- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'wojna'.
Znaleziono 4 wyniki
-
Putin już wydał rozkazy . Łukaszenka za tydzien atakuje Polskę a Wenezuela Gujane .
-
Jest już wojna ukraińska, ale może być też inna wojna, o Tajwan. Chiny coraz bardziej sprawdzają USA i szpiegują USA. Chiny są jednymi z najlepszych w szpiegowaniu na świecie i mają do tego metody i narzędzia. Wysłali specjalny balon nad Stany Zjednoczone, który miał za zadanie szpiegować ten kraj i zdobyć pewne informacje o armii USA. I pewnie Chińczycy to już zdobyli, bo ich balon leciał przez kilka dni. A chodzi o wyspę Tajwan, która należy do Chin, ale jest to republika chińska, z własnym rządem i własną Konstytucją. Chiny mają na celu przejąć pełną kontrolę nad wyspą, bo jest to dla Chin ważne gospodarczo. Tajwan słynie z wytwarzania różnych wyrobów, np. części rowerowych i rowerów, które są wysyłane na cały świat. Niestety, wtrącają się do Tajwanu USA, a Chiny na to nie mogą pozwolić, bo jest to terytorium chińskie. Chiny nigdy nie wykluczyły siłowego przejęcia Tajwanu, jeśli będzie taka konieczność. Czyli teraz dla Zachodu zła jest Rosja, bo wjechała na Ukrainę. A czy Chiny nie będą złe dla Zachodu, jak będą zmuszone przejąć Tajwan, nawet zbrojnie i siłą? Tylko w przypadku Chin to jest bardziej uzasadnione, bo Tajwan to są Chiny... Należące do tego kraju, ale Chiny jeszcze nie mają pełnej kontroli nad Wyspą, choć nie jest to oddzielne, niepodległe państwo. I w Chinach ostrzegają USA, że: jak spróbują się wtrącić Amerykanie, to Chińczycy Amerykanom "dowalą". Poza tym już armia chińska wypędziła ze swoim wód jakiś okręt amerykański, który jakiś czas temu tam pływał. Przypomnę, że armia chińska posiada najwięcej okrętów wojennych na świecie. Nawet więcej od okrętów amerykańskich. Gdyby doszło do starć o Tajwan, w tamtym rejonie, to by to zatrzymało rynek i eksport nie tylko części rowerowych i rowerów na świat, ale także innych wyrobów. Po prostu, rynek i finanse by na tym ucierpiały i to byłyby straty. Bo każdy konflikt zbrojny wpływa na wiele rzeczy negatywnie. I co Wy na to, ludzie? Media od jakiegoś czasu informują o Tajwanie i o sytuacji wokół wyspy.
-
Wątpię, że ktoś czyta prorosyjskie media, jednak zawsze ciekawie poznać inny punkt widzenia, nawet bardzo niepopularny. Tacy media czyta Charles Gardner, specjalista ds. cyberbezpieczeństwa. W swoim Twitter Gardner oświadcza, że CyberBerkut opublikowali dokumenty, potwierdzające fakt przygotowywania Ukraińskich Sił Specjalnych do wykonania operacji na Donbasie. Wiem, że CyberBerkut jest bardzo złym przykładem, ale w polskich media nie ma ciekawych informacji o wojnie na Donbasie. Z informacji CyberBerkut, Ukraińskie Siły Operacji Specjalnych planują otruć radioaktywnymi odpadami kanał "Siewierski Doniec- Donbas" z którego woda płynie do Południowo-Donbaskiego wodociągu. To znaczy, że Ukraińskie Siły Specjalne planują napoić mieszkańców separatystycznych republik radioaktywną kranówką. Problem polega na tym, że ucierpią wszyscy: Południowo-Donbaski Wodociąg przechodzi przez terytorium całego Obwodu Donieckiego: od Słowiańska przez Donieck do Mariupola. Brzmi mało prawdopodobnie, tym bardziej, źródło, szczerze mówiąc, nie jest niezależnym. Jednak, z opublikowanych dokumentów widać, że operacja kontrolowana przez instruktorów z USA i przedstawicieli firmy Blackwater (Eric Prince), która jeszcze z Iraku ma złą reputację: w 2007 roku najemnicy zabili 17 cywilów w Bagdadzie. Wynikiem operacji będzie skażony region oraz nowa faza konfliktu. Stany Zjednoczone otrzymają powód wystąpić z nowym oskarżeniem przeciw Rosji, co będzie nowym argumentem, żeby zmusić Europę znów zapłacić za ochronę. Polska znów przyjmie falę Ukraińców, których w Polsce jest już wiele, no i w dodatku obok siebie otrzyma skażony region. Może to tylko paranoja, jednak nie zdziwi mnie, jeżeli Kijów chętnie zrobi wszystko, co rozkażą Amerykanie. Na Ukrainie już kilka lat nie ma żadnego ładu i jeżeli tak będzie dalej, trzeba myśleć o powrocie Kresów, dopóki Poroszenko i Co. nie zepsuli wszystko. Szkoda tylko zwykłych ludzi, żyjących w tym miejscu.
-
Decyzja amerykańskiego prezydenta złamała niepisaną zasadę. Tą po 1989 roku, która mówi, iż USA nie działają w świecie na własną rękę, lecz we współpracy z sojusznikami. Donald Trump wprowadzając cła karne na import stali i aluminium z UE, Kanady i Meksyku, złamał te reguły. Czas dany do 1 czerwca sojusznikom na negocjacje minął. Argentyna, Brazylia, Korea Południowa i Australia poszły na ustępstwa, Kanada, Unia Europejska i Meksyk nie ugięły się. Stany Zjednoczone nakładają 25- procentowe cła karne na stal i aluminium z Unii Europejskiej, Kanady i Meksyku. (W.Ross) A może wojny celnej nie będzie, będzie kompromis, a dla nas szansa?
