Dziś niedziela, ciekawe, czy Dionizy wybrał się na, zaraz, jak on nazywa ten pchli targ w Cieplicach... Szpermel? I czy coś tam znajdzie ciekawego do swojej pracowni?
Bo sąsiedzi wciąż dopytują o obiecaną jeszcze jesienią rzeźbę - lampę, którą chcieli postawić w ogrodzie przy hamaku. Ma to być coś trochę szalonego, więc wiadomo, że z tym tylko do Dyzia (BL z Kapitanem obiecali się zająć stroną techniczną, a Zuzia, Monika i Nomada dostarczać natchnienia i obiadów).
Czas się za to zabrać, zaraz wiosna.