Paul Walker powróci we wspomnieniach bliskich. "Był wielkim dzieciakiem i uwielbiał prędkość".
Wszyscy znają go jako uzależnionego od prędkości mistrza kierownicy, który przez kilkanaście lat był twarzą serii "Szybcy i wściekli". W życiu prywatnym liczyła się dla niego tylko córka i surfing, o czym mamy się przekonać z nadchodzącego filmu dokumentalnego.
"I Am Paul Walker" ma szansę zmienić sposób publicznego mówienia o zmarłym aktorze. Od czasu tragicznego wypadku jego nazwisko pojawiało się przede wszystkim w kontekście negatywnych zjawisk – walki o spadek, pozwów, a nawet zarzutów pedofili (z ostatnią partnerką zaczął się spotykać, gdy była niepełnoletnia). W dokumencie widzimy go z kolei jako skromnego człowieka bez wielkich potrzeb, który odniósł nieprawdopodobny sukces.