Skocz do zawartości


Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'narkotyk?'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

  • Dyskusje
    • Przywitaj się
    • Rozmowy w toku
    • Plotkarnia
  • Wydarzenia i Aktualności
    • Polityka
    • Z kraju i ze świata
    • Gospodarka
    • Wspomnień czar
  • Na luzie
    • Dowcipy
    • Stand-up i Kabarety
    • Memy i Śmieszne filmiki
    • Gry i zabawy
    • Pytania i odpowiedzi
  • Rozrywka
    • Film i kino
    • Telewizja
    • Muzyka
  • Zainteresowania
    • Hobby
    • Moda, uroda i zdrowie
    • Kulinaria
    • Zwierzęta
    • Edukacja i Praca
    • Turystyka
    • Sport
    • Motoryzacja
    • Psychologia, Socjologia, Nauka i filozofia
    • Strefa Tajemnic
  • Technologia
    • Komputery
    • Telefonia
    • Gry i Konsole
    • Pozostałe
  • Artystycznie
    • Nasza twórczość
    • Literatura
    • Kultura i sztuka
  • Trudne sprawy
    • Miłość i przyjaźń
    • Problem
    • Sprawy damsko - męskie
    • Religia
    • Samotni
    • Rodzina i dzieci
  • Mój region
    • Województwa
    • Zagranica i polonia
  • Inne
    • Dom i Ogród
    • Bazar
  • Sprawy Forum
    • Regulamin Forum Nastroik.pl
    • Ogłoszenia
    • Poradniki
    • Forumowicze Pomagają
    • Pytania, sugestie i problemy

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Znaleziono 1 wynik

  1. Astafakasta

    Czy podać narkotyk?

    Narkotyk był strasznie subtelny, narkotyki były strasznie dobre, właśnie dlatego bym ich nigdy więcej nie wziął. Nie mam obawy, że wezmę, bo przyjemności było za dużo, ponad normę. Doprowadziło to do tego, że od rozkoszy poczułem ból, o którym trudno jest teraz zapomnieć. Było zbyt dobrze. W pewnym momencie narkotyk przestał działać tak jak bym chciał. Chciałem, żeby było czuć to lepiej, a mimo to, ten nie działał już wystarczająco dobrze. Po "kwasie" pomieszanie z poplątaniem, jak to stwierdził psychiatra, że to najpewniej po tym narkotyku, ta cała schizofrenia we mnie. Kolega być może był podatny. Inni nie żyją. Wypadek był dwudziestego czwartego grudnia, jakiś czas wstecz w Polsce. Zabrali się do grobu razem z koleżanką. Ona, nie wiem czy kiedykolwiek wzięła jakąkolwiek substancję psychoaktywną. On brał, bo go znałem lepiej. Odczuwanie zamieniło się w zauważanie, przeświadczenie, światło ostre boli najbardziej. Spadłem ze schodów być może pod wpływem sugestii, omal nie rozjechał mnie samochód. Nie widziałem samochodów wtedy. Przechodziłem jakoś przez jezdnię. Później widoczność obrazu w mojej głowie, tego co na zewnątrz mojej głowy, wróciła zupełnie taka, może podobna, jak była wcześniej. Najgorszy jest ból, gdy wstaję, być może przez to, że się denerwuję, to trwa już bardzo długo, pomimo że już dawno przestałem brać jakiekolwiek narkotyki, włącznie z paleniem papierosów i z piciem alkoholu. Nie wyobrażam sobie życia bez magnezu. Próbuję się uspokoić, nie jeden raz, lecz bezskutecznie najczęściej. Wybucham agresją wobec ludzi na ulicach miast, pomimo że już jest mniej silna i bardziej zrozumiałe słowa kieruję do nich. Zaczęło się chyba od piosenki autorytatywnej z poleceniem wykonania pierwszego kroku, to mi się spodobało. Później było palenie marihuany już tylko i inne substancje w robocie. Szpitale psychiatryczne to była norma. Oskarżam ludzi, za to, że kierują w stosunku do mnie nienawiść przez Internet, a przynajmniej mam tego, takie odczucie, że ktoś robi to dla zabawy, a ja się tym denerwuję, dlatego przepraszam z góry wszystkich poszkodowanych, zaczepionych, bojących się i nierozumiejących tego typu sytuacji, w których przeze mnie czuli zagrożenie.

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...