Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
gorzka

Aborcja - trudna decyzja

Polecane posty

gorzka

Nikt nie wie. Nie mam z kim pogadać. Przemyslalam temat, wszelkie za i przeciw. Nie jestem religijna ani rodzinna. Nie mam do czego wracać. Mieszkam w kraju, w którym aborcja jest legalna, chociaż wcale nie od ręki. Facet może i chce dziecko, ale z finansami u nas krucho. Poza tym powiedział, ze nie będzie ze mną tylko dla dziecka. Możemy spróbować, chce być ojcem, ale nie pozostawia mi złudzeń, ze byc moze zostane samotna matka, a on weekendowym tata.

W końcu już raz z blahego powodu mnie zostawił. Zawsze gumka, a tu niespodzianka, 7 tydzień. Po prostu nie wierzę, ze to mnie się przytrafiło. Absolutnie nic nie czuję. We wtorek wizyta i ustalenie terminu zabiegu. Poza tym boje się, ze mogłoby być chore - nie wiedząc o ciąży dużo piłam - weekend w Polsce. Mam nieregularne okresy, stosuje antykoncepcję i nie miałem pojęcia, ze jestem w ciąży. Do tego brak wsparcia w rodzinie, brak kasy (sama daje radę, ale z dzieckiem to będzie wegetacja). Nie widzę tego. Nie mam instynktu. Dużo czytam, ale nie dam rady.

Zastanawiam mnie, ze dużo kobiet żałuje, ale też znalazłam takie wpisy, ze ktoś zaluje, ze nie poszedł na zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


abracham

możesz urodzić  odac albo i sprzedać dziecko  lepsze to niż  zabic   a zysk jak krucho  z pieniędzmi    a to z inego forum     Wiem muszę nauczyć się z tym żyć, ale wiem też że ta pustka się nie zapełni, jakaś część mnie umarła z tym dzieciątkiem.

Więc jeśli jakaś dziewczyna czyta i zastanawia się nad zabiegiem, niech przemyśli to jeszcze. Bo te noce nieprzespane, te momenty kiedy z maleństwem zostajesz sama bo mąż trzaska drzwiami i idzie do kolegów, to porównaniu z ta pustką poaborcyjną jest niczym. Ten moment gdy skarb uśmiecha się do Ciebie, gdy przytulasz to maleństwo po raz pierwszy, te chwile wynaagradzają wszystko.

Idę utulić do snu moje aniołki. Dobrej nocki.albo   syndrom   https://gloria.tv/video/cf112xBAkuqV4DcKtCg7cdDw6

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Nie mając pewności zakładasz wszystko co najgorsze i od razu ucieczka - aborcja. Ja zawsze powtarzam znaną raczej każdemu regułkę "jak się powiedziało się A to trzeba powiedzieć B". Rozumiałbym decyzję jeśli dziecko by miało się urodzić bardzo poważnie chore, by miało być "rośliną", by było dla Ciebie lub/i dziecka zagrożenie życia, ale...

 

5 minut temu, abracham napisał:

możesz urodzić  odac albo i sprzedać dziecko  lepsze to niż  zabic   a zysk jak krucho  z pieniędzmi

w tym przypadku poprę przedmówcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abracham

a jeszcze mi sie przypomniało w w Polsce sa okienka zycia    gdzie można  odac   alb fundacja małych stópek  które pomagają   matkom które   maja trudna sytuacje materialna   nie wierz co moze byc za rok   za 10 lat    http://dlazycia.info/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Trafne spostrzeżenie z tym okienkiem życia, bez komplikacji można oddać a jest wiele małżeństw, które nie mogą mieć dzieci. Lepiej dać szansę na normalne życie przyszłemu młodemu człowiekowi. Nie chcesz dzieci, to zawsze możesz "przecierpieć" te 9 miesięcy, urodzić i oddać komuś kogo uszczęśliwisz.

Może się też okazać tak, że zaraz po porodzie pokochasz to dziecko miłością bezwarunkową i nawet nie będziesz chciała słyszeć o oddaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariolka

Dziewczyno nie rób tego !!!

Będziesz do końca życia żałować tej decyzji .

Ja osobiście kiedyś przeszłam ciążę urojona i do tej pory nie mogę dojść do siebie , bo myślałam że jestem w ciąży a nie byłam tylko samo łożysko było i nic więcej . Bardzo pragnęłam tego dziecka i błagałam ginekologa żeby nie robił mi czyszczenia macicy bo chyba się myli . Nie zapomnę nigdy sali zabiegowej jak lekarz zbadał mnie a później zaczął się zabieg .

Przepraszam że nie na temat piszę ale tak jakoś to wyszło samo z siebie .

Dziecko nie jest ciężarem dla matki a instynkt będziesz miała jak każda inna matka która urodzi dziecko . 

Jest jeszcze jedna opcja , po urodzeniu możesz się go zrzec i pójdzie do kochającej rodziny która pragnie dziecka a nie może takiej kruszynki mieć .

Przemyśl tą decyzję jeszcze raz , czy warto zdecydować się na usunięcie ciąży 

 

Pozdrawiam 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...