Myślę, że to jest ciekawy zawód, który łączy się z jakimś powołaniem, a nawet z misją.
Podobnie jak praca psychologa, praca kuratora sądowego pomaga "trudnym" ludziom, ze środowisk patologicznych przystosować się do normalnego życia w społeczeństwie.
Oczywiście, kuratorzy są przez sądy przydzielani do rodzin z problemami, do nieletnich, jak i do ludzi dorosłych, byłych skazanych w zakładach karnych, kryminalistów, przestępców i sprawiających problemy.
I trzeba mieć predyspozycje do takiej pracy, a nie każdy się nadaje do takiego zawodu. Trzeba też lubić taką pracę i chcieć pomagać ludziom z problemami.
Co myslicie o takim zawodzie, bardzo trudnym?