Byłam kilka miesięcy z chłopakiem. Kochaliśmy się, było nam dobrze. Nie przeszkadzała nam nawet różnica wieku - ja mam 20 lat, on jest młodzy o 2 lata i 4 miesiące. Byłam jego pierwszą miłością, ze mną stracił prawictwo, było wszystko dobrze. Planowaliśmy naprawdę poważny związek. Nagle zerwał ze mną, do dziś nie wiem dlaczego. Już dwa dni później związał się z inną, jeszcze starszą (starsza jest od niego o 5 lat i 3 miesiące). Nie wiem, co się stało. Nie sądzę, by mnie z nią zdradzał, zauważyłabym to przez ponad pół roku mojego związku z nią. Cały czas go kocham, nie mogę znieść myśli, że mnie zostawił i nie wiem dlaczego...