Tak jak kiedyś byłem anty wobec portali społecznościowych, tak teraz dostrzegam jakieś pozytywy. Można się wiele dowiedzieć o ludziach których zna się kilka lat z widzenia. Można się czasami mocno zdziwić co piszą w komentarzach i jakie poglądy mają (a taki był ładny, amerykański)