Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Takasobie68

Ateizm

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
3 godziny temu, Enigma napisał:

Odbieram to jako atak w moją stronę. Chciałam tylko wyrazić swoje zdanie, ale widzę, że nie znam dostatecznie obowiązujących tutaj standardów. Bez odbioru. 

Jaki tam atak, religia czy polityka, to są bardzo delikatne tematyki, trzeba co prawda mieć wyczucie, ale jednak w tym temacie chyba nikt nikogo nie atakuje. Co innego, że każdy ma prawo do swojej argumentacji, a czy jeden czy drugi ma rację, to już osobna sprawa. Ja akurat religijnych tematów unikam, bo zwyczajnie mnie nie interesują i przez to nie wiele mam do powiedzenia.
Chętnie zawsze przeczytam innych, a czy się z nimi zgadzam czy nie, to już moja sprawa. Ważne, że forum właśnie jest stworzone do dyskusji i nie ma co się obrażać dopóki nie płyną jakieś ataki czy wulgaryzmy, to dla mnie jest ok.

 

A co do samego tematu @Takasobie68, jak widać w ten czy w tamten sposób chwycił, bo jednak nagle pojawiło się według mnie całkiem sporo ciekawych wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dżulia
5 godzin temu, Takasobie68 napisał:

Tak to ze mną bywa, że zanim dojdę do czegoś, to najpierw namieszam.

Założyłam ten watek by pokazać, że oprócz katolików, na forum mogą być również inni z takimi samymi prawami do przemyśleń  oraz  dyskutowania-  co i katolicy.

Zauważyłam też, że wątki w dziale "Religia" to w większości   wklejanie sporych tekstów z prasy lub portali katolickich. I po co..?

Takich wielkich kloców raczej się nie czyta  i raczej trudno się z nimi dyskutuje.

Czasem trzeba w myślach, słowach czy poglądach-zrobić małą przecinkę lub spojrzeć na to z innej strony.

 

 A co do tytułu wątku...  faktycznie niezbyt trafiony.

 

 

Nie przesadzaj z tym mieszaniem, a na marginesie...masz świetny awek.

Te epistoły uznane przez Cię za katolickie to tak wg mojego rozeznania nie są katolickie i nie przez katolików wklejane...mogę się mylić, bo tychże nie czytałam, ale takie wklejki najczęściej dokonują ŚJ.

Wątek trafiony tylko należy postawić pytania...o czym chcemy rozmawiać

-o poglądach, zachowaniach ludzi

-czy ateizm=antyteizm, ewentualnie co ma wspólnego

i jeszcze coś tam coś.

Z mojego punktu widzenia, jeśli ktoś podaje się za ateistę, to dla mnie jest bzdurą.

Jak można być ateistą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
7 minut temu, Dżiulia napisał:

Z mojego punktu widzenia, jeśli ktoś podaje się za ateistę, to dla mnie jest bzdurą.

Jak można być ateistą??

 

Dość ciekawa prowokacja, ale masz tu jakieś uzasadnienie? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
2 minuty temu, Wania napisał:

 

Dość ciekawa prowokacja, ale masz tu jakieś uzasadnienie? ?

Oczywiście...tam gdzie jestem obryta to się mądrzę.

Byśmy dobrze się zrozumieli to zredaguj swój pogląd i jeśli mogę bardzo  bardzo prosić to nie siekajmy tekstów.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
1 minutę temu, Dżiulia napisał:

Oczywiście...tam gdzie jestem obryta to się mądrzę.

Byśmy dobrze się zrozumieli to zredaguj swój pogląd i jeśli mogę bardzo  bardzo prosić to nie siekajmy tekstów.

 

Obawiam się, że nie bardzo czaję. Pytam po prostu, jakie masz podstawy, by twierdzić, że ateizm jest bzdurą. No ale jeśli chodzi o tę "prowokację", o której wspomniałem, to użyłem tego zwrotu w konkretnym i uzasadnionym celu. "Bzdura" to słowo odpowiednio nacechowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, Wania napisał:

 

Obawiam się, że nie bardzo czaję. Pytam po prostu, jakie masz podstawy, by twierdzić, że ateizm jest bzdurą. No ale jeśli chodzi o tę "prowokację", o której wspomniałem, to użyłem tego zwrotu w konkretnym i uzasadnionym celu. "Bzdura" to słowo odpowiednio nacechowane.

Inteligentna bestia z Ciebie, ale nie będę ciągła Cię za język i odkrywam karty.

Wedle mądrych ludzi ateizm to brak wiary w istnienie Boga.

To ja pytam jak można wierzyć w coś co nie istnieje, czyli ateista nie wierzy w Boga, którego wg niego nie ma. Czy to nie jest bzdura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
Napisano (edytowany)
3 minuty temu, Dżiulia napisał:

To ja pytam jak można wierzyć w coś co nie istnieje, czyli ateista nie wierzy w Boga, którego wg niego nie ma. Czy to nie jest bzdura?

 

No właśnie dlatego w niego nie wierzy. Bo według niego Boga nie ma. I według ateisty ci, którzy wierzą w Boga są w błędzie.

Edytowano przez Wania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
1 minutę temu, Wania napisał:

 

No właśnie dlatego w niego nie wierzy. Bo według niego Boga nie ma. I według ateisty ci, którzy wierzą w Boga są w błędzie.

Jak można nie wierzyć, jeśli tego nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
1 minutę temu, Dżiulia napisał:

Jak można nie wierzyć, jeśli tego nie ma?

Tak jak w krasnoludki albo w smoki.

Nie wierzę, bo wiem, że ich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
1 minutę temu, Dżiulia napisał:

Jak można nie wierzyć, jeśli tego nie ma?

 

Tak samo jak można nie wierzyć w istnienie jednorożców. Albo w to, że Ziemia jest płaska.

 

Wiara w Boga to wiara w prawdziwość teorii twierdzącej, że Bóg istnieje. Brak wiary w Boga, to brak wiary w prawdziwość tej teorii, lub wiara w prawdziwość teorii twierdzącej, że Bóg nie istnieje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
2 minuty temu, Dżiulia napisał:

Jak można nie wierzyć, jeśli tego nie ma?

W tekście poprzednim wstawiłam babola, zabrakło "nie" i winno brzmieć:

To ja pytam jak można NIE wierzyć w coś co nie istnieje, czyli ateista nie wierzy w Boga, którego wg niego nie ma. Czy to nie jest bzdura?

11 minut temu, Wania napisał:

 

Tak samo jak można nie wierzyć w istnienie jednorożców. Albo w to, że Ziemia jest płaska.

 

Wiara w Boga to wiara w prawdziwość teorii twierdzącej, że Bóg istnieje. Brak wiary w Boga, to brak wiary w prawdziwość tej teorii, lub wiara w prawdziwość teorii twierdzącej, że Bóg nie istnieje. 

No nie mogę się zgodzić, bo to nie jest teoria, a udokumentowane fakty przekazane i zapisane przez proroków i apostołów.

Skro ateista nie wierzy w te fakty to nie ma wiedzy nt.

17 minut temu, aliada napisał:

Tak jak w krasnoludki albo w smoki.

Nie wierzę, bo wiem, że ich nie ma.

To nie jest udokumentowane to masz prawo nie wiedzieć, a zarazem mieć pewność, że tego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
17 minut temu, Dżiulia napisał:

No nie mogę się zgodzić, bo to nie jest teoria, a udokumentowane fakty przekazane i zapisane przez proroków i apostołów.

Skro ateista nie wierzy w te fakty to nie ma wiedzy nt.

 

Okej :D

17 minut temu, Dżiulia napisał:

No nie mogę się zgodzić, bo to nie jest teoria, a udokumentowane fakty przekazane i zapisane przez proroków i apostołów.

Skro ateista nie wierzy w te fakty to nie ma wiedzy nt.

 

Okej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
19 minut temu, Dżiulia napisał:

To nie jest udokumentowane to masz prawo nie wiedzieć, a zarazem mieć pewność, że tego nie ma.

Powiem tak - jeśli Bilbia/Koran czy inne, jest udokumentowaniem tego ze jakieś bóstwo istnieje, to ja od jutra wyznaje Dead Poola, bo ma sporo komiksów xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
17 minut temu, Dżiulia napisał:

No nie mogę się zgodzić, bo to nie jest teoria, a udokumentowane fakty przekazane i zapisane przez proroków i apostołów.

Skro ateista nie wierzy w te fakty to nie ma wiedzy nt.

 

Okej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
1 minutę temu, Wania napisał:

 

Okej :D

 

Okej :D

Znaczy konsensus, czy koniec rozmowy>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
1 minutę temu, Dżiulia napisał:

Znaczy konsensus, czy koniec rozmowy>

 

Wierzysz w to, że nie ma Boga prócz Allaha i że Mahomet jest jego prorokiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
2 minuty temu, Rawik napisał:

Powiem tak - jeśli Bilbia/Koran czy inne, jest udokumentowaniem tego ze jakieś bóstwo istnieje, to ja od jutra wyznaje Dead Poola, bo ma sporo komiksów xD 

To samo można powiedzieć o TE czy Wielkim Wybuchu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
1 minutę temu, Dżiulia napisał:

To samo można powiedzieć o TE czy Wielkim Wybuchu.

 

To mówimy o książeczkach Sci-Fi dla dzieci czy teoriach? :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
2 minuty temu, Wania napisał:

 

Wierzysz w to, że nie ma Boga prócz Allaha i że Mahomet jest jego prorokiem?

Nie rozmawiamy o naszej wierze, a o ateizmie.

Ale odpowiem tak: Bóg jest jeden, ale ma wiele imion.

Przed chwilą, Rawik napisał:

To mówimy o książeczkach Sci-Fi dla dzieci czy teoriach? :D 

Książeczki to Twoja specjalność...nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
Napisano (edytowany)
2 minuty temu, Dżiulia napisał:

Nie rozmawiamy o naszej wierze, a o ateizmie.

Ale odpowiem tak: Bóg jest jeden, ale ma wiele imion.

 

I wierzysz, że Mahomet jest jego prorokiem?

 

Jeśli mówimy o ateizmie a nie o naszej wierze, to dlaczego wspominasz o Biblii?

Edytowano przez Wania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
1 minutę temu, Dżiulia napisał:

Książeczki to Twoja specjalność...nieprawdaż?

A szo? Chcesz streszczenie? :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, Rawik napisał:

A szo? Chcesz streszczenie? :P 

Dajesz...tylko się streść coby nie było za dużo.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
Przed chwilą, Dżiulia napisał:

Dajesz...tylko się streść coby nie było za dużo.

 

Szedł 7 dni i odwalił kitę - fajne nie? :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
2 minuty temu, Wania napisał:

 

I wierzysz, że Mahomet jest jego prorokiem?

 

Jeśli mówimy o ateizmie a nie o naszej wierze, to dlaczego wspominasz o Biblii?

Bo to dokument wierzących chrześcijan, a ateiście nie maja dokumentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
24 minuty temu, Dżiulia napisał:

To nie jest udokumentowane to masz prawo nie wiedzieć, a zarazem mieć pewność, że tego nie ma.

Mylisz wiarę z wiedzą.

Jeśli "udokumentujesz", czyli udowodnisz istnienie Boga, to skończy się wiara, a zacznie wiedza. Więc uważaj z tym "dokumentowaniem", bo stracisz wiarę. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 633
    • Postów
      257 927
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      911
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Margaretqnn
    Najnowszy użytkownik
    Margaretqnn
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Aż mi się przypomniał Ogór z reklamy 🤦‍♀️ ten to ma wejścia 😏
    • Liliana
    • Liliana
    • Liliana
    • Liliana
    • Pieprzna
      Mieliśmy takiego wikarego co kiedyś śpiewał w chórze opery. Trochę nam pomagał w zespole z techniką i repertuarem.
    • Liliana
    • Liliana
    • Liliana
    • Pieprzna
      Chyba nie jest podobny a ocena jest moja.
    • Liliana
      Liliana uniosła brew jeszcze wyżej, co sprawiło, że kapitan poczuł się, jakby sam Posejdon z dna oceanu właśnie nań spojrzał. Przez chwilę żałował każdego słowa, jakie opuściło jego zbyt śmiałe usta, ale było już za późno — dżin wypuszczony z butelki, a rybka już zatrzepotała płetwą. – Bigos, powiadasz… – przeciągnęła słowa Liliana, jakby smakowała je niczym egzotyczny owoc. – A rum? – Antałek! – zawołał natychmiast kapitan, jakby tym jednym słowem mógł zbawić świat. – A zatem... – westchnęła. – Niech będzie bigos i rum. Ale pamiętaj, kapitanie, że każde życzenie ma swój haczyk. Powietrze zadrżało, jakby sam ocean wstrzymał oddech. Ziemia pod stopami zaczęła miękknąć, pachnieć przyprawami i dymem z ogniska. A potem – łup! – znaleźli się w środku domku Dyzia. Kapitan rozejrzał się niepewnie. Ściany, choć drewniane, błyszczały jakby ktoś polakierował je wspomnieniem, a w kącie stał garnek tak wielki, że zmieściłby się w nim marynarz z przyzwoitym zapasem rumu. Z kotła unosił się zapach bigosu, który nie był byle jaki – ten aromat miał ciężar wspomnień, melancholii i nocy spędzonych na sztormie. Liliana stała obok, rzeczywiście w tym samym „skąpym wdzianku”, a jednak jakimś cudem wyglądała bardziej jak bogini niż kobieta. – No to, kapitanie, zgodnie z życzeniem – szepnęła, podając mu parujący talerz. – Ale pamiętaj: kto bigos od złotej rybki jada, ten już nie wraca taki sam. Kapitan uśmiechnął się krzywo, po czym zamieszał łyżką w bigosie. – Eee... jakby coś, to ja tam zawsze byłem „nie taki sam” – mruknął, wlewając sobie solidną porcję rumu. A potem – jakby w przypływie odwagi, albo głupoty – dodał: – Liliano… jak już skończę ten bigos, to może pokażesz mi, gdzie ten Dyzio spał? Tak... dla porównania lokalizacji. Liliana zaśmiała się krótko, tak, że nawet dym z kominka się zawstydził. – O, kapitanie... ty to jednak masz talent do pakowania się w tarapaty. Ale niech i tak będzie – niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana.
    • Liliana
      Lubię tego typu poczucie humoru. Na to śmiechłam 😜    W takim razie niech będzie Lily. Nie znam Lili, ale skoro była (a może jest?) to pozdrawiam.   Pamiętam, że już o tym wspominałeś, a nawet trafiłam na małe „wojenki” w tym temacie (nie o tym, nie o tym!). Wysłałabym to tutaj, ale po pierwsze – moderacja by pewnie zareagowała, a po drugie – osoba z „nie o tym, nie o tym” mogłaby wziąć to do siebie. 😅
    • Liliana
      Masz rację . Uważam, że warto zachować otwartość na różne podejścia, choć oczywiście nie każde musi nam odpowiadać. W wolnym czasie chętnie bardziej zgłębię ten temat.
    • Liliana
      Odwiedziłam wcześniej temat „Tworzymy historyjkę – dokończ zdanie” z zamiarem dodania swojego wpisu, jednak zauważyłam tam pewne niepokojące działania i niestety straciłam wenę. Nie chciałam zaśmiecać tamtego wątku, więc tutaj chciałabym podziękować moderacji (przepraszam autora tego tematu) za czuwanie nad porządkiem i usuwanie nieodpowiednich treści – to naprawdę ważne, bo takie sytuacje potrafią zniechęcić użytkowników do udziału w dyskusji.
    • Liliana
      Dodałam przepis w dziale kulinarnym, choć nie mam pewności, czy kogoś to zainteresuje. Ten bigos robię tylko raz do roku, bo to naprawdę konkretne danie – może nawet trochę „na bogato”. Używam dziczyzny, która jest dość kosztowna, a przy tym wiem, że temat polowań może budzić różne emocje.
    • Liliana
      Kiedy zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, zawsze wracam wspomnieniami do kuchni mojej babci, w której unosił się zapach bigosu gotowanego przez kilka dni. To był bigos z dziczyzny – mocny w smaku, głęboki, pachnący grzybami i przyprawami. Wiem, że nie wszyscy przepadają za takim mięsem, dlatego spokojnie można użyć wieprzowiny lub wołowiny. Najważniejsze to gotować go z sercem – wtedy zawsze smakuje jak u babci.   Przygotowanie na minimum 12 porcji.   Składniki: Mięso i wędzonki 1 kg dziczyzny (np. udziec z jelenia lub łopatka z dzika) 500 g karkówki wieprzowej 400 g wołowiny (np. łopatka lub mostek) 300 g boczku wędzonego 300 g kiełbasy z dzika (lub innej dobrej jakości, np. jałowcowej) Kapusta i dodatki 1,5 kg kapusty kiszonej (nie zbyt kwaśnej; jeśli trzeba, przepłucz) 300 g świeżej kapusty białej (dla łagodniejszego smaku) 2 duże cebule 2 marchewki 1 kwaśne jabłko (np. szara reneta) 100 g suszonych śliwek 50 g suszonych grzybów (najlepiej borowiki lub podgrzybki) 100 ml koncentratu pomidorowego lub 2 łyżki przecieru 1 szklanka czerwonego, wytrawnego wina 1 szklanka bulionu (mięsnego lub warzywnego) 2 łyżki smalcu lub tłuszczu z gęsi Przyprawy 4 liście laurowe 8 ziaren ziela angielskiego 10 ziaren czarnego pieprzu 1 łyżeczka ziaren jałowca (lekko zgniecionych) 1 łyżeczka majeranku 1 łyżeczka papryki słodkiej 1/2 łyżeczki papryki wędzonej 1/2 łyżeczki tymianku 1 łyżeczka soli (na początek, później do smaku) 1 łyżeczka cukru trzcinowego (równoważy kwas kapusty)   Przygotowanie (3 dni — klasyczna metoda)   Dzień 1 — smażenie i pierwsze duszenie Grzyby zalej gorącą wodą i odstaw na 30 minut do namoczenia. Boczek pokrój w kostkę, podsmaż na smalcu w dużym garnku o grubym dnie. Dodaj pokrojoną cebulę, smaż do lekkiego zarumienienia. Dodaj mięsa (dziczyznę, wołowinę, wieprzowinę) pokrojone w kostkę. Smaż partiami, aż się zarumienią. Wlej wino, odparuj połowę, następnie dodaj bulion, wszystkie przyprawy i pokrojone marchewki. Dodaj kapustę kiszoną i świeżą, grzyby z wodą z moczenia (przecedzoną) oraz śliwki i koncentrat pomidorowy. Duś pod przykryciem na małym ogniu przez ok. 1,5 godziny, mieszając co 20 minut. Odstaw do całkowitego ostygnięcia i schowaj w chłodne miejsce (lodówka lub balkon zimą).   Dzień 2 — drugie gotowanie Ponownie podgrzej bigos, dodaj pokrojone jabłko i kiełbasę z dzika. Gotuj na małym ogniu ok. 1,5 godziny, często mieszając, aby się nie przypalił. Spróbuj — ewentualnie dopraw solą, pieprzem, szczyptą cukru lub papryki wędzonej. Odstaw do wystygnięcia.   Dzień 3 — ostateczne wykończenie Ponownie zagotuj bigos, gotuj jeszcze ok. 45 minut. Jeśli wolisz bardziej soczysty — dodaj odrobinę wina lub bulionu. Gdy bigos nabierze głębokiego brązowego koloru i intensywnego aromatu, jest gotowy.   Moje wskazówki: Najlepiej smakuje po kilku dniach przegryzania. Lubisz bigos ostry? Dodaj np. chili. Podawaj z pajdą świeżego chleba lub pieczonymi ziemniakami. Do podania możesz dodać łyżkę żurawiny lub borówki dla kontrastu smaku. Idealny do przechowywania — można go zawekować lub zamrozić.   Smacznego życzy Liliana  
    • Dana
    • Gregor
      Seniorat 
    • Dana
    • Nomada
      Dla mojej mamy cudowna Katie Melua     
    • Nomada
      Żeby wrony nie było widać? Hmm, a ja myślałam że białego kruka🤔
    • Nomada
      Pomysłowość ludzka nie zna granic gdy matką wynalazców jest potrzeba. Sam rozumiesz, myślę ; )    
    • Nomada
      Diabelska sztuczka, e chyba nie dam rady się nie zaśmiać🤣 
    • Gregor
      Troska 
    • KapitanJackSparrow
      pomachał nieświadomej na pożegnanie i .. Tak napisałaś 👆 bardzo niedobrze 😁
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...