Wstyd i syf po juwenaliach katowickich. Ludzie zachowują się jak zwierzęta, chociaż to mogłoby ubliżyć zwierzętom. Kto to widział, by wyrzucać butelki obok kosza zamiast do niego? Czy tak trudno jest trafić do pojemnika na śmieci? Ja rozumiem... tłum ludzi, alkohol, zabawa... nikt nie zwraca uwagi na takie rzeczy... Ale jednak myślę, że organizatorzy zadbali by na każdym kroku były śmietniki, tak więc czemu ich zawartość leży obok? Hitem jest, że to piloci musieli sprzątać lotnisko na którym odbywały się juwenalia Katowickie!
Nie mieści mi się to w głowie. Absurdalne wręcz zachowanie ludzi. Byłem uczestnikiem tej imprezy i widziałem jak to tam wyglądało. Takie imprezy niosą ze sobą szkody więc nie zdziwiłoby mnie jeżeli miasto ograniczyłoby takie przedsięwzięcia do absolutnego minimum.