Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Takasobie68

Ateizm

Polecane posty

Dżulia
1 minutę temu, aliada napisał:

Mylisz wiarę z wiedzą.

Jeśli "udokumentujesz", czyli udowodnisz istnienie Boga, to skończy się wiara, a zacznie wiedza. Więc uważaj z tym "dokumentowaniem", bo stracisz wiarę. ;]

Niekoniecznie...w twoim rozeznaniu wiarę oddzielasz o wiedzy, natomiast w moim wiarę potwierdzam wiedzą.

1 minutę temu, Rawik napisał:

Szedł 7 dni i odwalił kitę - fajne nie? :D 

Fajnie, bo krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wyczerpany
Vertlain

Jeżeli Biblia jest "dokumentem", należałoby tym bardziej zakazać wiary chrześcijańskiej jako okrutnej i barbarzyńskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
Przed chwilą, Dżiulia napisał:

Fajnie, bo krótko.

No fajna, fajna książeczka na nudne wieczory - takie Sci-Fi ale trochę z czasów średniowiecza :D 

Przed chwilą, Vertlain napisał:

Jeżeli Biblia jest "dokumentem", należałoby tym bardziej zakazać wiary chrześcijańskiej jako okrutnej i barbarzyńskiej.

O to, to ale nie chce wyciągać cytatów, bo się okaże że chrześcijaństwo nie odbiega zbyt daleko od islamu xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
9 minut temu, Dżiulia napisał:

Ale odpowiem tak: Bóg jest jeden, ale ma wiele imion.

 

Łatwo ci przychodzi negowanie udokumentowanych przez hindusów faktów w Wedach. Jak to jest kłócić się z "faktami"?

 

5 minut temu, Dżiulia napisał:

Bo to dokument wierzących chrześcijan, a ateiście nie maja dokumentów.

 

Nie, to nie jest dokument.

 

To jak z tym Mahometem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
1 minutę temu, Rawik napisał:

No fajna, fajna książeczka na nudne wieczory - takie Sci-Fi ale trochę z czasów średniowiecza :D 

Lubię średniowiecze, dużo czytam, ale za sf nie przepadam.

 

2 minuty temu, Wania napisał:

 

Łatwo ci przychodzi negowanie udokumentowanych przez hindusów faktów w Wedach. Jak to jest kłócić się z "faktami"?

 

 

Nie, to nie jest dokument.

 

To jak z tym Mahometem? 

Awanturki z faktami być nie może, ale z fanatykami pewnikiem jest.

Co nie jest dokumentem?

Mahomet? 

Chcesz tu gadać o islamie?

To bardzo spokojna i pokojowa religia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Tak się nieśmiało wtrącę, autorka nawet nieśmiało się chciała z niego wycofać, a tu takie rzeczy :D
Każdy wierzy w to co wierzy lub nie wierzy. Więcej dystansu :)
Dziękuję za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
8 minut temu, Vertlain napisał:

Jeżeli Biblia jest "dokumentem", należałoby tym bardziej zakazać wiary chrześcijańskiej jako okrutnej i barbarzyńskiej.

Biblia to ST i NT.

W ST co zapisane to takie były czasy i tak je odtworzono.

Dlaczego ma być zakaz przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
11 minut temu, aliada napisał:

Mylisz wiarę z wiedzą.

Jeśli "udokumentujesz", czyli udowodnisz istnienie Boga, to skończy się wiara, a zacznie wiedza. Więc uważaj z tym "dokumentowaniem", bo stracisz wiarę. ;]

Fides et ratio muszą się przenikać, by zrozumieć istotę chrześcijaństwa. Nie można tego oddzielać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Tak się nieśmiało wtrącę, autorka nawet nieśmiało się chciała z niego wycofać, a tu takie rzeczy :D
Każdy wierzy w to co wierzy lub nie wierzy. Więcej dystansu :)
Dziękuję za uwagę.

Dyskusja może toczyć się spokojnie, a nawet nudnie, a może przebiegać dynamicznie jak tutaj,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
6 minut temu, Dżiulia napisał:

Awanturki z faktami być nie może, ale z fanatykami pewnikiem jest.

 

No a jednak zaprzeczasz faktom. Jak to jest?

 

6 minut temu, Dżiulia napisał:

Co nie jest dokumentem?

 

Biblia.

 

7 minut temu, Dżiulia napisał:

Mahomet? 

 

Tak, Mahomet. Pytałem, czy wierzysz, że Mahomet jest prorokiem Boga.

 

7 minut temu, Dżiulia napisał:

Chcesz tu gadać o islamie?

 

Nie, czekam po prostu aż odpowiesz na bardzo proste pytanie. Nie po to, by rozmawiać o islamie, a dlatego, że wiem, że nie wierzysz w prawdziwość słów Mahometa. A zatem przeczysz "faktom" zapisanym w Koranie, przez - uwaga - podobno Mahometa. Czyli po raz kolejny przeczysz faktom. Udokumentowanym przez proroka. 

 

Ale już na to nie musisz odpowiadać na to konkretne pytanie, wystarczyła mi wzmianka o jednym Bogu, by zauważyć, że lubisz przeczyć "faktom" zapisanym w "dokumentach" zwanych Wedami. 

 

Te fakty przeczą twoim faktom, więc musisz wybierać pomiędzy tymi domniemanymi faktami i niby-dokumentami. Stąd też skoro ateista nie może może nie wierzyć w "fakty", tak samo i ty w nie nie wierzysz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Przed chwilą, Dżiulia napisał:

Dyskusja może toczyć się spokojnie, a nawet nudnie, a może przebiegać dynamicznie jak tutaj,

Masz rację :) Ja daleki od wynurzeń biblijno-wiarowych usunę się w cień, ale masz rację, dynamika jest dobra, bo to wyraża odczucia mówców :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
2 minuty temu, Gość napisał:

Fides et ratio muszą się przenikać, by zrozumieć istotę chrześcijaństwa. Nie można tego oddzielać.

Wiara to wytwór ludzkiego rozumu, niewątpliwie.

Jednak dowodów naukowych na istnienie Boga nie ma żadnych, dlatego mówimy o wierze, a nie o wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
3 minuty temu, Gość napisał:

Fides et ratio muszą się przenikać, by zrozumieć istotę chrześcijaństwa. Nie można tego oddzielać.

O właśnie... łacina wszystko wyjaśnia...wiara i rozum musi iść w parze.

Jeśli przeważa wiara to prowadzi do fanatyzmu, a jeśli rozum to kierunek ku ateizmowi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, aliada napisał:

Wiara to wytwór ludzkiego rozumu, niewątpliwie.

Jednak dowodów naukowych na istnienie Boga nie ma żadnych, dlatego mówimy o wierze, a nie o wiedzy.

 

1 minutę temu, Dżiulia napisał:

O właśnie... łacina wszystko wyjaśnia...wiara i rozum musi iść w parze.

Jeśli przeważa wiara to prowadzi do fanatyzmu, a jeśli rozum to kierunek ku ateizmowi. 

Obie panie mnie przekonały <poprawia aureolę> :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, aliada napisał:

Wiara to wytwór ludzkiego rozumu, niewątpliwie.

Jednak dowodów naukowych na istnienie Boga nie ma żadnych, dlatego mówimy o wierze, a nie o wiedzy.

Potwierdzeniem mogą być uzdowienia, którch medycyna nie potrafi wyjaśnić i nadała im miano cudów, czyli nadprzyrodzonych zjawisk, których nie da się racjonalnie wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
Napisano (edytowany)
6 minut temu, Dżiulia napisał:

Jeśli przeważa wiara to prowadzi do fanatyzmu, a jeśli rozum to kierunek ku ateizmowi

C.b.d.o.

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
7 minut temu, Wania napisał:

 

No a jednak zaprzeczasz faktom. Jak to jest?

Jakim faktom zaprzeczam. Mówię, że pisz pełnymi zdaniami by wiadome było o co chodzi?

 

Miło mi się gada, ale rankiem trzeba mi wstać.

Dobrej Wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
4 minuty temu, Gość napisał:

Potwierdzeniem mogą być uzdowienia, którch medycyna nie potrafi wyjaśnić i nadała im miano cudów, czyli nadprzyrodzonych zjawisk, których nie da się racjonalnie wyjaśnić.

Medycyna nie mówi o cudach. Co najwyżej o braku dostatecznej wiedzy. O cudach mówią religie.

8 minut temu, BrakLoginu napisał:

 

Obie panie mnie przekonały <poprawia aureolę> :)

Symetrysto Ty jeden. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
2 minuty temu, Dżiulia napisał:

Jakim faktom zaprzeczam. Mówię, że pisz pełnymi zdaniami by wiadome było o co chodzi?

 

Z tego co zauważyłem, inni nie mają problemu ze zrozumieniem, o co mi chodzi. Jestem też przekonany, że ty również wiesz doskonale, o co mi chodzi. :) 

 

3 minuty temu, Dżiulia napisał:

Miło mi się gada, ale rankiem trzeba mi wstać.

Dobrej Wszystkim.

 

Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, aliada napisał:

Medycyna nie mówi o cudach. Co najwyżej o braku dostatecznej wiedzy. O cudach mówią religie.

I lekarze, którzy nie są ateistami. Są i tacy, którzy w wyniku osobistego doświadczenia cudu, nawrócili się. Bo czego nauka nie potrafi wyjaśnić, pomoże ogarnąć wiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
2 minuty temu, Gość napisał:

I lekarze, którzy nie są ateistami. Są i tacy, którzy w wyniku osobistego doświadczenia cudu, nawrócili się. Bo czego nauka nie potrafi wyjaśnić, pomoże ogarnąć wiara.

Prawda. Problem (dla wierzących na podstawie cudów) w tym, że nauka stale idzie naprzód i wyjaśnia coraz więcej zjawisk dotąd uznawanych za cuda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain
7 minut temu, Gość napisał:

Bo czego nauka nie potrafi wyjaśnić, pomoże ogarnąć wiara.

Znaczy się na łatwiznę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, aliada napisał:

Prawda. Problem (dla wierzących na podstawie cudów) w tym, że nauka stale idzie naprzód i wyjaśnia coraz więcej zjawisk dotąd uznawanych za cuda. 

Warto przeczytać biografię dr Carrela, który w 1912 roku otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny.

Proponuję teraz rozpalić stos i spalić niewiernych sprzeciwiających się idei ateizmu, czyli obecnej w temacie mniejszości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
16 minut temu, Gość napisał:

I lekarze, którzy nie są ateistami. Są i tacy, którzy w wyniku osobistego doświadczenia cudu, nawrócili się. Bo czego nauka nie potrafi wyjaśnić, pomoże ogarnąć wiara.

Wiesz, medycyny też nie do końca ludzie rozumieją, a zwłaszcza umysły ludzkiego, który jak mniemam dalej jest nieodgadniony i takie "cuda" dla nas będą dalej się jawić czymś czego nie rozumiemy, aż go bardziej poznamy :)
Oczywiście niczego nie neguję, ale bardziej bym się miał ku temu mózgowi i jego zachowaniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 535
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      820
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Najnowszy użytkownik
    DanielTof
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Poniedziałek.  To będzie bardzo owocny tydzień. 🙂    
    • Chi
      Odpowiedziałam Ci. Przeczytaj i ustosunkuj się do mojej wypowiedzi. No bo chyba po to napisałeś, żeby poznać moje zdanie ?  Ponieważ tego nie zrobiłaś, napisałam o sieczce medialnej, czyli powtarzaniu kopiuj wklej propagandowych treści z którejś  z  prawicowych szczujni. Jeśli masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, nie obwiniaj o to swojego rozmówcy.   Słodkie obiecanki ? Ło matko.   Pomyliłeś wyborców.  Jestem wyborczynią Lewicy nie Pisu czy Konfederacji. 
    • Jacenty
    • Jacenty
    • Vitalinka
      No właśnie ja mam konieczność😊, ale jak sobie ledwo radzisz to nie chcę w takim razie 🙃🙂
    • KapitanJackSparrow
      No co fajnie masz, a na pewno wesoło. I co mówisz że nic ..jednak? 🤣
    • Miejscowy
      Ja nie miałem nigdy jakiejś sympatii do Trumpa.  Jak wybrali go na pierwszą kadencję w USA, to miałem ostrożne podejście do tego człowieka i tak jest do teraz.  On dba o swoje dobro ( zresztą jak prawie każdy prezydent amerykański, a USA zawsze słynęło z egoizmu, z własnych korzyści politycznych ).  Prezydent amerykański, jak i każdy inny prezydent w Europie i na świecie ma obowiązek polityczny i moralny dbać o dobro własnego kraju.  Ma obowiązek dbać o gospodarkę swojego kraju, o wiele innych rzeczy w kraju.  Po to zostaje wybierany.  Polityk nie jest dla siebie w polityce, ale jest dla całego społeczeństwa.  Każdy, jeden polityk, bez znaczenia z jakiej pochodzi partii.  Jeżeli jakiś prezydent, polityk nie potrafi dbać o swój Naród, o swój kraj i jest w tym nieudolny, to nie może dłużej zasiadać w polityce i powinien zrezygnować.  Jeżeli ma jakiś honor i przyzwoitość, to rezygnuję ze stanowiska.  Jeżeli nie ma honoru i ma to gdzieś, to siedzi dalej i za darmo bierzę pieniądze od podatników.  To też zależy od ludzi, jakimi są w polityce.    Co do ceł Trumpa, to cóż...  To, że On chce naprawić zła sytuację gospodarczą ( o ile to jemu się uda zrobić, bo nie jest wcale powiedziane, że "jemu to się na pewno uda... " ), to jest dobra sprawa.  Bo po to jest prezydentem, aby dbał o jakość własnego kraju.  On jest politykiem własnego kraju, nie cudzego, innego kraju.  Został wybrany przez mieszkańców tego kraju.  A to, jaką będzie prowadził politykę: czy dobrą, czy złą przez całą kadencję, to już inna sprawa.  Prezydentów, polityków ocenia się po ich czynach i efektach, realnych.  Cła, jakie On wprowadził i zamierza wprowadzić na inne kraje, na Europę mają swoje: wady i zalety, jak wszystko.  To nie jest i nie będzie tylko korzystne dla USA.  Ale też trzeba spojrzeć na to, jakim człowiekiem jest... , Trump??  Czy On jest zrównoważony psychicznie? Czy coś jemu nie "odwali" w trakcie prezydentury i nie narobi jakichś problemów?  My nie wiemy, co takiemu człowiekowi siedzi w głowie.  Jakie On ma zamiary.  Tak, jak z każdym politykiem.  Albo prawie każdym. 
    • Jacenty
      Czyli jeżeli dobrze zrozumiałem,aby wejść na stronę zabronioną dla dzieci,będą weryfikować ale aby zweryfikować muszą mieć moje dane aby stwierawdzić mój wiek. Wygląda mi to raczej nie na dobro małoletnich a na dodatkowe zbieranie poufnych danych obywateli..się porobiło..!
    • Miejscowy
      Witam, ludzie.    W Polsce się nic nie zmieni na lepsze, jeżeli społeczeństwo polskie także nie zmieni podejścia w swoim kraju.  Ja nigdy nie uważałem i uważał nie będę, że: "poza PiS-em, każdy inny rząd zmieni coś na lepsze w Polsce".  Ja bardzo bym sobie życzył, żeby tak było. By w końcu był rząd i prezydent, który realnie zmieniłby ten kraj, ale...  Bo jak porównać sobie partię: PiS, a pozostałe partie to PiS wyrządził w Polsce, przez 10 lat właściwie, sporo zła.  Wykończyli Leppera i Samoobronę ( zresztą, Platforma oraz inne partie także się do tego przyczyniły, bo nie ma i nigdy nie było w tym kraju partii politycznej bez winy oraz rządu bez winy ).  Lepper był bardzo za rolnikami i za rolnictwem w Polsce, bo sam był rolnikiem i znał się na tym.  Teraz jego syn z rodziną zajmują się rolnictwem na wsi.  Gdyby to Samoobrona rządziła w Polsce przez chociaż jedną kadencję, jako: główny rząd, to Polska wyglądałaby inaczej niż była.  Oczywiście, nie było nigdy i nie ma w Polsce partii i rządu we wszystkim dobrego.  Każdy rząd, jaki by on nie był ma: dobre i złe strony i nie tylko w Polsce tak to wygląda.  Nie ma czegoś takiego, żeby jakiś rząd w swojej "kadencji" był we wszystkim dobry.  Nie ma takich polityków.  Jeżeli są, to są małe wyjątki tego, gdzieś w Europie i w Świecie.  I pewnie partia, nieżyjącego Pana Leppera, gdyby miały rządy, także nie byłaby dobra we wszystkim.  No ale lepszy dla kraju jest rząd, który ma najmniej rzeczy niedobrych, złych niż taki rząd, który ma długą listę rzeczy złych, szkodliwych dla kraju.  Zależy, jaka jest tego skala...  Przeważnie, ludzie w polityce kłamią i tak jest nie tylko w polskiej polityce, ale to nie jest: nowość, że w polityce są kłamczuchy.  Jeden w polityce kłamię rzadziej, raz na jakiś czas, a drugi kłamie częściej i bardzo często.  Różna jest skala kłamstw w polityce.  Tak, jak różna jest skala afer w polityce.    Nie chodzę na wybory od kilkunastu lat, zarówno prezydenckie, jak i parlamentarne, bo dla mnie nie ma to sensu.  Nie żyję mi się normalnie, dobrze w moim kraju, a mogę mieć tylko nadzieję i liczyć na to, że w końcu zacznie być lepiej w kraju.  Ale nie jest.  Jedynie Konfederacja mnie jakoś tam interesuję, bo to jest Prawdziwa, Prawica.  To jest partia: typowo - prawicowa i narodowa.  Coś takiego jak rząd Orbana na Węgrzech, który dba o interes Węgier, a nie cudzych krajów.  Jasne, nie ma żadnej partii i rządu idealnego, chyba nigdzie na świecie, bez względu na poglądy i programy polityczne.  Ja bym życzył sobie, żeby był taki rząd w Polsce, ale to jest: nierealne oczekiwanie, bo nie ma i nie będzie tego.  Być może nawet i Samoobrona, z Lepperem ( gdyby żył do dzisiaj ), nie byłby we wszystkim i zawsze dobrym, fajnym rządem dla Polski.  Też, trudno powiedzieć... Nie wiemy jak się zachowują ludzie w partiach, a tym bardziej kiedy są wybierani do rządów.  Ich myślenie w głowach się zmienia, pod różnym wpływem.  My nie siedzimy w głowach tych ludzi.  Nie znamy myśli tych ludzi.  Politykę, rządy się ocenia po ich czynach, po tym czy spełniają deklaracje polityczne i to, co obiecują w kampaniach wyborczych.  Naród w demokracji jest po to, aby oceniał każde czyny rządów przez całą kadencję.  Nie ma znaczenia jaka zostanie wybrana partia.  Każdy rząd, bez względu na programy polityczne, nazwę swojej partii ma obowiązek dbać o kraj, o bezpieczeństwo kraju, o gospodarkę i tak dalej.  Jeżeli jakiś "rząd" tego nie robi, to zawodzi swoich wyborców, jak i całe społeczeństwo. 
    • Jacenty
      Chętnie ale ledwo sobie radzę z tą robotą i z konieczności naprawiam...
    • kormoran
      Na twoje problemy natręctw i problemy złych myśli pomaga  picie wywaru z palonego ziarna - kawa ale zbożowa. Na szczęście są już w sprzedaży kawy zawierające palone ziarno zbożowe mieszane z kawą naturalną. np premium Familijna albo Inka co ma zapisane w składzie : palone ziarno jęczmienne. Przed zakupem trzeba przeczytać skład. Kawy naturalne niestety nic nie pomagają..
    • kormoran
      Chińska  ekspedycja wchodzi do środka Arki Noego.  https://www.youtube.com/watch?v=dxpcOvvsgKw   wzięli ze sobą przenośny aparat Roentgena.
    • Gość w kość
    • naiwny
      Od kiedy to oficjalne rządowe statystyki zadłużeń kraju umieszczane na rządowych stronach internetowych , są dla ciebie sieczką medialną ?  Droga  CHI  jeśli nie wiesz , to  już od 2 lat u nas rządzi PO z PSL.
    • naiwny
      Dziwi mnie to, że ktoś zaczął teraz testować zabieranie tożsamości. Przeglądanie zwrotne  zasobów dysku c: użytkownika yt jest praktykowane od wielu lat.  Bez skrupułów  kopiują wszystkie nasze pliki tekstowe jak i graficzne z naszego kompa.
    • LadyTiger
      Wypuszczając info o obowiązkowej - dla użytkowników socmediów i widzów yt - apce testowali naszą tolerancję na zabieranie nam prywatności? https://panoptykon.org/weryfikacja-wieku-w-ue-co-wiemy
    • Astafakasta
      Jak będą dopracowane to długo w domu nie będą stać. Z rysunkiem jest łatwiej. Nie jest taki drogi w porównaniu do farb olejnych, jeśli chodzi o materiały i tak nie szkoda bardzo, gdy się wyrzuca. Poza tym kilka pierwszych prac se zostawię, żeby móc pokazywać od jakiego poziomu zaczynałem.
    • Vitalinka
      ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
    • Vitalinka
      to fakt, można pracami zastawić cały wielki dom plus strych
    • Astafakasta
      @Jacenty na pewno będę szkolił rysunek, bo już najgorszy z nim czas przeszedłem i teraz łatwiej mi jest się go uczyć. Myślę, że popróbuję malarstwa, ale to na spokojnie, bo nie zachęca mnie, gdyż też jest trudne jak dla mnie, poza tym mam tylko mały pokoik i trudno tam trzymać dużo nieudanych płócien, bo myślę o malarstwie olejnym. Myślę by najpierw kupić specjalny papier do farb olejnych i tam próbować. No, napewno będzie mi łatwiej znając trochę podstawy rysunku, ale myślę by zrobić coś w linorycie dłutem i potem odbitki. Fajnie by było mieć kilka udanych i ciekawych takich prac i sprzedawać za jakieś drobne. No, motywuje mnie w tym kasa, że mógłbym być niezależny od etatu, dlatego też rysuję. No i też się boję braku czasu. Bo wiem jak to jest wracać zmęczonym z niesatysfakcjonujacej pracy, dlatego ten czas, gdy jestem tu w szpitalu i nie mam żadnych obowiązków przeznaczam na tworzenie. A to dziś udało mi się narysować ;-).
    • Nomada
      Z gamoniem się nie nijak nie uda   🤣
    • Vitalinka
      ...ale Ty przypomniałaś nam❤️
    • Vitalinka
      Dziękuję ślicznie🥰, ale to zdjęcie sprzed roku😉
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...