Jestem właśnie w Szczecinie. Piękna pogoda, uśmiechnięci ludzie i nastrój na zakupy. Idę po kawę - nawet w upał... jak w jednym znanym hicie - nie żadne latte... i nagle czuje się, jakbym wybrała się na Formułę. Na skrzyżowaniu, przy czerwonym świetle do zrywu szykuje się sportowe Audi cabrio i Nissan XZ. Tam, gdzie za 60km/h Ty dostaniesz już mandat, oni rozpędzają się w kilka sekund do setki...
moze tez sobie kupię sportowe auto, nawet toru nie trzeba szukać.. w centrum na głównej ulicy z powodzeniem wyscigimożna zorganizować ?