Skoczek narciarski i jego żona Justyna nie zażegnali kryzysu małżeńskiego i szykują się do rozwodu. Para nie miała rozdzielności majątkowej i już teraz mówi się, że walka o nieruchomość w Wiśle będzie zacięta.
Piotr Żyła i będzie się domagał pieniędzy za nieruchomość wartą ok. 1 mln zł. Działkę pod budowę dała rodzina Justyny, która jednocześnie nadzorowała cały proces i miała istotny, choć niefinansowy wkład.
Justyna Żyła, która zaczęła ostatnio pracować dorywczo jako sprzedawczyni, nie ma pieniędzy na spłatę domu, dlatego może być zmuszona do sprzedaży nieruchomości. Przypomnijmy, że kobieta pozowała do nagiej sesji w "Playboyu", za którą miała zarobić nawet 40 tys. zł, jednak to kropla w morzu obecnych potrzeb.