami? Co z innymi węglowodanami, np. produktami mącznymi? Konkrety, konkrety. :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
32 minuty temu, endriu napisał:

Jaki cukier konkretnie masz na myśli? Co z owocami i warzywami? Co z innymi węglowodanami, np. produktami mącznymi? Konkrety, konkrety. :) 

Czekam na propozycje.

Jeszce nic nie zgłębiałem tematu.

51 minut temu, aliada napisał:

No dobra, to ja się od dziś nastawiam psychicznie na po świętach.

Podobno trzeba odstawić cukier całkowicie od razu. Wtedy po jakimś czasie przestanie zupełnie do niego ciągnąć.

Łatwo w moim przypadku nie będzie, ale w kupie raźniej.

 

Naprawdę się na to piszę.

Ok. To po świętach. Pierwsza informacja jest: najlepiej od razu obciąć :]

Mamy ok 10 dni na ustalenie planu i poczytanie, co i jak, żeby zrobić to z głową.

W kupie raźniej i można się wesprzeć w momentach kryzysowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Proponuję post dr Ewy Dąbrowskiej, stosowałam. Pierwsze dwa, trzy dni dość trudne, potem już nie jest źle.

Z owoców max dwa jabłka dziennie i jeden grejpfrut. Warzywa nie wszystkie, nie głoduje się ;) 

Można poczytać w necie

Planuje na po świętach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
1 minutę temu, Zizi napisał:

Proponuję post dr Ewy Dąbrowskiej, stosowałam. Pierwsze dwa, trzy dni dość trudne, potem już nie jest źle.

Z owoców max dwa jabłka dziennie i jeden grejpfrut. Warzywa nie wszystkie, nie głoduje się ;) 

Można poczytać w necie

Planuje na po świętach.

Piszesz się też? Możesz wrzucić link do tego posta?

Ile trwała dieta? Jakie skutki? Opowiedz coś :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Od kilku miesięcy prawie nie spożywam cukru nawet z produktów. 

Jestem na granicy keto albo już nawet osiągnęłam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
1 minutę temu, Lawendowa napisał:

Od kilku miesięcy prawie nie spożywam cukru nawet z produktów. 

Jestem na granicy keto albo już nawet osiągnęłam. 

I jak wrażenia?

Może coś doradzisz, każda wskazówka mile widziana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Ja mam Rzs także czuje się o niebo lepiej. U mnie dieta jest bardzo wysoko tłuszczowa. Jem ok 3500 kcal dziennie. 

Sporadycznie biegam a zaczynają mi się rzeźbic jakoś same mięśnie brzucha. Zeszła opuchlizna, szybciej się wysypiam i co najważniejsze nie bolą mnie stawy. Odstawiam też kwasy omega 6 bo one powodują zapalenia. Coś tam czasami sobie pozwalam. Na jakąś kromke chleba raz na miesiąc itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
6 minut temu, Lawendowa napisał:

Ja mam Rzs także czuje się o niebo lepiej. U mnie dieta jest bardzo wysoko tłuszczowa. Jem ok 3500 kcal dziennie. 

Sporadycznie biegam a zaczynają mi się rzeźbic jakoś same mięśnie brzucha. Zeszła opuchlizna, szybciej się wysypiam i co najważniejsze nie bolą mnie stawy. Odstawiam też kwasy omega 6 bo one powodują zapalenia. Coś tam czasami sobie pozwalam. Na jakąś kromke chleba raz na miesiąc itd. 

A no to dobrze, że Ci się polepszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ja się na tym za bardzo nie znam, ale zobaczę, co ustalicie i jakie produkty będą w tym uwzględnione. Przyłączę się najwyżej częściowo rezygnując z pewnych rzeczy. Z warzyw i owoców akurat bym nie chciał rezygnować, chyba, że nie będzie w spisie moich ulubionych :)

Dobra wspólna akcja @LayneStaley!

 

P.S. Szukałem diety wspomnianej przez @Zizi, ale nie wiem dokładnie o którą chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 minut temu, słoneczna napisał:

Nie wytrwam pewnie...

Damy radę, będziemy się wspierać :) Ja akurat nie mam zamiaru iść na całość, chociaż kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
17 minut temu, BrakLoginu napisał:

P.S. Szukałem diety wspomnianej przez @Zizi, ale nie wiem dokładnie o którą chodzi :)

@BrakLoginu proszę https://ewadabrowska.pl/dieta-warzywno-owocowa/

 

Ja osobiście zrobiłam sobie 20 dni i czułam się dużo lepiej, nie tylko fizycznie.

Planuję to powtarzać co jakiś czas. Maksymalnie można 42 dni, bo organizm jednak potrzebuje czegoś więcej np tłuszczów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Damy radę, będziemy się wspierać :) Ja akurat nie mam zamiaru iść na całość, chociaż kto wie.

Życie bez cukru jest gorzkie. :) 

Dziękuję BL,;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Kiedyś jak miałem fioła na zdrowe odżywianie się odstawiłem cukier z dnia na dzień-oczywiście prócz ukrytego w produktach spożywczych.Czułem się tak samo - chyba za dużo nie można go wchłaniać ale tak samo soli i TV Publicznej.

Czyli niepotrzebnie nie używać badziewia-to dla zdrowotności pewnie dobrze zrobi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Zizi napisał:

To właśnie chciałem wkleić, ale nie byłem pewny. Ja to jestem totalny amator :)
Chociaż bodajże @endriu i ktoś jeszcze w innym temacie mnie namówili do zmiany pewnych nawyków i jest sporo lepiej :)

1 minutę temu, słoneczna napisał:

Życie bez cukru jest gorzkie. :) 

Dziękuję BL,;)

Zawsze do usług. Co do "gorzkie" można przerzucić się na ostre, chyba? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Ale zachciało mi się słodkiego nasączanego torta albo chociaż sernika..Kiedyś to był z tym problem(czyli cukier) a teraz jak się kupi to jeszcze inne dziwne chemikalia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
Teraz, Jacekz napisał:

Ale zachciało mi się słodkiego nasączanego torta albo chociaż sernika..Kiedyś to był z tym problem(czyli cukier) a teraz jak się kupi to jeszcze inne dziwne chemikalia..

To prawda. Kopiłam kiedyś ciasto -prawie jak domowe. Po zjedzeniu czułam dziwny metaliczny smak na języku ze dwie godziny, a świadomość tego ze zjadłam coś czego nie powinno się jeść czuję do dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
4 minuty temu, BrakLoginu napisał:

 

Zawsze do usług. Co do "gorzkie" można przerzucić się na ostre, chyba? :D

Na ostro też lubię. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Po świętach:

Nie słodzę herbaty, ani kawy, nie jem słodyczy (batony, czekolady, gumy do żucia...), sprawdzam etykiety produktów i staram się wybierać takie z zerową lub minimalną ilością cukru, próbuję znaleźć pełnoziarniste pieczywo na zakwasie (bo bez cukru), piję dużo wody (żadnych napojów słodzonych), nie rezygnuję całkowicie z owoców, ale też nie objadam się nimi.

 

Owoce o niskiej zawartości cukru (100g):

Jagody: 5 gram fruktozy – 45 kcal

Wiśnie: 3,5 gram fruktozy – 50 kcal

Brzoskwinie: 2 gram fruktozy – 39 kcal

Morela: 0,97 gram fruktozy – 14 kcal

Jabłka: 5,9 gram fruktozy – 53 kcal

Pomarańcze: 2,25 gram fruktozy – 46 kcal

Kiwi: 4,35 gram fruktozy – 61 kcal

Można się wspomóc nimi w momentach kryzysu.

 

Oto kilka informacji o cukrze, które zmotywują do jego odstawienia:

 

"Jest pozbawiony wszelkich substancji odżywczych

Cukier powoduje otyłość

Cukier uzależnia

Cukier negatywnie działa na nasz mózg (zwiększa ryzyko depresji, zaburzeń snu, stresu, zaburza również naszą koncentrację i zdolność zapamiętywania, zaburza wydzielanie hormonu, odpowiedzialnego za uczucie sytości – leptyny)

Cukier przyczynia się do powstawania i rozwoju nowotworów

Cukier zwiększa ryzyko zachorowania na choroby układu krwionośnego

Cukier zaburza gospodarkę hormonalną organizmu

Wywołuje próchnicę i osłabia kości

 

Sacharoza jest dwucukrem, składa się z cząsteczki glukozy i cząsteczki fruktozy. Uzyskujemy ją z buraków cukrowych lub trzciny cukrowej, stąd nazwy cukier buraczany i trzcinowy. Końcowy produkt przeróbki tych roślin jest czystym węglowodanem, pozbawionym wszelkich składników odżywczych. Wywalamy to ;]

 

Fruktoza jest cukrem prostym, którego źródłem są głównie owoce. Nie podnosi stężenia glukozy we krwi – ponieważ ma niski indeks glikemiczny, ale w nadmiernej ilości przyczynia się natomiast do zwiększonego odkładania się tkanki tłuszczowej, więc powinniśmy uważać na fruktozę, jak zresztą na każdy inny cukier prosty.

 

Owoce, w których w dużych ilościach występuje cukier (fruktoza)

 

    Daktyle (w niektórych odmianach cukier stanowi aż 63,3%)

    Rodzynki bezpestkowe (cukier w nich stanowi 59%)

    Suszone morele (cukier w nich stanowi 53%)

    Suszone figi (cukier w nich zawarty osiąga nawet 47%)

 

Dokładnie czytaj etykiety. Niezależnie od tego, czy na liście składników znajdziesz glukozę, sacharozę, fruktozę, czy melasę, wiedz, że są to cukry, które należy w diecie ograniczyć."

 

Powynajdowałem jakieś informacje na necie. Jeżeli ktoś ma coś do dodania, jakieś wskazówki (np. czego ewidentnie unikać itp.), to pisać :]

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Ja podobnie to widzę, @LayneStaley.Nie chcę jakichś specjalnych diet, bo one są na krótko; wiem że i tak w nich nie wytrwam. Na szczęście kawy ani herbaty nie słodzę, bo nie lubię; chociaż to.

Idzie lato, więc jeszcze lody mogą być wyzwaniem. No i dla niektórych słodkie napoje. Już od dosyć dawna ich prawie nie piję, a ponieważ nie bardzo lubię czystą wodę, mieszam ją, szczególnie w upały, ze sporą ilością ilością soku wyciśniętego z cytryny (nawet do całej  cytryny na litr; dobra jest wyciskarka ręczna za pięć zeta, na której zostają pestki). :] Nalewam to sobie do bidonu i mam na cały dzień.

Smakuje dużo lepiej, nawet niezbyt zimna, polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 559
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • kuba
      witam jestem kuba. jestem osobą w spektrum Autyzmu przez którego nie mam żadnych znajomych ani dziewczyny choć miałem kiedyś dziewczynę jak mieszkałem kiedyś w województwie Opolskim do 2017 roku ale niestety zdradziła mnie a wcześniej skompromitowała się na balu maturalnym na którym byłem z nią w Opolu w 2017 roku. Jeśli chodzi o 2017 rok to ten rok był dla rokiem kiedy moje życie zostało diametralnie przerwane bo w poprzednim miejscu zamieszkania spędziłem najlepsze lata swojego życia znajomi, kobieta którzy odeszli w niepamięć a teraz męczę się w placówce terapeutycznej dla osób niepełnosprawnych gdzie w 2022 roku została naruszona moja nietykalność cielesna przez instruktora który nie boi się konsekwencji swoich czynów bo także tam zostałem poszarpany przez panią psycholog która chce mi załatwić sprawę o zniesławienie i o pomówienie bo twierdzi że mnie dotykała a mnie szarpnęła przez co wpadłem w coraz większą depresję a depresja moja pogłębia się także z powodu tego że nie mam z kimś iść na wesele w rodzinie które będzie 30 sierpnia 2025 w bartnikach a dodatkowo nie mogę wytrzymać nerwowo z partnerem matki swojej który się porównuje cały czas do ojca mojego którego bardziej kocham niż jego przez co teraz partner domaga się by ojciec mój który mieszka w Warszawie przejął prawo do pełnoprawnej opieki nade mną a matka moja grozi że odejdzie od swojego partnera i że nie pozwoli na to by taki jełop za przeproszeniem krzywdził jej dziecko. Mama jest zupełnie sama , dostaje ataki od każdego głównie od moich dziadków którzy są ze strony matki mojej a obecny partner także podniósł rękę na matkę moją przez co chciałem mu tę rękę urwać bo gnój mnie traktuje tak worek treningowy na którym można się wyżywać a matka nie raz na to moja pozwala by mnie krzywdził a sąsiedzi nie reagują w żaden sposób bo nie chcą mieć problemów. z racji tego że coraz częściej partner matki mojej tak jak dziadek mój którego w duchu nienawidzę za dręczenie mnie psychiczne a kiedyś mnie dręczył też i to fizycznie bo wiele razy od niego pasem dostałem marzy o tym by ojciec mój wziął mnie na wychowanie choć ojciec nie chce brać mnie na tydzień do warszawy nawet choć tego bardzo pragnę i marzę o tym i czekam na dzień kiedy zamieszkam z ojcem swoim w Warszawie bo takie marzenie ma partner matki mojej który wyzywa te miasto od najgorszych określeń i który jest zazdrosny o to że mama moja rozmawia z kolegą swoim dawnym bo jest bardzo samotna i z racji tego że partner matki nie pozwala mi mieć żadnej dziewczyny nawet z zespołem Aspergera bo tego bardzo pragnę i z racji tego że partner matki mojej nie pozwala mi podjąć żadnej pracy nawet takiej żebym mógł do renty dorobić i że twierdzi że nikt nie przebije go i że nikt mu nie podskoczy i że nie pozwoli by żaden facet inny odebrał mu moją matkę której i tak nie szanuję tak jak ojca mojego mówiąc o nim okropne rzeczy przez co nie raz uciekałem z domu przez niego mówiąc mu że wszędzie będzie mi lepiej niż u niego dodając że jest pijakiem i chamem i prostakiem i zwykłym zerem tak jak jego córeczka która kiedyś u nas się upiła w święta wielkanocne robiąc obciachu swojemu nowemu chłopakowi o imieniu Tomasz postanowiłem  poszukać kogoś dla mamy swojej jakiegoś innego faceta nawet kogoś z rodzinnego śląska do którego chciałbym wrócić lub nawet kogoś z nienawidzonej przez obecnego partnera matki Warszawy kto nie będzie pił ani nie będzie mną rzucał w nerwach jak worek kartofli lub jak jakąś lalkę bo modlę się nie raz bo boga mam jeszcze żeby mama od niego odeszła i żeby w jej życiu pojawił się mężczyzna który ją naprawdę pokocha bo wiele razy mówiłem obecnemu partnerowi matki że mama zasługuje na kogoś kto nie będzie takim chamem i pijakiem jak on i kto mi nawet z podjęciem pracy pomoże i kogoś kto będzie miał odpowiednie znajomości by mnie i mamie mojej pomóc a mimo tego jakim jest chamem prostakiem i egoistą i zarozumialcem który wszystkich w koło obraża bo nie raz groziłem mu że go nagram kiedyś i wrzucę do sieci lub wyślę filmik jak się zachowuję w stosunku do mnie i jak wyzywa wszystkich do miejsca w którym z nim zrobią odpowiedni porządek dla takich degeneratów jak on przez co twierdzi że się niczego nie boi nawet ciosu od kogoś silniejszego od niego i bardziej sprytnego od niego bo także tak twierdzi mój dziadek że nic mu nie udowodnią. Tak więc szukam mężczyzny dla mamy mojej który taki  nie będzie i który nie będzie pił alkoholu bo wiele razy by stanąć w swojej obronie naruszyłem nietykalność cielesną partnerowi matki mojej bo zacząłem ćwiczyć boks zacząłem trenować sztuki walki by gościowi się w końcu postawić. tak więc gdyby ktoś się pojawił dla mamy ktoś taki nawet może być ktoś ze śląska lub z innej części polski kto mnie i mamie mojej pomoże to bym był szczęśliwy ważne żeby mógł naprawić błędy obecnego partnera matki mojej , błędy poprzedniego partnera matki i błędy ojca mojego. tak więc pozdrawiam i każda wiadomość będzie dla mnie czymś ważnym a nawet i cieszyłbym się gdyby posypały się pozytywne komentarza a może i jakiś list dostanę kiedyś od jakieś dziewczyny nawet z zespołem Aspergera a czekam też na wiadomość od pewnej osoby z dawnego miejsca zamieszkania którą nie raz widziałem i która się do mnie uśmiechała i której się mimo autyzmu podobałem bo byłem gościem z zasadami a mimo autyzmu uważam że potrafię zbudować związek oparty na szczerości i na odwzajemnionym uczuciu czego mi teraz zakazują a całym szacunkiem zasługuje na  kogoś kto na moje wyznanie mojej miłości zareaguje zupełnie inaczej niż pewne dwie dziewczyny z placówki terapeutycznej do której uczęszczam bez wyrażenia na to mojej zgody. pozdrawiam. 
    • Miły gość
      Czyli ty się do niej zaliczasz😉
    • Antypatyk
      Nie... głupota nie ma granic... ,a nie... czekaj...
    • Vitalinka
      Czytam forum i zawsze podobają mi się Twoje wypowiedzi. Gdzie jesteś? Co do kobiety. Kobieta powinna być SOBĄ.
    • Vitalinka
      No i super niech decydują. Ci, którzy sobie poradzą z daną kobietą.
    • Vitalinka
      Ale to wina lekarzy! Ich obowiązkiem było ratować te kobiety robiąc im aborcje w stanie zagrożenia życia - tak stanowi prawo. Ja już jestem tak wkurzona tym tematem, że aż zapytam KO IM ZAPŁACIŁ ZA ICH ŚMIERC, że nie ratowali życia choć mieli taki obowiązek, po to by ludzie  pisali jak Ty i szli na te wszystkie marsze...ech...
    • Vitalinka
      Tak dokładnie to POGARDA, tego słowa mi brakowało. Ubrana w piękne zwroty, słowa, kłamstwa - pogarda, wrodzona z której nawet nie zdają sobie sprawy, uważając siebie za dobrych.
    • Vitalinka
      Nie tylko "otwieraniem szampana"... nawet ja bałam się cieszyć, aż nie było pewne... I ten sztab za nim jakby potrzebował 900 ludzi do pomocy i ta żona wyrywająca mu mikrofon...😦 Jak mi go było szkoda...potem w sumie, też im życzę dobrze, ale dobrze, że nie wygrali🙂
    • Vitalinka
      Nie ma piękniejszego podsumowania, tego wszystkiego czego się bałam. Oto ta słynna wrażliwość na swoich rodaków, o której pisze Pan z żuczkiem w avatarze.  
    • Aco
      Wszystko ma swoje granice.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Piszesz tak dramatycznie, jakby ktoś miał kogoś zmuszać do aborcji. Pomyśl o Izabeli, Dorocie i innych kobietach, które mogłyby żyć, gdyby zdecydowano się na aborcję. Ich dzieci już nie zobaczą swoich matek. Inaczej niż na fotografii. Mężczyznom jakoś łatwo przychodzi decydować co kobietom wolno a czego nie.
    • zagubionywtłumie
      Może rozwiniesz wypowiedź .  Na czym się opierasz w swoim przekonaniu ?
    • zagubionywtłumie
      Jest bardzo jasny przekaz od kontrwywiadu. Większe kraje świata nie chcą zaprzestania wojen bo to jest wielki miliardowy biznes. Nawet w elektoracie Joe Bidena czy w ministerstwach Francji, Hiszpanii oraz Niemiec i Chin  handel bronią to bardzo duże zyski. Oficjalnie  kraje te  nie przyznają się .
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja zdecydowanie wolę mieć bielmo na oczach, niż obnosić się z "wartościami ch." i wybierać wbrew tym wartościom. Otwartość na uchodźców to nie kwestia dumy ale przyzwoitości. Takiej, którą szczyci się przecież KK. Ale od dawna wiadomo, że więcej wspólnego z chrześcijańską wrażliwością ma lewica, niż sami chrześcijanie. Zwłaszcza, (o nie-dziwo) katolicy. Zwłaszcza w Polsce. Stało się, co się miało stać. Zwolennicy PiS-u poparliby nawet Sylwiusza Jakubowskiego, sławnego byłego wójta Żelazkowa, gdyby go Kaczyński wybrał na kandydata. W tym wszystkim dobre jest chociaż to, że po exit-pollach przez chwilę prowadził Trzaskowski w związku z czym zdążył się zbłaźnić jeden z gorszych byłych prezydentów, (prezydent myśliwy Komorowski) mówiąc o otwieraniu małego szampana teraz, a dużego w poniedziałek. Widać, jak są odklejeni od rzeczywistości. No cóż, gratulacje dla prawicy. Teraz to już "alleluja i do przodu" Gratuluję, ale się nie cieszę.
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      No!👍😉 🤗❤️
    • Astafakasta
    • KapitanJackSparrow
      Nie no właśnie jestem już w domu, tym razem z opóźnieniem wysyłam bo było tak zajebiście że nie było czasu 😀
    • KapitanJackSparrow
      No i opadł wreszcie kurz wyborczy. Ponad 70 proc frekwencji robi wrażenie. W przełożeniu na wskaźnik dot. podziału społeczeństwa polskiego myślę, że nastąpił wzrost swar skłóceń sąsiedzko- rodzinno- koleżeńskich.  Kto wie może i wzrost rozwodów. Cieszy się Putin z Katarzyną II Wielką, Cieszy się wschód Polski alee okazuje się że w Poznańskiem 😅 też się cieszą? Ja się nie cieszę, aaa gdyby wynik był w drugą stronę też bym się nie cieszył. Wiem to bo o 21.00 przełączyłem na TV i się dowiedziałem że Trzaskowski został prezydentem!🤣 Prychnąłem bo jakim trzeba być głąbem by dzielić skórę na niedźwiedziu. Zaraz po orędziu wyłączyłem propagandę i spokojnie oglądałem meczyki. Stąd wiem że nie ucieszyłem się. 😁 Myślę że dobrze się jednak stało. Naród wybrał. Po tym jak Trzaskowski podpalił w wieczór wyborczy uważam że kurna dobrze się stało. Wyobraźmy sobie podobną gafę w ważnej sprawie międzynarodowej. Tak nie lubię go i nie ufam. 😀  Był prezydentem elektryk ponoć kapuś to może być i ochroniarz ponoć alfons 😀 widać taką mamy polską  tradycję.   Bo cóż światło wyborcze zgasło a myy musimy iść po swoje. 
    • Pieprzna
      Dzięki. Kuleżanki nie zeszły na zawał dziś rano? Już sobie wyobrażam ten wściek pani S. 😄
    • Aco
    • KapitanJackSparrow
      Wróciłem i się nic nie zmieniło  Pozdrowienia z Bieszczad od fun club 👋👋😁   @Pieprzna aaa mój to góry wołają muszę iść 😀
    • zagubionywtłumie
      Za obrazę prezydenta państwa bardzo dotkliwa kara 3 miesiące w celi lub grzywna . Ponadto VIII przykazanie dekalogu : nie oczerniaj nikogo.  
    • Antypatyk
    • Antypatyk
      "Land" Edee (Robin Wright), po tragicznych wydarzeniach, jakie rozegrały się w jej życiu, nie potrafi powrócić do normalności a świat, który kiedyś znała zmienił się nie do poznania. Kiedy nawet terapia nie pomaga uporać się ze stratą bliskiej jej osoby, postanawia wycofać się z miasta i zamieszkać w bezlitosnej dziczy Gór Skalistych. Na miejscu kobieta poznaje myśliwego (Demián Bichir), który ratuje jej życie i uczy, jak przetrwać w tym oddalonym od cywilizacji miejscu. Zakończenie jest wredne...
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...