Fala upałów w ostatnich dniach doprowadziła do trudnej sytuacji na drogach. Ich nawierzchnię niszczy tzw. rak betonu. W wielu miejscach pojawiły się też groźne bąble.
Po stwierdzeniu uszkodzeń nawierzchni powstałych wskutek upałów na autostradzie A9 w Saksonii-Anhalt, tamtejszy posterunek służby autostradowej oraz policja drogowa patrolowały w piątek 1 czerwca przez okrągłą dobę odcinek między miejscowościami Weißenfels i Naumburg. Jak poinformował rzecznik ministerstwa transportu, celem tej akcji było jak najszybsze wykrycie uszkodzeń i bezpieczne kierowanie ruchem. Ten mierzący ok. 25 km odcinek autostrady jest szczególnie narażony na występowanie tzw. "raka betonu", zwanego również ASR. Chodzi o często spotykane w Niemczech uszkodzenie betonowej nawierzchni autostrad wskutek reakcji chemicznych zachodzących między związkami krzemu w kruszywie i związkami alkalicznymi cementu, które osłabiają wewnętrzną strukturę betonu.
Innym groźnym zjawiskiem na drogach jest pęcznienie asfaltu, które prowadzi do pojawienia się dużych bąbli na nawierzchni. Stwarzają one spore zagrożenie dla kierowców. Takie bąble stwierdzono na jednym z odcinków autostrady w kierunku Monachium. Były tak duże, że trzeba było wyłączyć z ruchu dwa z trzech pasów tej autostrady.
Takie bąble występują także na nawierzchni betonowej, kiedy sąsiadujące ze sobą płyty nie mogą się wystarczająco rozszerzyć wskutek wysokiej temperatury powietrza i zaczynają nachodzić na siebie, tworząc zafałdowania, rysy i pęknięcia. Mogą one okazać się tak duże, że na autostradzie powstają wyjątkowo groźne dla kierowców progi i uskoki.