Żeby nie czytał głupot. Ja korzystałem pełną gębą i straciłem łącznie z noclegiem w komfortowym domku polowę kwoty w przeliczeniu na dzień, wliczając w to paliwo. W artykule jest ogólnie jakaś ściema, bo gość podaje ceny z 20 i 21 roku. Najdroższy obiad w tym roku to ryba 135zl (za dwie osoby z dwoma piwami) Ogólnie można zjeść obiad za 35 zł/os i to bardzo smaczny