Kilka godzin przed tragiczną śmiercią aktor siedział w kuchni z matką i nastoletnią córką. Rozmawiali o przygotowaniach do świąt, gdy otrzymał wiadomość z przypomnieniem.
- Prowadziliśmy miłą rozmowę i Paul zapomniał o wydarzeniu, w którym miał wziąć udział – mówiła Cheryl Walker w nowym filmie dokumentalnym. – Dostał SMS-a i powiedział: "O rany, powinienem gdzieś teraz być!".
Paul Walker pognał na imprezę charytatywną, gdzie miał pomóc zbierać pieniądze dla ofiar tajfunu na Filipinach. Powrót do domu zakończył się tragedią.