Cóż, niedziele handlowe, Drodzy ludzie mają swoje wady i zalety.
Wadą może być to, że w handlowe niedziele pracują ludzie, na kasach którzy nie mają wolnego dnia od pracy.
No ale zaleta jest tego taka, że w niedziele handlowe pracownik ma płacone za niedzielny dzień pracy, bo wypracowuje godziny.
Na pewno "nie leży" to właścicielom marketów i centrów handlowych, którzy w ( nie ) handlowe niedzielę nie zarabiają.
Bo przykładowo taka sieć sklepów: Biedronka, która jest jest w Polsce chyba najliczniejsza i najpopularniejsza i najwiecej ma zysków w porównaniu do innych sieci marketów tylko w jednym dniu ( i mowa jest tylko o jednym markecie w jakimś mieście ) ma zysków kilkadziesiąt tysięcy złotych od kupujących.
A ile to jest w przekalkulowaniu na cały tydzień, czy też na miesiąc?
Ja uważam, że w wolnym, demokratycznym kraju każdy ma prawo do wyboru i jeśli chce kupować w niedzielę w tego typu sieciach sklepów, to sieć marketów powinna być otwarta w niedzielę.
To moje zdanie, ale... tak szczerze to jest mi obojętne czy niedziele są, będą handlowe, czy też nie będą.