Tablica liderów

Chciałbym rozpocząć wątek o artyście, którego twórczość od lat porusza serca słuchaczy – Stanisław Soyka (wcześniej: Sojka). To jeden z tych muzyków, którzy nie ulegają trendom, tylko od lat konsekwentnie kroczą własną ścieżką. Jego interpretacje poezji, charakterystyczny głos, jazzowe i soulowe inspiracje – to wszystko sprawia, że trudno pomylić go z kimkolwiek innym. Dla mnie Soyka to przede wszystkim "Tolerancja", "Cud niepamięci", ale też niesamowite wykonania wierszy Miłosza czy Szymborskiej. Jego wersja "Jednego serca" Tuwima – ciarki za każdym razem! 🖤 Mam wrażenie, że jego muzyka dojrzewa razem z nami – niektóre teksty dopiero po latach w pełni docierają. A on sam – jakby z innego świata: ciepły, prawdziwy, z klasą, nie gwiazdorzy, tylko śpiewa o rzeczach ważnych. Czy macie swoje ulubione utwory Soyki? Może ktoś był na koncercie i chciałby podzielić się wrażeniami? Chętnie posłucham też mniej znanych jego projektów, jak ten nagrany z synem?

Wszystko do instalacji, czego dusza zapragnie - <reklama> Jakość dobra, ceny przyjazne, a obsługa pomocna. Jak lukniej po forach, to dość znany sklep.

Fajna brzmienie.Gdyby jeszcze nie śpiewał,to by fajniej było 😉

Nie byłam na żadnym koncercie ale jestem fanką. Życie to piękny sen

GABA Kwas gamma-aminomasłowy (GABA) jest substancją chemiczną, o której wiadomo, że hamuje impulsy nerwowe w mózgu, a tym samym obniża pobudliwość. Witamina B6 jest koenzymem w produkcji GABA i innych szlaków, które pomagają zmniejszyć pobudliwość neuronalną. Resztę możesz doczytać w necie.

Jak dla wszystkich, to dla wszystkich

Z przemytu teraz są nowe gatunki to se palę bo bardzo dobre.

Podczas terapii: - Proszę państwa, kto z was współżyje codziennie - proszę podnieść rękę do góry... - Dziękuję. Kto współżyje raz na tydzień?.. - Dziękuję. Kto raz na miesiąc?.. - Dziękuję. Kto raz na rok? - To ja! Ja! Ja! raz na rok! - Dziękuję bardzo. - Tak, tak to ja! Ja, raz na rok! - Tak wiem, ale dlaczego pan się tak cieszy? - Bo... BO TO JUŻ JUTRO!!!

Faszyzm też popierali i ochoczo hajlowali. Zawsze mówiłam że nie ma co czekać na nadejście Antychrysta. On już dawno jest na ziemii, właśnie w murach Watykanu.