Skocz do zawartości


Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'pchły'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

  • Dyskusje
    • Przywitaj się
    • Rozmowy w toku
    • Plotkarnia
  • Wydarzenia i Aktualności
    • Polityka
    • Z kraju i ze świata
    • Gospodarka
    • Wspomnień czar
  • Na luzie
    • Dowcipy
    • Stand-up i Kabarety
    • Memy i Śmieszne filmiki
    • Gry i zabawy
    • Pytania i odpowiedzi
  • Rozrywka
    • Film i kino
    • Telewizja
    • Muzyka
  • Zainteresowania
    • Hobby
    • Moda, uroda i zdrowie
    • Kulinaria
    • Zwierzęta
    • Edukacja i Praca
    • Turystyka
    • Sport
    • Motoryzacja
    • Psychologia, Socjologia, Nauka i filozofia
    • Strefa Tajemnic
  • Technologia
    • Komputery
    • Telefonia
    • Gry i Konsole
    • Pozostałe
  • Artystycznie
    • Nasza twórczość
    • Literatura
    • Kultura i sztuka
  • Trudne sprawy
    • Miłość i przyjaźń
    • Problem
    • Sprawy damsko - męskie
    • Religia
    • Samotni
    • Rodzina i dzieci
  • Mój region
    • Województwa
    • Zagranica i polonia
  • Inne
    • Dom i Ogród
    • Bazar
  • Sprawy Forum
    • Regulamin Forum Nastroik.pl
    • Ogłoszenia
    • Poradniki
    • Forumowicze Pomagają
    • Pytania, sugestie i problemy

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Znaleziono 1 wynik

  1. Gość

    Pchły w domu

    Witajcie mam mega problem. Wzięłam w sierpniu od sąsiadów małego kota. Odpchliłam i odrobaczyłam. Na początku listopada zobaczyłam u córki krostki myślałam że pogryzł ją komar albo początki ospy. Niestety zaczęłam znajdować pchły u siebie na nogach (gryzły mnie po kostkach). Poczytałam trochę o pchłach i zaczęłam przeszukiwać pokój. Znalazłam już małe białe robaczki w szwach obicia łóżka. Spsikałam łóżko środkiem na pchły dla kota i zaczeły wychodzić z zakamarków łóżka. Razem z mężem wyrzucilismy łóżko i dywan który był w pokoju + psikanie środkiem FENDONA 6SC. Od soboty nic mnie nie gryzie ani córki. Niestety zauważyłam też w piwnicy, w pomieszczeniu gospodarczym (mam tam worki z ciuchami itp. rzeczy, sporo tego i są dywany, kot spał na tych workach ), i w drugim pokoju (prawie nie chodzimy bo przyszykowany pod remont) w każdym z tych pomieszczeń zaatakowało mnie od 3 do 5 sztuk (nie na raz). Wszędzie spsikane tym środkiem. Niestety kot chodził po całym domu. A pchły złapał od kotów sąsiadów, chociaż nie miał objawów, że ma pchły. (Wypuścilismy go parę razy) . Był zabezpieczony a jednak problem jest. Mąż kota wyprowadził już na dwór (byl przeciwny kota od początku ale glupia ja nie posluchalam )a my się męczymy. Mam dwójkę dzieci 1,5 roku i trzy lata. Nie wiem już co robić bo to ja wzięłam kota a teraz nie mogę sobie miejsca znaleźć. Starsza córka chodzi do przedszkola i boje się że, mogłaby przenieść do szkoły. Męża i młodszą nie gryzą. Doradźcie coś błagam. Piore wszystko co możliwe, z czym kot miał styczność. Myje wszystki wodą z octem. Porozkladalam lawende w domu.. co jeszcze. Licze ma was i proszę bez obraźliwych komentarzy. Wiem, że czasu nie cofne. Najwięcej kot przebywał, w tym pokoju gdzie było ich najwiecej. (Wyrzucone łóżko i dywan) ale jak pozbyć się ich z piwnicy, (kot leżał na jakiejś szmacie, juz spalona) i z tego pomieszczenia ( miał dwa ulubione miejsca z czego ostatnio tam nie spał tylko przechodził.

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...