- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'rodzina'.
Znaleziono 10 wyników
-
Joanna Okuniewska zrobiła coming-out. Tak zareagowała jej rodzina
Puszkin44 dodał temat w Plotkarnia
Joanna Okuniewska zaskoczyła swoich słuchaczy i zrobiła coming-out. Niedawno podcasterka rozstała się ze swoim partnerem i ojcem jej córki, Heleny. Teraz zdecydowała się na szczere wyznanie. Joanna Okuniewska zyskała popularność dzięki podcastom „Tu Okuniewska” i „Ja i moje przyjaciółki idiotki”. Podcasterka szybko dorobiła się licznego grona fanów, a historie o jej codzienności, życiu na Islandii i relacjach romantycznych biły rekordy popularności w sieci. „Królowa polskich podcastów”, jak czasami ją nazywano, prywatnie była związana z Amadeuszem, a w 2020 roku urodziła córkę Helenę. W lipcu 2023 roku Joanna Okuniewska poinformowała o rozstaniu z partnerem. Teraz ponownie zaskoczyła fanów i zrobiła coming-out.-
- joanna
- okuniewska
- (i 6 więcej)
-
"Rodzina na swoim" oczywiście mowa, o rodzinie Morawieckich. Afera goni aferę, a "wyznawcy" PiS nie widzą w tym nic złego, bo ich ukochany rząd ma prawo kraść bo im się należy? https://wiadomosci.onet.pl/kraj/donald-tusk-komentuje-tekst-onetu-odniosl-sie-do-majatku-morawieckiego/1hvnw7e https://wiadomosci.onet.pl/kraj/morawiecki-krecil-w-sprawie-majatku-ujawniamy-kulisy/s925p61
-
- mieszkanie+
- może
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
lAYLA : - ,, Ty już miałeś szanse na normalną rodzinnę i ją zmarnowałeś tak samo jak marnujesz wszystko czego się dotkniesz . A ja do kiedy Ciebię nie poznałam Ciebie łudziłam się że znajdę kiedyś kantydata na męża . Dzięki tym ludziom którzy tutaj umierają poczułam jak wygląda normalna rodzina . Nie masz już u mnie carte blanche . ''
-
Jesteśmy przeciwni tej niehumanitarnej modzie.
-
Cześć od jakiegoś czasu nie mogę sobie poradzić z myślami samobójczymi mam małą córeczkę ma 10 miesięcy i męża który mnie nie szanuje czuję się osamotniona siedzę całe dnie w domu z dzieckiem czuję się jak ptak w klatce wracając do męża czuję z jego strony brak chęci w stosunku do mnie (i nie chodzi tu o seks) wielokrotnie słyszę wyzwiska kierowane do mnie dzisiaj był kolejny dzień w którym traktował mnie jak najgorszego śmiecia nie radzę sobie dzisiaj byłam zdecydowana coś sobie zrobić ale ze względu na dziecko nie potrafię. Nie wiem co mam robić czuję się tak bardzo bezradna myślałam o odejściu ale nie mam ani rodziny ani pieniędzy i nie dam sobie rady z tak małym dzieckiem a sama nie odejdę wolę się chyba zabić
-
Piszę na forum, bo chciałabym poznać opinię w sprawie konfliktu, który pojawił się w naszej rodzinie. Mój młodszy brat, 28 letni chłopak związał się z kobietą, której nie akceptują nasi rodzice. Jest ona dwa lata od niego starsza (to nie problem), jest rozwódką z dwójką dzieci, każde jest z innego ojca. Poznałam ją, to bardzo fajna dziewczyna, w życiu nie miała lekko, musiała pomagać w wychowaniu rodzeństwa, potem młodo wyszła za mąż (przerwane studia), urodziła dziecko, mąż okazał się palantem, potem po rozwodzie poznała innego, byli razem kilka miesięcy, zaszła w ciąże, potem po porodzie pan stwierdził, że "nie jest na to gotowy i nie jest ona tą kobietą, której poszukuje". Jest więc samotną matką, ten drugi łoży na utrzymanie dziecka i odwiedza je, są natomiast problemy z ex mężem. Rodzice są zrospaczeni, nigdy wcześniej nie mieli problemu z dziewczynami brata, takich poważniejszych było 2, pierwsza od liceum i dużą część studiów- była uwielbiana wręcz i wszyscy myśleli, że wejdzie do rodziny, druga to ok roczny związek, ale też ją rodzice zaakceptowali mimo iż weszła na miejsce ukochanej tamtej. Jego obecnej partnerki nie mogą znieść, najpierw nie chcieli jej poznać, potem w końcu przystali na zaproszenie, ale z relacji wiem, że byli bardzo oschli. Brat nie może przyjeżdżać z nią do domu itp, przez co zerwał kontakty z rodzicami, którzy z kolei przelewają wszystkie żale na mnie. Mam już tego powoli dosyć, bo przecież to nie moja sprawa, nie moje życie. Jednak rozumiem rodziców, ich lęk, żeby brat nie wkopał się w problematyczny związek. Ja ją polubiłam, ale sama nie wiem, czy chciałabym żeby brali ślub (co planują), na razie ona z dziećmi wprowadziła się do brata (wcześniej wynajmowała mieszkanie). No bo, rozumiem mieć pecha w życiu, ale czy to "dwoje dzieci, każde z innym" nie jest oznaką braku odpowiedzialności? A może jestem niesprawiedliwa?
- 2 odpowiedzi
-
- rozwódka
- dwójka dzieci
- (i 4 więcej)
-
Witam, nazywam się Katarzyna Orzechowska i jestem studentką V roku psychologii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W ramach swojej pracy magisterskiej przeprowadzam badanie dotyczące funkcjonowania psychospołecznego osób dorosłych posiadających rodzeństwo. Badanie składa się z 3 kwestionariuszy oraz metryczki danych osobowych i zajmuje około 15 minut. Do badania zapraszam osoby, które: są w wieku 20-35 lat, posiadają SIOSTRĘ lub BRATA BLIŹNIAKA (jednojajowego lub dwujajowego) https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSc6VxuunpQA-zrBUaaCMO6t95DB8LTwoSaDQaFq41dcoxS0JA/viewform?usp=sf_link Będę wdzięczna za każde wypełnienie i udostępnienie dalej! W razie jakichkolwiek pytań lub wątpliwości, proszę o kontakt poprzez e-mail: ka.orzechowska@gmail.com
-
Potrzebuję waszej pomocy bo nie wiem co o tym myśleć. Od 3 lat jesteśmy małżeństwem i mamy 3 letniego synka. Do tej pory relacje z rodziną męża były dobre, wspólne wyjazdy, zabawy. Mąż ma 2 braci. Od pewnego czasu relacje z jego rodzina uległy pogorszeniu i nie wiem dlaczego. Otóż jego bratowa zaczela się mnie czepiać. Ciągle mi dogaduje, szydzi niby żartem ale dogryza, nazywa mnie 5 minutowa żona, twierdzi że Mateusz nie jest synem mojego męża bo nie podobny do niego. Jak mnie nie ma to obgaduje mnie po rodzinie. Obraża mojego syna że jest niedorozwiniety bo dziecko 3 letnie powinno wg niej zachowywać się inaczej. W ostatnim czasie dzwoni ciągle do mojego męża i urządza sobie z nim pogaduszki o wszystko wypytuje co się u nas dzieje. Pyta się kiedy pojawię się u jego rodziny to ona wówczas nie będzie przyjeżdżała. W pracy wpływają na mnie donosy i mam podejrzenia że to jej sprawka. Do Przedszkola syna też dzwoniła jakas kobieta i mówiła że mój syn jest glodzony i bity przeze mnie. Wg mnie to też jej wyczyn. Dostaje anonimowe maile z informacjami że nikt mnie nie lubi w jego rodzinie i nie mam się więcej u nich pojawiać. Mój mąż nie staje w mojej obronie. Twierdzi że jestem przewrazliwiona a ona nic na mnie złego nie mówi i napewno nic złego nie robi. W dalszym ciągu utrzymuje z nią zazyle relacje. Nie ma też mowy o wyjaśnieniu tych incydentów bo raz próbowałam i skończyło się to wysmianiem mnie przez jego rodzinę. Nie wiem co dalej robić. Stwierdziłam, że nie będę jeździć do rodziców mojego męża bo to nie ma sensu z nimi utrzymywać kontaktu ale on naciska żebym przyjeżdżała tam na święta i imprezy rodzinne. Czy wg was odcięcie się od jego rodziny będzie dobrym posunięciem?
-
Nic dodać nic ująć https://www.pomponik.pl/plotki/news-ksiezna-meghan-i-ksiaze-harry-w-czulym-pocalunku-chyba-sie-z,nId,2611769
-
Piotr Żyła zaprzeczył zarzutom ze strony jego żony - Justyny Lazar-Żyły. - To nie było tak, że wyprowadziłem się, że zostawiłem rodzinę, to jest w ogóle całkowitą nieprawdą - stwierdził w programie "Uwaga TVN".
- 1 odpowiedź
-
- piotr żyła
- justyna żyła
- (i 4 więcej)