Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Sandra

Antykoncepcja

Polecane posty

Midsummer Eve
  Dnia 11.05.2021 o 21:22, Maybe napisał:

Zapewne dlatego masz tyle dzieci i wszystkie planowane ?

Uważam się za osobę niewierzącą, nie jestem związana z żadną religią. Umiem obserwować cykl. Nauczyłam się, gdy zdarzyła się sytuacja, która doprowadziła mnie do refleksji: jako kobieta mam nie wiedzieć, jak działa moje ciało, kiedy jestem płodna? Postanowiłam się dowiedzieć. Korzystałam z pomocy (komputerek cyklu, ale z czasem służy on jedynie jako perfekcyjnie dokładny termometr, bo jego wskazania potwierdzają już to, co sama wiesz w miarę nabycia praktyki). Działanie kobiecego organizmu w zakresie płodności to niezmienny algorytm. Mnie dodatkowo obserwacja dała jakiś rodzaj psychicznego kontaktu z własnym ciałem i kobiecością. Te metody są skuteczne, negują je osoby, które nie mają wiedzy, bo robi się paskudnie brzydki PR dookoła tego. A uwaga: "tyle dzieci" w przypadku trójki dzieci... Aż trudno mi znaleźć komentarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe
  Dnia 14.05.2021 o 11:14, Midsummer Eve napisał:

Uważam się za osobę niewierzącą, nie jestem związana z żadną religią. Umiem obserwować cykl. Nauczyłam się, gdy zdarzyła się sytuacja, która doprowadziła mnie do refleksji: jako kobieta mam nie wiedzieć, jak działa moje ciało, kiedy jestem płodna? Postanowiłam się dowiedzieć. Korzystałam z pomocy (komputerek cyklu, ale z czasem służy on jedynie jako perfekcyjnie dokładny termometr, bo jego wskazania potwierdzają już to, co sama wiesz w miarę nabycia praktyki). Działanie kobiecego organizmu w zakresie płodności to niezmienny algorytm. Mnie dodatkowo obserwacja dała jakiś rodzaj psychicznego kontaktu z własnym ciałem i kobiecością. Te metody są skuteczne, negują je osoby, które nie mają wiedzy, bo robi się paskudnie brzydki PR dookoła tego. A uwaga: "tyle dzieci" w przypadku trójki dzieci... Aż trudno mi znaleźć komentarz.

Oczywiście ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
  Dnia 14.05.2021 o 11:17, Maybe napisał:

Oczywiście ;)

Odpowiedź na poziomie trolla - nie masz argumentów, bo nie masz na ten temat wiedzy, powielasz obiegowe informacje, które Ci pasują i próbujesz być ironiczna. Wolno Ci. Ale szacunku jako rozmówczyni Ci to nie przysporzy, pozdrawiam mimo wszystko : ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 14.05.2021 o 11:20, Midsummer Eve napisał:

Odpowiedź na poziomie trolla - nie masz argumentów, bo nie masz na ten temat wiedzy, powielasz obiegowe informacje, które Ci pasują i próbujesz być ironiczna. Wolno Ci. Ale szacunku jako rozmówczyni Ci to nie przysporzy, pozdrawiam mimo wszystko : ) 

Oczywiście....po prostu z pewnymi ludźmi nie ma co dyskutować, skoro nie zgłębili tematu że kalendarzyk jest dla osób bardzo zdrowych i bez żadnych zaburzeń. 

Pozdrawiam również.

Daj znać jak będziesz miała 3 dzieci albo więcej ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
  Dnia 14.05.2021 o 11:22, Maybe napisał:

Oczywiście....po prostu z pewnymi ludźmi nie ma co dyskutować, skoro nie zgłębili tematu że kalendarzyk jest dla osób bardzo zdrowych i bez żadnych zaburzeń. 

Pozdrawiam również.

Daj znać jak będziesz miała 3 dzieci albo więcej ;*

Metody te nie opierają się na "kalendarzyku". Osoby z zaburzeniami cyklu (nieregularny na przykład) również mogą stosować (bo to nie jest "wyliczanka" dni). Nie masz żadnej wiedzy w temacie. Nie będę miała trójki, ponieważ nie planuję trójki : ) Dodam jeszcze, że być kobietą i nie wiedzieć, "jak działa" kobieta to zwyczajny wstyd : ) Pa ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 14.05.2021 o 11:25, Midsummer Eve napisał:

Metody te nie opierają się na "kalendarzyku". Osoby z zaburzeniami cyklu (nieregularny na przykład) również mogą stosować (bo to nie jest "wyliczanka" dni). Nie masz żadnej wiedzy w temacie. Nie będę miała trójki, ponieważ nie planuję trójki : ) Dodam jeszcze, że być kobietą i nie wiedzieć, "jak działa" kobieta to zwyczajny wstyd : ) Pa ;) 

Jeszcze raz ci powiem oczywiście. 

Może porazmawiaj z ginekologiem to ci wyjaśni dlaczego to nie działa albo działa do czasu.

Pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
  Dnia 14.05.2021 o 11:29, Maybe napisał:

Jeszcze raz ci powiem oczywiście. 

Może porazmawiaj z ginekologiem to ci wyjaśni dlaczego to nie działa albo działa do czasu.

Pa :)

Z którym ginekologiem? Oni też mają różne podejścia do kwestii. Ci bardziej dokształceni nie negują NPR. Ironia pokazuje Twoją bezsilność w temacie.

Nie ma sensu z Tobą wymieniać postów, nie jesteś merytoryczna. Poczułam impuls z powodu Pieprz (nie podzielam jej światopoglądu religijnego i wielu jej poglądów, ale nie lubię, jak się po niej próbują wozić osoby niedouczone w kwestiach, w których ma rację, jako jedyną broń stosując szyderstwo i kpinę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 14.05.2021 o 11:34, Midsummer Eve napisał:

Z którym ginekologiem? Oni też mają różne podejścia do kwestii. Ci bardziej dokształceni nie negują NPR. Ironia pokazuje Twoją bezsilność w temacie.

Nie ma sensu z Tobą wymieniać postów, nie jesteś merytoryczna. Poczułam impuls z powodu Pieprz (nie podzielam jej światopoglądu religijnego i wielu jej poglądów, ale nie lubię, jak się po niej próbują wozić osoby niedouczone w kwestiach, w których ma rację, jako jedyną broń stosując szyderstwo i kpinę).

Masz rację nie wymieniaj, ginekolodzy się mylą i badania też :D

Daj znać przy 3 dziecku papapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve

Serio, istny troll ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

NPR może komuś nie odpowiadać ze względu na czasową wstrzemięźliwość albo specyficzne problemy zdrowotne. Ale sprzeciwiam się twierdzeniu, że jest to metoda nieskuteczna. Chcecie powiedzieć, że większość kobiet jest schorowana i nie może tego stosować? Bo tak to można interpretować. Osoby które mają cykle zawsze 28-dniowe  to znikomy procent i tylko one mogłby stosować kalendarzyk w ścisłym tego słowa znaczeniu. Większość kobiet ma kilkudniowe przesunięcia. Dlatego zapisuje się długości cyklu, rodzaj śluzu, położenie szyjki macicy, podstawową temperaturę ciała i dodatkowe objawy charakterystyczne dla konkretnej kobiety. Jeśli ktoś się decyduje na taką metodę, to powinien trochę potrenować zanim zacznie współżycie lub dodatkowo stosować prezerwatywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
  Dnia 14.05.2021 o 12:02, Maybe napisał:

Statystyki się kłaniają....drogie panie z wiedzą :)

Wiesz, nie mam pojęcia, jakie statystyki, ale niewątpliwie zaraz to wyjaśnisz oraz podasz je, z podaniem źródła : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Masz taką wiedzę na ten temat, że wierzę, iż dasz radę znaleźć rzetelne źródła. A jak masz problem, to jak wspomniałam porozmawiaj z ginekologiem.

Dodam że dotyczy to metody kalendarzykowej i objawowo-termicznej.

Żegnam przemiłe panie, które wiedzą lepiej i życzę owocnych zapłodnień, wszak mamy niż demograficzny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Aż się zainteresowałam statystykami i oto co znalazłam:

 

  Cytat

Najwyższą skutecznością wykazuje się prawidłowo stosowana metoda objawowo-termiczna. Jej skuteczność wynosi 99,5% dla stosowania wyłącznego i 99,4% dla stosowania łącznie z antykoncepcją barierową[6][7]. Jest to wartość porównywalna ze skutecznością wkładek domacicznych (99,4–99,8%[7]) i tabletek hormonalnych (99,7%[7]).

Metody jednowskaźnikowe mają nieco niższą skuteczność (wyjątkiem jest model Creightona) i jest to odpowiednio 93,7–99,2% dla metody termicznej i 96,1–99,5% dla metody Billingsa.

 

Zródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Naturalne_planowanie_rodziny

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Tu są ciekawe wykresy.

https://zdrowie.radiozet.pl/Seks/Antykoncepcja/Antykoncepcja-skutecznosc-jaka-metoda-jest-najlepsza-co-stosowac

  Dnia 14.05.2021 o 12:08, Maybe napisał:

Dodam że dotyczy to metody kalendarzykowej i objawowo-termicznej.

Kalendarzyk to metoda historyczna. Nikt przy zdrowych zmysłach jej nie propaguje. Z naturalnych chyba najpopularniejsze są Rötzera i podwójnego sprawdzania (angielska).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Stosunek przerywany az 78% ?

Dałabym 50/50?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 14.05.2021 o 12:23, Arkina napisał:

Stosunek przerywany az 78% ?

Dałabym 50/50?

 

@ddt60 mógłby zrobić wykład o skuteczności technik wstrzymywania wytrysku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
  Dnia 14.05.2021 o 12:29, Pieprzna napisał:

@ddt60 mógłby zrobić wykład o skuteczności technik wstrzymywania wytrysku ?

Żadnych wykładów nie chce już, nie nabiorę się więcej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

I kluczowa informacja :D na temat kiedy metoda objawowo termiczna nie zadziała....

 

 

"możliwość zaburzenia objawów płodności na skutek takich czynników jak np. stres, choroba, zmiana klimatu, przemęczenie, spożycie alkoholu, sen o nietypowej długości itp. co utrudnia ustalenie przebiegu cyklu i wydłuża okres wstrzemięźliwości, a w przypadku stresującego trybu życia, wykonywania pracy zmianowej, zaburzeń senności oraz w przypadku kobiet posiadających z natury nieregularne długości cyklu przeważnie metody NPR nie pozwalają na ustalenie pewnych niepłodnych dni cyklu[13];"

 

Jak nie pijesz, nie palisz, nie przemieszczasz się i nic nie robisz, tylko siedzisz przed monitorem na forum to wtedy zadziała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 14.05.2021 o 12:41, Maybe napisał:

kluczowa informacja :D na temat kiedy metoda objawowo termiczna nie zadziała....

Dużo straszenia a w rzeczywistości cykl nie jest aż tak podatny na zakłócenia. Musiałabym mieć ciężką grypę żeby zakłócić wykres temperatur. Ale to trzeba na sobie sprawdzić żeby wiedzieć jak organizm reaguje na różne czynniki. Po to masz kilka wskaźników żeby mieć pełniejszy obraz sytuacji. Ustalenie dni niepłodnych po owulacji nie jest problemem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
Napisano (edytowany)
  Dnia 14.05.2021 o 12:41, Maybe napisał:

I kluczowa informacja :D na temat kiedy metoda objawowo termiczna nie zadziała....

 

"możliwość zaburzenia objawów płodności na skutek takich czynników jak np. stres, choroba, zmiana klimatu, przemęczenie, spożycie alkoholu, sen o nietypowej długości itp. co utrudnia ustalenie przebiegu cyklu i wydłuża okres wstrzemięźliwości, a w przypadku stresującego trybu życia, wykonywania pracy zmianowej, zaburzeń senności oraz w przypadku kobiet posiadających z natury nieregularne długości cyklu przeważnie metody NPR nie pozwalają na ustalenie pewnych niepłodnych dni cyklu[13];"

 

Jak nie pijesz, nie palisz, nie przemieszczasz się i nic nie robisz, tylko siedzisz przed monitorem na forum to wtedy zadziała ?

Nie potwierdzam. Stosowałam i pracując i mocno się stresując i podróżując. Działa. Ale mam świadomość, że dowód jednostkowy, to nie dowód. Widzę, że statystyki zalinkowała... ale Arkina ;) I lekko chyba nie pomyśli... ;)

Ale dobrze: nawet zakładając, że istnieją przeciwwskazania oraz że skuteczność nie jest 100% to: do każdej metody antykoncepcji istnieją przeciwwskazania oraz żadna nie daje 100% skuteczności. Jest to indywidualna decyzja każdej kobiety, co wybierze. Więc dlaczego tylko metoda oparta na naturalnej obserwacji cyklu spotyka się z szyderą? Choć wymaga wiedzy, konsekwencji kobiety i znajomości własnego organizmu, czyli kwestii raczej pożądanych. Ano dlatego, że jest kojarzona z określonymi poglądami i środowiskami (katolickimi oraz prawicowymi, choć nie zawsze słusznie) i to tak naprawdę jedyny powód, dla którego osoby mające alergię na taki światopogląd, reagują rzucaniem się do gardeł, gdy o niej słyszą ;) 

  Dnia 14.05.2021 o 12:41, Maybe napisał:

w przypadku kobiet posiadających z natury nieregularne długości cyklu

No i tutaj jest samozaoranie - nie wiem, skąd ten cytat, ale to jedno zdanie dyskwalifikuje go, bo to bzdura. Metody oparte na obserwacji nie wymagają regularności cyklu, w ogóle. Ponieważ nie mają z nią związku (choć regularność sprawę może ułatwiać, jako dodatkowy pewnik). Nawet gdyby stosować jedynie podstawę, czyli pomiar temperatury. Ktoś, kto napisał ten bzdet, myśli, że te metody to tak zwany "kalendarzyk" i taka właśnie jest wiedza twórców tych "mundrości".

Edytowano przez Midsummer Eve

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 14.05.2021 o 12:56, Midsummer Eve napisał:

Nie potwierdzam. Stosowałam i pracując i mocno się stresując i podróżując. Działa. Ale mam świadomość, że dowód jednostkowy, to nie dowód. Widzę, że statystyki zalinkowała... ale Arkina ;) I lekko chyba nie pomyśli... ;)

Ale dobrze: nawet zakładając, że istnieją przeciwwskazania oraz że skuteczność nie jest 100% to: do każdej metody antykoncepcji istnieją przeciwwskazania oraz żadna nie daje 100% skuteczności. Jest to indywidualna decyzja każdej kobiety, co wybierze. Więc dlaczego tylko metoda oparta na naturalnej obserwacji cyklu spotyka się z szyderą? Choć wymaga wiedzy, konsekwencji kobiety i znajomości własnego organizmu, czyli kwestii raczej pożądanych. Ano dlatego, że jest kojarzona z określonymi poglądami i środowiskami (katolickimi oraz prawicowymi, choć nie zawsze słusznie) i to tak naprawdę jedyny powód, dla którego osoby mające alergię na taki światopogląd, reagują rzucaniem się do gardeł, gdy o niej słyszą ;) 

No i tutaj jest samozaoranie - nie wiem, skąd ten cytat, ale to jedno zdanie dyskwalifikuje go, bo to bzdura. Metody oparte na obserwacji nie wymagają regularności cyklu, w ogóle. Ponieważ nie mają z nią związku (choć regularność sprawę może ułatwiać, jako dodatkowy pewnik). Nawet gdyby stosować jedynie podstawę, czyli pomiar temperatury. Ktoś, kto napisał ten bzdet, myśli, że te metody to tak zwany "kalendarzyk" i taka właśnie jest wiedza twórców tych "mundrości".

Mój cytat jest z tej samej strony co podała Arkina hahahahahaha 

I jasno z tego wynika że nie działa ta metoda w normalnych warunkach życia chyba że ktoś nie żyje tylko wegetuje.

 

I to by ci ginekolog wyjaśnił. Polecam słuchać mądrzejszych od siebie, chyba z chcesz mieć gromadkę dzieci. Bye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 14.05.2021 o 18:29, Maybe napisał:

I jasno z tego wynika że nie działa ta metoda w normalnych warunkach życia chyba że ktoś nie żyje tylko wegetuje.

Podałyśmy ci dwa przykłady z normalnego życia. Praca zawodowa, podróże, stres, nocne wstawanie do dziecka, przemęczenie, ale ty na to jesteś ślepa. Łeb zakuty na wiedzę i przykłady z życia?

 

  Dnia 14.05.2021 o 18:29, Maybe napisał:

to by ci ginekolog wyjaśnił. Polecam słuchać mądrzejszych od siebie, chyba z chcesz mieć gromadkę dzieci. Bye.

Mój ginekolog podchodzi do mojej metody bez emocji, bo wie że jest tak skuteczna jak inne. A ty może przejdź się do takiego co nie wyjeżdża co rok na Kanary za kasę od firmy farmaceutycznej sprzedającej antykoncepcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Całe życie będę powtarzać co jest dla jednego to nie jest dla drugiego. Jest szerg metod i każdy niech dobierze wg siebie. Badania potwierdzają ze skuteczność jest na podobnym poziomie i dla mnie temat się kończy. Nie stosowalam metod naturalnych ale jeżeli ktoś stosuje i robi to umiejętnie to dlaczego mam się temu przeciwstawiać? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutny
purple

Nikt kto poważnie stosuje naturalne metody, nie używa kalendarzyka. Gdyby były nieskuteczne, to raczej najbardziej znana polska organizacja, która zajmuje się m.in. antykoncepcją, raczej nie pisałaby o nich tak:


"W Polsce kojarzone głównie ze środowiskiem katolickim i błędnie uznawane za nieskuteczne poprzez skojarzenie z przestarzałą metodą kalendarzykową, nowoczesne metody rozpoznawania płodności wykazują się dużą skutecznością i mają wiele dodatkowych korzyści zdrowotnych."

https://federa.org.pl/metody-rozpoznawania-plodnosci/


Planned Parenthood też raczej nie uwzględniałoby ich na swojej stronie w dziale "birth control":

https://www.plannedparenthood.org/learn/birth-control/fertility-awareness


Poza tym jak poczyta się badania, to wychodzi, że nieskuteczność najczęściej wynika z tego, że ludzie postanowili nie zastosować metody. I np. w tym badaniu skuteczność wyszła w perfekcyjnym użyciu 99,6%, a w typowym 98,2%.

https://academic.oup.com/humrep/article/22/5/1310/2914315

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 219
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      Właśnie o to chodzi i choćby tylko tu, tu, ale już jest gdzieś w naszej części życia weselej. I dodam, że przed chwilą uświadomiłam sobie, że słowo "polazły", które Tobie wydało się lekceważące, funkcjonuje w moim codziennym słowniku....bo właśnie przed chwilą polazłam do sklepu na darmo (nie było tego po co poszłam) Co więcej z moją realną psiapsi potrafimy zwracać się do siebie pieszczotliwie słowami "O Ty pindo"😉 i jest to używane w momencie żartobliwej złości🙂 Trzeba sobie te trudne życie rozweselać, choć czasem i przez łzy, ciężkie sytuacje, nieżyczliwe osoby. Słoneczko zawsze w końcu wraca😊
    • Monika
      Obronię Nomadę, bo pytanie Patyka brzmiało :co widzi oczyma wyobraźni... Dlaczego miałaby nie widzieć tam tylko rzeczy pięknych? Nie jest ślepa, po prostu sposób w jaki patrzy na życie jest prawidłowy. trzeba widzieć dobro, wyłuskiwać je wszędzie gdzie się da. Po to tu jesteśmy.
    • la primavera
      Zainteresowawał 🙂 Właśnie sprawdzam że  bardzo ciekawy reżyser za tym stoi.  Zapisuje na listę do obejrzenia i dziękuję za polecenie 
    • Monika
      Ach, i...     Cudnego dnia🙃🥰
    • Monika
      Cześć Prawdziwy Ty😊 Oczywiście, że nie odpowiadasz za wydumaną ( kocham to słowo, każdy inny napisałby "wymyśloną") wersję, ponieważ istnieje ona tylko w mojej głowie. Wprawdzie jest bazowana na Prawdziwym Tobie, więc mógłbyś ewentualnie rościć sobie prawa... No, ale jako, że wyraziłeś się jasno na piśmie, że nie odpowiadasz za wydumaną (❤️) wersję, należy ona tylko do mnie🙃 ...(i dobrze, hi,hi🤗). Mogę ją sobie sama dowolnie adaptować.😉   Co do mojego podziału prawdziwego Ciebie na wersje starszą i młodszą, to uważam, że powinieneś zrobić z nią rozdzielność nicku. Twoja starsza wersja dużo traci na tym co młodsza nawywija.😉 Jednak prawdziwy Ty, należysz wyłącznie do siebie ( ja nie mam tu żadnych praw), więc jest to tylko moja jedynie nic nie znacząca opinia.😊   Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie moje wypowiedzi mają charakter humorystyczny i że... fantazja, jest od tego, by... ...zatracić się w niej na całego?😉              
    • Celestia
      W rzeczywistości utwór "Józek, nie daruję ci tej nocy" był protest songiem skierowanym przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu. To właśnie generałowi artystka nie potrafiła darować nocy. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. „Kiedy pisałam ten tekst, Polska była innym krajem. Tak naprawdę ten tytuł powinien brzmieć: >>Wojtek, nie daruję Ci tej nocy<<., ale w tamtych czasach nie wolno było pisać tego, co się chciało, tylko trzeba było przemycać pewne treści na niektórych koncertach publiczność podmieniała imię Józek, na Wojtek po koncercie w Warszawie dostaliśmy pismo, w którym przeczytaliśmy, że w Warszawie przez dwa lata nie możemy koncertować".
    • KapitanJackSparrow
      Ale Kaszeba to chyba najtrudniejsza gwara
    • Moniqaa
      W temacie... cytuję ciekawy fragment ze stronki:   https://haps.pl/Haps/7,167709,24954348,odgrzewany-makaron-jest-zdrowszy-i-mniej-tuczacy-od-swiezo-ugotowanego.html   "Zimny makaron zdrowszy od świeżego. A odgrzewany? Jednak jedzenie zimnego spaghetti nie brzmi zbyt zachęcająco. Z tego powodu dziennikarze BBC przy współpracy z naukowcami postanowili sprawdzić, co stanie się po ponownym odgrzaniu porcji makaronu. Czy zachowa właściwości ostudzonego dania, czy może powróci do tych pierwotnych? Przebadali 10 osób, które w ciągu trzech dni na pusty żołądek jadły identyczne porcje makaronu z sosem pomidorowym. Pierwszego dnia makaron był podany od razu po przygotowaniu, a więc ciepły, drugiego był ostudzony, zaś trzeciego podano go uczestnikom badania po uprzednim podgrzaniu. Badaczom sprawdzano poziom glukozy we krwi co 15 minut przez dwie godziny po posiłku. Jakie rezultaty przyniosło badanie? Postawiona hipoteza się potwierdziła, bowiem ostudzone jedzenie wywołało mniejszy skok glukozy niż to przygotowane na świeżo. Zaskoczeniem jednak była reakcja organizmu po zjedzeniu odgrzewanej porcji w porównaniu do tej zrobionej na świeżo i ostudzonej. Okazało się bowiem, że w tym przypadku poziom glukozy we krwi był aż o połowę mniejszy niż po zjedzeniu zimnego dania, a więc był też dużo niższy niż po jedzeniu wersji na świeżo. Oznacza to, że podgrzewanie makaronu (a prawdopodobnie także ziemniaków i innych produktów skrobiowych) po schłodzeniu go w lodówce czyni go o wiele zdrowszym. Chroni organizm przed ostrymi skokami poziomu glukozy we krwi i zapewnia wszystkie korzyści płynące z błonnika, bez konieczności zmiany tego, co jesz - podsumowali badacze. Co wy na to? Zastosujecie metodę na odgrzewanie jedzenia?"   i jeszcze... cytuję:   "ugotowanie i obniżenie temperatury makaronu sprawia, że zmniejsza się ilość wchłoniętych do organizmu niezdrowych węglowodanów, a zwiększa ilość dobrego błonnika."
    • Pieprzna
      Bo to trzeba od dziecka się otrzaskać z tą mową. Babka wysłała kuzynkę do sklepu po pyry no więc poszła i kupiła. A sklep to była piwnica 😄 i bejmy niepotrzebnie wydane 😄
    • KapitanJackSparrow
      Miałem trochę do czynienia po rodzinie z takimi waszymi, ale mu się zmarło, ni uja nie rozumiałem co mówił,  jak mówił gadki 😁
    • Nomada
      Widzę za dużo. Remedium na to co Cię dotyka znajdziesz w sobie, uciekając w izolację i samotność można sobie tylko zaszkodzić.
    • Nomada
      Sprawiedliwość nie jest ślepa, ale jest niewolnikiem własnych aktów prawnych. 
    • Pieprzna
      Pewnie tak. Trochę słówek się zna, ale godać po naszymu to potrafią tylko bardzo starzy ludzie albo hobbyści występujący na scenach dożynek i festiwali folklorystycznych 🙂
    • Astafakasta
    • KapitanJackSparrow
      Chyba  gada po poznański lepiej niż ty 😁
    • Dana
      Kineskop 
    • Pieprzna
      I co on na to? Łobeznany buł?
    • KapitanJackSparrow
      Tyle wyczekane 😅 że już zapytałem się chat bot AI😁
    • Pieprzna
      Aaach, to jest z klasyka gwarowego. W antrejce na ryczce stoją pyry w tytce, potem to co ty piszesz. Chodzi o to, że w przedpokoju na stołeczku stoją ziemniaki w papierowej torbie. Przyszła świnia, zjadła ziemniaki a w wiadrze myła nogi 😄
    • KapitanJackSparrow
      Yyy @Pieprzna natrafiłem na takie cuś , przetłumaczyła byś ? Ciekawe czy to coś brzydkiego 😁 chyba że to nie waszo gadka😁  
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Celestia
      Piosenka opowiada o spotkaniu autora z osobą w hospicjum.    The Antlers - Kettering   nie uratowałam Cię…   The Antlers - Parentheses
    • Celestia
      Słowa  piosenki  to treść listu adresowanego do  niejakiej Justyny,obiektu westchnień autora.Strojnowski nigdy nie odważył się wysłać listu, za to  go wyśpiewał . Wybranka Jego serca wyjechała na stałe do Belgii, po latach próbował odnaleźć Ją na fb ale bez powodzenia. Daab - Ogrodu serce   Piotr Strojnowski dzień przed swą śmiercią dowiedział się, że ma raka płuc. Fajnie byłoby wierzyć że udał się do ogrodu i spotka w nim kiedyś Justynę ,miłość z nieśmiałych młodzieńczych lat .
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...