- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'pomocy'.
Znaleziono 4 wyniki
-
Dobry wieczór. Mam taką małą zagwostkę i proszę o radę. Mam bardzo dobrą koleżankę którą wręcz uwielbiam i mogę na nią liczyć praktycznie zawsze Chciałbym jej okazać że jest dla mnie bardzo ważną osobą i że jestem jej wdzięczny za kilka chwil w których przy mnie była Nie nie nie zakochałem się ani nic z tych rzeczy żadnych romansów flirtów Problem polega na tym że znam ją i jej męża już kilkanaście lat i czy to nie będzie głupio zwyczajnie podarować jej coś małego w zasadzie to w podzięce za to że jest Myślałem o voucher do spa(masaż relaksacyjny) Czy coś w tym stylu aby mogła się odprężyć zrelaksować odstresować. Co myślicie o tej sytuacji? Warto czy może jednak nie aby jej mąż nie poczuł sie zagrożony zazdrosny i abym nie sprawił problemu w ich życiu 🤔
-
Zakładam osobny temat, żeby informacje nie zginęły w natłoku słów. Jeśli jesteś kobietą i z jakiejkolwiek przyczyny musisz dokonać aborcji. Jest kolejne miejsce gdzie możesz otrzymać pomoc. Wrzucam post dziewczyny, która pomaga i można się do niej zwrócić. Wiktoria Górkiewicz. Znajdziecie ją na Face. Wklejam jeden z postów. Ten jest taki najbardziej konkretny. Cyt: "W kliku punktach ode mnie, zadajecie dużo pytań (nie zawsze jestem w stanie odebrać czy odpisać) Jak wygląda w praktyce sam zabieg aborcji? 1. Przede wszystkim dokonuje się go w państwie, gdzie jest to legalne. Dokładniej we Frankfurcie nad Odrą , czyli w Niemczech. 2. Pacjentka, która chce go dokonać jedzie ze mną w pierwszej kolejności do psychologa / psychiatry (w zależności od Jej stanu psychicznego), tam wypełniamy dokumenty i odpowiada sama już bez mojego udziału na pytania - "dlaczego?". Ten proces jest złożony w zależności od jednostki i przyczyny (trwa dłużej kiedy nie jest pewna). 3. Po takiej wizycie jedziemy do ginekologa, który zatwierdza możliwość dokonania zabiegu (bada kobietę). 4. Jeżeli jest wszystko na "TAK" - kobieta ma wyznaczony kolejny termin u psychologa po kilku dniach (dając Jej możliwość przemyślenia). 5. Pewna tego, razem ze mną ustala termin już samego zabiegu. 6. Po wstawieniu się oczywiście jest jeszcze możliwość rezygnacji (nikt nie pyta dlaczego?...), jeśli nie rezygnuje - kolejny raz jest badana przez innego już lekarza ginekologa. Tam również w gabinecie odbywa się pierwszy etap, czyli doprowadzenie do stanu przed aborcyjnego. Wychodzi i czeka już na sam zabieg w sali identycznej jak nasze szpitalne. Mnie już tam nie ma, ale czekam w poczekalni. 7. Kobieta poddawana jest całkowitej narkozie na ok. 15 - 20 min. 8. Po zabiegu godzinę leży pod opieką medyków, później podpisuje dokumenty i jedziemy do domu. 9. Prywatnie taki proces kosztuje 520 - 540€. 10. Ja zapewniam tłumacza, swoją pomoc i dzięki Fundacjom robimy to pro bono. Mam nadzieję, że jak najmniej z nas będzie takiej pomocy potrzebować, ale gdyby jednak, to pamiętajcie, że nie jesteście same.
-
Pomóżcie, bo ręce opadają! Mówi się, że to kobiety strzelają fochy, obrażają się po to, by manipulować mężczyznami, zwrócić ich uwagę (choć zanim się facet zorientuje...) czy tam wywołać poczucie winy (tak wynika z badań) ALE to wszystko, to NIC przy męskich fochach! Jak byłam młodsza i widziałam, jak moja babcia musi udobruchać dziadka za każdym razem, kiedy wina leżała po jego stronie myślałam: to inne pokolenie. U mnie w domu czegoś takiego nie było! Teraz co? Sama jestem w związku i byłam przez lata w kilku innych i zauważyłam, że męski foch, to nie tylko jednorazowy przypadek mojego dziadka, ale stały element zachowania męskiego. Kobiece fochy trwają kilka minut, dopóki facet ich nie zauważy... Męskie natomiast zdają się nigdy nie kończyć. Dumę można urazić na milion sposobów, czasami nawet głupio mi się odezwać, bo wiem co zaraz się stanie. Nie mam zamiaru za każdym razem użerać się z nim, jak z obrażonym dzieckiem. Każde zwrócenie uwagi, czasami nawet pytanie może skończyć się obrazą PANA. Nawet żarty! Zero poczucia humoru, zero dystansu... No i jak tak można? Wiadomo, że nie trwa to ciągle, ale są takie "okresy" kiedy mój partner zaczyna być wyczulony na wszystko. Lekarstwem na to wydaje się być tylko ucieczka i nie przebywanie z nim przez dłuższy czas, ale nie chce uciekać ze swojego własnego domu! Help! Kobiety, mężczyźni- co robić?!
-
Pomocy, to jest jakaś tragedia. Koniec maja i 30 stopni! Co robicie, żeby sie trochę ochłodzić podczas takich upałów mieszkając w dużym mieście, gdzie beton nagrzewa się do piekielnych temperatur? Nie mogę włączać klimy w pracy, bo wszyscy zaczynają narzekać na niską temperaturę itd, a dress code jest na tyle oficjalny, że zawsze muszę mieć dość galowe ubranie, które nie pomaga! Pomocy, znacie jakieś sposoby na przetrwanie upałów?
- 1 odpowiedź