BrakLoginu 7 308 Napisano 4 Czerwca 2019 30 lat temu Polacy zdecydowali, że wolność jest najważniejsza. Za jej budowę zabrali się wszyscy wspólnie. Wolność jest fundamentalnym znaczeniem w demokracji. W 1989 roku fundament pod to budowało wielu, w tym Lech Wałęsa twórca Solidarności, który później został Prezydentem RP. Ważną rolę również odegrał Leszek Balcerowicz, który przeprowadził transformację gospodarczą. To tak w skrócie, bo architektów sukcesu było wielu, ale czy dziś żyjemy w wolnym demokratycznym kraju? Można rzec, że wolność nie jest dana na zawsze i czy na naszych oczach nie tworzy się historyczne jej odbieranie? Jak wspominacie ten czas przed obaleniem komunizmu i te 30 lat po 89`? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 806 Napisano 5 Czerwca 2019 To co pamiętam jako mała dziewczynka to niewiele więc postanowiłem zasięgnąć wiedzy i wspomnień starszego pokolenia<muszę się trochę odmłodzić,to tak piszę>. "Można rzec, że wolność nie jest dana na zawsze i czy na naszych oczach nie tworzy się historyczne jej odbieranie? Jak wspominacie ten czas przed obaleniem komunizmu...?" ->Tworzy się te odbieranie..wiadomo,to o czym ciągle trąbią w mediach-konstytucja,sądy..., Przed obaleniem-wolności oczywiście nie było...każdy,którego życiorys zahaczył o tamte lata wie o tym. Przeliczając ceny i zarobki to nic się nie zmieniło-beznadziejna beznadzieja co do ekonomii w tym kraju.. Za komuny słodycze byłe droższe ale opłaty a szczególnie za mieszkanie(czynsz,woda...itd) były niewyobrażalnie niskie w porównaniu do dzisiejszych.-Ja niestety nie pamiętam ale jeżeli to prawda w latach '70 czynsz wynosił kilkanaście złotych a teraz kilkaset.. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sany 791 Napisano 6 Czerwca 2019 Początki na pewno były trudne. Zniesiono reglamentację, ale żywność zdrożała kilkakrotnie. Sklepy przestały świecić pustkami, tylko pensje się nie zmieniły więc ludzie nauczyli się kupować na dag. a nie kg jak to było wcześniej. Państwo przestało dotować zakłady pracy, więc upadały jeden za drugim, a to spowodowało bezrobocie. No ale za to była "wolność", można było do woli narzekać na ówczesny rząd i nie szło się za to do więzienia. 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sany 791 Napisano 6 Czerwca 2019 59 minut temu, słoneczna napisał: Początki na pewno były trudne. Zniesiono reglamentację, ale żywność zdrożała kilkakrotnie. Sklepy przestały świecić pustkami, tylko pensje się nie zmieniły więc ludzie nauczyli się kupować na dag. a nie kg jak to było wcześniej. Państwo przestało dotować zakłady pracy, więc upadały jeden za drugim, a to spowodowało bezrobocie. No ale za to była "wolność", można było do woli narzekać na ówczesny rząd i nie szło się za to do więzienia. A tak naprawdę, to najbardziej podoba mi się 10 lat mojej "wolości". Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 7 Czerwca 2019 13 godzin temu, słoneczna napisał: A tak naprawdę, to najbardziej podoba mi się 10 lat mojej "wolości". Domyślam się o co, by mogło chodzić, ale zabrzmiało, jakbyś 10 lat temu wyszła z pierdla W dniu 5.06.2019 o 19:50, Jacekz napisał: Tworzy się te odbieranie..wiadomo,to o czym ciągle trąbią w mediach-konstytucja,sądy..., Chyba nawet coś ostatnio zamachowcy w tej kwestii ucichli, ale ja po wyborach już mniej się interesuję polityką, chociaż nawet nigdy jakoś szczególnie polityka mnie nie interesowała. Ja "tamtych" lat, aż tak bardzo nie pamiętam, ale od połowy 80` dobrze kojarzę. Jest coś co było wtedy, a teraz zanika. Wtedy ludzie żyli stadniej, drzwi były zawsze szeroko otwarte dla każdego, stół zastawiony. Dziś jeden drugiemu wilkiem lub zwyczajnie traktują się jak powietrze. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wania 173 Napisano 7 Czerwca 2019 Nie pamiętam tamtych czasów. Niemniej jednak zmiany systemu wiążą się z tym, że ludzie spod ciemnej gwiazdy mają łatwiej w kombinowaniu. Upadek komunizmu wiązał się z powstaniem różnych grup przestępczych. Pojawiła się łódzka "ośmiornica" na początku lat 90. Pojawiły się warszawskie grupy z Wołomina i Pruszkowa. Z Niemiec poznikały samochody, poginęli ludzie, przemyt działał w najlepsze, również przemyt ludzi. Korupcja uniemożliwiała ich dorwanie przez kilka lat, ale ostatecznie, na początku tego wieku, pokończyli w więzieniach. Ojciec mojego kumpla robił w milicji za komuny, potem w policji kryminalnej był jakąś szychą. Sporo się naganiał za przestępcami w tamtych czasach. To, co ja osobiście zauważyłem, to bardziej porównanie mojego dzieciństwa do czasów obecnych. Kiedyś w mojej miejscowości mało było samochodów. Zazwyczaj parę fiatów i polonezów, niekiedy łada, trabant czy wartburg od święta. Teraz jeżdżą na okrągło i nie można sobie na drodze browara wypić. Telefonów nie było, rodzice darli japę w poszukiwaniu swych dzieci budujących bazy czy grających w piłkę. A demokracja czy jest? No jest, co widać podczas wyborów gdy stado baranów ciągle głosuje na tych samych pasterzy, Demokracja ma to do siebie, że niezależnie od intelektualnych predyspozycji, każdy pełnoletni obywatel może oddać głos. I tak się właśnie dzieje. 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
contemplator 427 Napisano 10 Czerwca 2019 Dnia 4.06.2019 o 22:55, BrakLoginu napisał: 30 lat temu Polacy zdecydowali, że wolność jest najważniejsza. Za jej budowę zabrali się wszyscy wspólnie. Wolność jest fundamentalnym znaczeniem w demokracji. W 1989 roku fundament pod to budowało wielu, w tym Lech Wałęsa twórca Solidarności, który później został Prezydentem RP. Ważną rolę również odegrał Leszek Balcerowicz, który przeprowadził transformację gospodarczą. To tak w skrócie, bo architektów sukcesu było wielu, ale czy dziś żyjemy w wolnym demokratycznym kraju? Można rzec, że wolność nie jest dana na zawsze i czy na naszych oczach nie tworzy się historyczne jej odbieranie? Jak wspominacie ten czas przed obaleniem komunizmu i te 30 lat po 89`? Trzydzieści lat temu to Polacy byli ślepi i głusi. Dali się nabrać na zwodnicze manewry komunistów, że niby komuna upada, a tak naprawdę nie upadła, a "przepoczwarzyła się" w nową klasę polityków, biznesmenów, służb specjalnych,... itd. Gdyby w 1898 roku ujawniono ludziom, iż przed okrągłym stołem była zdrada ideałów robotniczych w Magdalence, gdzie Wałęsa wraz z PRL-owskimi generałami popijał wódeczkę, i był ich agentem, - to nie został by prezydentem, a do dziś gnił by więzieniu. Natomiast Leszek Balcerowicz, to pseudo ekonomista, który rozwalił system gospodarczy kraju, który był zagrożeniem dla naszych zachodnich sąsiadów. To On spowodował masowe bezrobocie, likwidację wielu zakładów pracy, jest winien śmierci wielu ludzi, gdyż w sylwestra z 1989/1990 wprowadził zmianę stopy kredytu refinansowego, który na styczeń 1990 wynosił aż 432%! Wiele osób popadło w bankructwo, bowiem musieli z dnia na dzień oddać kilkakrotnie więcej niż pożyczali od banku. Zresztą jaką my mamy wolność, skoro wyszliśmy z pod buta ZSRR, a teraz służymy USA, Unii Europejskiej i zachodnim bankierom. Gdzie ta suwerenność, skoro parę lat temu, ujawniono, iż serwery do naliczania głosów w wyborach - znajdowały się na terenie Rosji? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 10 Czerwca 2019 13 minut temu, contemplator napisał: Gdyby w 1898 roku ujawniono ludziom, iż przed okrągłym stołem była zdrada ideałów robotniczych w Magdalence, gdzie Wałęsa wraz z PRL-owskimi generałami popijał wódeczkę, i był ich agentem, - to nie został by prezydentem, a do dziś gnił by więzieniu. Nic by mu nie zrobili, bo równie dobrze dziś, by też mogli go skazać. Tak samo z Jaruzelskim twierdzisz? Bo według mnie on nie zasłużył na tyle co mu przypisywano, bo nikt do końca nie wie czy jakby nie jego ruchy, to czasem, by wojsko rosyjskie (satelity wskazały ruchu pod granicą) wjechało, w moich stronach już był plan obrony zachodu przed ich wjazdem i raczej z Polski nic, by nie zostało, ale żeby nie było, że pochwalam te zbrodnie itd., ale czy była jakaś możliwość skoro rusek naciskał? Raczej nie, według mnie, to było wybranie mniejszego zła. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
contemplator 427 Napisano 20 Czerwca 2019 Dnia 10.06.2019 o 23:03, BrakLoginu napisał: Nic by mu nie zrobili, bo równie dobrze dziś, by też mogli go skazać. Tak samo z Jaruzelskim twierdzisz? Bo według mnie on nie zasłużył na tyle co mu przypisywano, bo nikt do końca nie wie czy jakby nie jego ruchy, to czasem, by wojsko rosyjskie (satelity wskazały ruchu pod granicą) wjechało, w moich stronach już był plan obrony zachodu przed ich wjazdem i raczej z Polski nic, by nie zostało, ale żeby nie było, że pochwalam te zbrodnie itd., ale czy była jakaś możliwość skoro rusek naciskał? Raczej nie, według mnie, to było wybranie mniejszego zła. A czy ja coś pisałem o Jaruzelskim? Ale masz słuszną rację, co do niego i też jestem tego samego zdania. Tyle, że wątek mówi o wydarzeniach z 1989 roku (okrągły stół), - a kolega raczej pisze w wydarzeniach z 1981 roku (stan wojenny). Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach