- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'czubów'.
Znaleziono 12 wyników
-
Środek nocy . Bohater starając się dostać do klatki schodowej żeby zrobić włam pociąga z buta w szybę klatki . Ale szyba nie jest wykonana ze szkła tylko z plastiku . Bohater skeca się z bólu i robi kółka na jednej nodze bo druga jest spuchnięta . Widzą to policjanci którzy obserwują monitoring miejski . - ,, Co on k@@@a jest jakiś TANCZĄCY Z WILKAMI i tanczy taniec wojenny ? '' Policjanci jadą do Houston żeby porozmawiać z dyrektorem placówki który w tym czasie zajada się paluszkami i ogląda po raz n - ty LOT NAD KUKUŁCZYM GNIAZDEM . - ,, Czy ma Pan jakiś pacjentów którym wydaje się że są Indianami ? ''
-
Szpital psychiatryczny w Krakowie przy ulicy Babińskiego . Na sale w której przebywa 5 pacjentów wchodzi pielęgniarka Elka : - ,, Panie Marcinie ja tu widzę piwo na parapecie okna obok Pańskiego łóżka .... '' . - ,, O , przepraszam . Już naprawiam błąd . '' Pacjent Marcin wyciąga spod łóżka butelkę piwa , otwiera ją i podaję pielęgniarce Elce .
-
Dyżurka pielęgniarska w szpitalu psychiatrycznym . Pani pielęgniarka Ela jest zajęta sortowaniem leków kiedy w pokoju rozbrzmiewa dźwięk telefonu służbowego . Podchodzi do słuchawki i podnosi ją . - ,, Tak , słucham . '' - ,, Dzień dobry , czy zastałem Panią pielęgniarkę Elżbietę ? '' - ,, Dzień dobry Panie Marcinie . '' - ,, O , rozpoznała Pani mój głos . Jak miło . '' - ,, Panie Marcinie . Pan już opuścił nasz szpital parę miesięcy temu więc nie rozumiem czego Pan ode mnie chce ? '' - ,, Pani Elu , jest taka sprawa . Czy mogłaby by mi Pani coś powiedzieć ? '' - ,, Co ? '' - ,, Cokolwiek . '' - ,, Czemu ? '' - ,, Bo jak słyszę Pani piękny głosik to szybciej dochodzę . '' - ,, Panie Marcinie niech mnie Pan teraz uważnie wysłucha . Miałam już dość Pańskiego zachowania podczas Pańskiego pobytu na oddziale ale nie zgłaszam tego przełożonym ponieważ jestem osobą o łagodnym usposobieniu . Ale to się zmieni jeżeli Pan nie przestanie mnie nękać . I gwarantuje Panu że tym razem nie trafi Pan na oddział o stopniu podstawowym gdzie miał Pan palarnie , spacery po parku , przepustki do domu , telefon komórkowy i laptopa z dostępem do Internetu tylko na oddział o maksymalnym stopniu zabezpieczenia gdzie o tych wszystkich przywilejach będzie Pan mógł pomarzyć . Czy to jest dla Pana jasne ? '' - ,, Niech Pani do mnie mówi więcej . Niech Pani do mnie mówi więcej . ''
-
Szpital psychiatryczny . Druga w nocy . Pani pięlegniarka Elka chodzi po salach z obchodem . Wchodzi na sale w której leży mi. pacjent Sławek który przebywa tu z powodu gwałtu jakiego dopuścił się na wolnosći . Ku swojemu zdumieniu widzi że pacjent nie spi , trzyma ręke pod kołdrą rytmicznie ruszając nią w górę i w dół i jednoczesnie wydając z siebie niedwuznaczne pojękiwania : - ,, Panie Sławomirze .... Wie Pan co ..... '' - ,, Pani Elu , nie . To nie jest tak jak Pani myśli ! Ja myślałem o Pani ! ''
-
WPROWADZENIE ( przy założeniu że scenka bedzie do ,, Czubów '' ) Jeden z bohaterów jest nałogowym palaczem . Wypala codziennie olbrzymie ilości papierosów . Ale jest też człowiekiem głęboko wierzącym . Każdego dnia rano i wieczorem spędza po pół godziny na modlitwie . Modli się przeważnie swoimi słowami . Stara się przestrzegać przykazan Boskich . Zaraz po ucieczce ze szpitala ma w kieszeni paczkę papierosów , zapalniczkę w której ledwo co został gaz i zero gotówki . Na piechotę dociera do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach . Po drodze wypala całą paczkę . Wchodzi do kaplicy Węgierskiej w podziemiach Bazyliki Bożego Miłosierdzia . Klęka pomiedzy ławami i zaczyna się modlić . Scena Własciwa : Bohater modli się żarliwie . Nie modli się o jakiś wielki cud taki żeby znależc walizkę pełną pieniedzy dzieki którym mógłby kupić sobie najpierw karton papierosów a nastepnie uciec z granice i zamieszkać tam spokojnie . Modli się o dwie inne rzeczy . Po pierwsze modli się o dar Dobrej Rady . Rady od Boga co ma robić w takiej sytuacji . Po drugie to sytuacj wyglada tak iż pod ołtarzem znajduje się plastikowy , przeroczysty kubeł do którego wierni mogą wrzucać datki . W kuble znajduje się banknot 20 złotowy i trochę monet . Dość żeby kupić za to dwie aczki fajek i zapalniczkę . Bohater modli się żarliwie o to ażeby Bóg dał mu siłę ażeby nie popełnił on Świetkradztwa . Klęczy głowe spusczając na ławe przed nim . Trwa to ponad godzinę . Po tym czasie do Kaplicy wchodzi starszy mężczyzna . Kościelny . - ,, Niech się Pan stąd wynosi bo tu zaraz wierni z pielgrzymki przyjdą ! '' Kościelny opuszcza Kaplice . Bohater podnosi głowę . Rozgląda się lekko otumaniony w prawo i lewo . Wstaje z kleczek . Podchodzi do skarbonki ; wyciąga z niej pieniądze po czym opuszcza kaplice .
-
Scena 290.0 ( do ,, Czubów '' ) - Kajdanki nam Pan odda ?
Puszkin44 dodał temat w Scenariusze i dialogi
Policja odwozi Puszka do szpitala w kajdankach pomimo tego że sąd wypuścił go na wolność i środki zabezpieczające nie są potrzebne . Policjanci załatwiają wszelkie sprawy formalnościowe z pięlegniarkami a o Puszku w kajdankach zapominają . Kiedy w koncu jeden z nich spostrzega że Puchol - Pyschol ma kajdanki na rekach mówi : - ,, Te kajdanki są nam potrzebne . Chyba nie miał Pan zamiaru nam ich ukraść ? '' - ,, Nie nie miałem zamiaru ich ukraść . Jak znajdę sobie dziewczynę na wolnośći kupie sobie 2 pary takich . '' -
Bohater w drzwiach dyżurki pęlegniarki i flirtuje z Panią Elą . Po rozdaniu leków Pani Basia stara się wjechać do pokoju . I natrafia na przeszkodę w postaci bohatera . Pani Basia uderza się wóżkiem w swoją stopę . - ,, I widzi Pan co Pan zrobił ? Teraz będe musiała jakąś masiąć posmarować ! ' - ,, Pani Basiu ja ani pomasuje . '' - ,, Nie . Ja jestem mężaką . Ta stopa należy do mojego męża . '' - ,, Jakbym był Pani mężem to bym brał Panią całą a nie tylko stopę . ''
-
Scena 219.0 ( Do ,, czubów '' - Kto za tym wszystkim stoi ?
Puszkin44 dodał temat w Scenariusze i dialogi
Bohater rozmawia z Panią psycholog : - ,, Kto Pana szpieguje ? '' - ,, Amerykanie , Rosjanie , Żydzi i Bóg jeden raczy wiedzieć kto jescze . '' SCENA DO ROZWINIEĆIA . -
- ,, Marcin mam do Ciebie prośbę . '' - ,, Nie mam nic . '' - ,, Papierosa chciałbym jednego . '' - ,, Ja też bym chciał. ''
- 4 odpowiedzi
-
- 2
-
- dialog
- autonomiczny
- (i 7 więcej)
-
Scena 202.0 ( do ,, Czubów '' gangsta raper mother fucker )
Puszkin44 dodał temat w Scenariusze i dialogi
W czubkowie na pokoju siedzi 5 osób . Jedną z tych osób jest Puszek a inną Filip B . Filip jest hip - hopowcem gangsta raper mother fuckerem . Skołował sobie mikrofon i rymuje do niego zapodając teksty . Nie da się ukryć że jest uciążliwy da innych pacjentów . Puszek mówi mu : - ,, Filip ja Ci podpowiem tekst który możesz zanucić . Będzie to szło tak : HEJ ZIOMECZKI I ZIOMALE WYZNAM WAM COŚ NIEŚMIALE JA TAK JAK WY JESTEM PEDAŁEM . '' -
Scena 190 . 0 ( do czubów ) - Bo ja i tak jutro wychodzę .
Puszkin44 dodał temat w Scenariusze i dialogi
We wtorki odbywają się w oddziale duże zebrania społeczności . Bohater ma wyjść ze szpitala dzien pózniej czyli w środę . Podczas zebrania społecznośći prezes się pyta czy jakiś pacjent ma jakieś pytanie do personelu . W tym momencie rekę podnosi bohater . - ,, Jakie ma Pan pytanie ? '' - ,, Bo widzi Pani Pani ordynator korytarz jest co prawda froterowany codziennie ale zamiatanie sal pozostaje w gestii Pań Ukrainek . I moim zdaniem jest to za ciężka praca dla nich . Dlatego chciałbym zaproponować żeby pacjenci z poszczególnych sal zamiatali swoje sale mopami a Panie Ukrainki bedą w tym czasie siedziały w pokoju socjalnym na dole i piły kawkę , oglądały Telewizor czy też robiły co tam będą chciały . '' Na sali konsternacja . Nikt nie wie co ma powiedzieć . W kocnu odzywa się Pani ordynator : - ,, A proszę mi powiedzieć skąd Panu taki pomysł przyszedł do głowy ? '' - ,, Aaa , bo ja i tak jutro wychodzę . '' -
Scena 181 . 0 ( do czubów ) - Jurek wystawia sztuke teatrze na BABINSKIEGO .
Puszkin44 dodał temat w Scenariusze i dialogi
Jurek S . wystawia sztukę w Teatrze na Babinskiego . Jurek jest największym lizusem wśród pacjentów . 100 widzów na auli . Lekarze i pacjenci . Po zakończeniu przedstawienia Jureki jego ekipa czekają na oklaski . Nic takiego nie następuję . Niektórzy z widzów otwierają usta z niedowierzania . Jurek jest załamany . Nagle kobieta z końca sali wstaje i biegnie do desek amfiteatru . Kobieta krzyczy : - ,, Ludzie , Ludzie ! Czy wy nie widzicie że to jest geniusz ! Geniusz ! '' Na twarzy Jurka pojawia się uśmiech . Wtedy na salę wpada 3 ochroniarzy szpitalnych . Zaczynają zakładać na kobietę kaftan bezpieczeństwa: - ,, Tym razem już nam tak szybko nie uciekniesz !!! Jurek załamany .