Kilka tygodni temu Justyna Żyła napisała na Instagramie, że Piotr Żyła ma kochankę i zapomniał o rodzinie. Wielu nie mogło w to uwierzyć. Jednak kryzys w małżeństwie pary nie jest fikcją i wcale nie zapowiada się na to, że sportowiec dojdzie do porozumienia z żoną. Jakiś czas temu wysłał jej pismo przedprocesowe, w którym wezwał ją do podjęcia rozmów w kwestii ustalenia kontaktów ojca z dziećmi.
Piotr Żyła jak dotąd wydał tylko jedno oświadczenie odnośnie tej sprawy, ale jego żona ciągle coś "sprzedaje" do mediów. Co sądzicie o tej całej sytuacji oraz o wykorzystywaniu dzieci jako karty przetargowej?
Jest jeszcze co ratować?