Skocz do zawartości


Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'obyczajowa'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

  • Dyskusje
    • Przywitaj się
    • Rozmowy w toku
    • Plotkarnia
  • Wydarzenia i Aktualności
    • Polityka
    • Z kraju i ze świata
    • Gospodarka
    • Wspomnień czar
  • Na luzie
    • Dowcipy
    • Stand-up i Kabarety
    • Memy i Śmieszne filmiki
    • Gry i zabawy
    • Pytania i odpowiedzi
  • Rozrywka
    • Film i kino
    • Telewizja
    • Muzyka
  • Zainteresowania
    • Hobby
    • Moda, uroda i zdrowie
    • Kulinaria
    • Zwierzęta
    • Edukacja i Praca
    • Turystyka
    • Sport
    • Motoryzacja
    • Psychologia, Socjologia, Nauka i filozofia
    • Strefa Tajemnic
  • Technologia
    • Komputery
    • Telefonia
    • Gry i Konsole
    • Pozostałe
  • Artystycznie
    • Nasza twórczość
    • Literatura
    • Kultura i sztuka
  • Trudne sprawy
    • Miłość i przyjaźń
    • Problem
    • Sprawy damsko - męskie
    • Religia
    • Samotni
    • Rodzina i dzieci
  • Mój region
    • Województwa
    • Zagranica i polonia
  • Inne
    • Dom i Ogród
    • Bazar
  • Sprawy Forum
    • Regulamin Forum Nastroik.pl
    • Ogłoszenia
    • Poradniki
    • Forumowicze Pomagają
    • Pytania, sugestie i problemy

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Znaleziono 2 wyniki

  1. teodor44

    Rodzinna tradycja

    Opowieść obyczajowa, dlaczego w rodzinie obyczaj i tradycja nie ginie. Był dom, było mieszkanie i była chatka, a w nich były ojciec, matka i dziatki, gdy ich wychowali, to ich rodziców znać nie chcieli. Opuścili ojca i matkę, i założyli swoją rodzinę, a też mieli dziatki, gdy ich wychowali, to one też, rodziców swoich znać nie chcieli. Bo to jest tradycja, która w rodzinie nigdy nie ginie. Zamiast przykazania o miłowaniu ojca i matki swojej jest obyczaj i tradycja rodzinna (Wj 20,12)
  2. mk777

    Czy ślub to klęska?

    No gdzieżby tam, co za bzdura! - zakrzykną jedni Oczywiście! - potwierdzą zatwardziali single. Ale teraz Państwo się włączyło w ten dyskurs, z dość zaskakującej strony. Rzecz dotyczy wypłaty świadczeń dla rolników, za tegoroczną suszę. Coraz więcej osób odchodzi z urzędów z kwitkiem, ponieważ urzędnicy interpretując przepisy, wskazują iż osoby samotne nie mogą skorzystać z dopłat za klęskę. Nie mogą z niej również skorzystać osoby będące w związkach w których mają wspólne dzieci i jak najbardziej są rodziną. Pomoc należy się wyłącznie tym rolnikom, którzy mają żonę lub męża w świetle prawa. Rozumiecie ideę? Dopłata klęskowa należy się wówczas gdy macie ślub. Jak nie, to klęski nie ma. Nikogo nie obchodzą dzieci, o które niby państwo się troszczy. Nikogo nie obchodzi czy ludzie, którzy produkują żywność, będą mieli z czego żyć. Nikogo nie obchodzi dlaczego w tym kraju jest susza.. Zamiast tego Państwo czyli władza.. zajmują się tym co lubią najbardziej, czyli dzieleniem ludzi na lepszych i gorszych w zależności od tego czy mają ślub, czy nie.

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...