Ja np też się nie nadaję do walki, chociaż na komisji wojskowej w 2005 r dostałem kategorię A, ale dodali do niej dwa paragrafy Czyli krótkowzroczność obydwu oczu i upośledzenie w rozpoznawaniu barw Te drugie mnie rozśmieszyło, bo barwy jednak rozpoznaję i rozróżniam, ale na tych rysunkach z kropeczkami o różnych kolorach, rzeczywiście czasami ciężko dostrzec cyfry i liczby Służbę wojskową ominąłem dzięki nauce, potem bodajże w 2008 roku zawieszono pobór.
Od tamtej pory też poglądy mi się zmieniły, uznaję się za umiarkowanego pacyfistę - co też wykazały moje testy polityczne - i za kosmopolitę, choć wiem, że z niektórymi ludźmi, ludami, kulturami, religiami póki co nie da rady współżyć na tej planecie, tzn moim zdaniem póki co, nie wolno ich mieszać ze sobą
Jeśli spytałbyś się mnie, czy walczyłbym za Polskę, odpowiedziałbym że nie (wystarczy już to, że jeden z moich bardziej mi znanych polskich pradziadków, poległ we wrześniu 1939 w okolicach mojego dzisiejszego miasta, w pobliżu granicy Polski z Prusami, a Niemcy uznawali to miasto za swoje, toteż przyłączyli je bezpośrednio do III Rzeszy, a nie do Generalnego Gubernatorstwa).
Jeśli przy polskiej granicy zaczynałoby się robić gorąco, to uciekłbym do Niemiec albo do Izraela. Lubię ten kraj, ale nie na tyle, żeby za niego umrzeć, w ogóle za żaden kraj nie chciałbym umierać. W ogóle uważam, że umieranie za kraj, jak i wojny są bezsensowne, choć to jest naiwne, wiem.
Farma ruskich (ups rosyjskich a nie ruskich) trolli w Polsce działa cały czas, nie tylko przed wyborami. Przed wyborami mogą jedynie zintensyfikować swe działania.