"Szwedzki sposób walki z koronawirusem – tak mocno krytykowany przez wielu na świecie – jednak wygrywa. Kraj ten odnotowuje najmniej przypadków Covid-19 od marca, czyli od wybuchu pandemii.
Podczas gdy dziś wiele krajów europejskich odnotowuje wzrost infekcji do poziomów, których nie obserwowano od szczytu pandemii Covid-19, Szwecja – której podejście uczyniło z niej światowy wyjątek – odnotowuje najmniejszą liczbę dziennych zachorowań od momentu pojawienia się wirusa.
Średnia z siedmiu dni nowych przypadków wyniosła we wtorek (15 września) 108, czyli najniższy poziom od 13 marca.
Tylko trzynastu pacjentów z Covid-19 znajduje się na oddziałach intensywnej terapii w szwedzkich szpitalach, a średnia siedmiodniowych zgonów związanych z koronawirusem wynosi... zero!
– W końcu zobaczymy, jak dużą różnicę przyniesie strategia, która jest bardziej zrównoważona i którą można utrzymać przez długi czas, zamiast strategii, która oznacza: blokujesz, otwierasz i blokujesz i jeszcze raz – dodał Tegnell."
https://polskatimes.pl/szwecja-nikt-juz-nie-umiera-od-koronawirusa-zakazonych-jest-malo-jak-szwedzi-to-zrobili/ar/c1-15182654
Szwecja zrobiła to, co mówiłem na samym początku. Czyli kwarantanna dla grup ryzyka, a reszcie pozwolić normalnie pracować. Jeżeli ktoś wierzy w KW to tu ma dowód jak należało postąpić by ratować społeczeństwo nie tylko przed KW, ale i ruiną gospodarki, oraz co równie istotne paniką społeczną.
Celowo mówię wierzy ponieważ do tej pory nie wyizolowano wirusa. Mało tego testy zostały opracowane na brudnym fragmencie RNA co oznacza, że nikt nie wie co testują. Dobrym przykładem będzie jedna z polek, która zrobiła sobie piętnaście testów z czego część była pozytywnych, a część negatywnych. To pokazuje ich wartość diagnostyczną.