Tablica liderów

Zespół naukowców z grupy Applied Physics wpadł na pomysł pierwszego silnika krzywiznowego, który pozwoli na podróże statków kosmicznych z prędkością nadświetlną. Nowa koncepcja jest zgodna z prawami fizyki, więc teoretycznie powinna być realna do zaprojektowania. Silnik warp Enterprise, statku kosmicznego "Star Trek", może stać się rzeczywistością znacznie wcześniej niż myśleliśmy. A przynajmniej tak wynika z niedawno opublikowanej pracy w "Classical and Quantum Gravity" zespołu naukowców z grupy Applied Physics, specjalizującej się w doradzaniu rządom i firmom w kwestiach naukowych i technologicznych. W swoich badaniach naukowcy otwarcie ogłaszają pierwszy wykonalny model silnika krzywiznowego, oparty na pomyśle zaproponowanym ponad 20 lat temu przez meksykańskiego fizyka Miguela Alcubierre’a, który wyraźnie poparł badania. "Wiele osób w dziedzinie nauki" – mówi Alexey Bobrick, pierwszy autor artykułu – "zna silnik Alcubierre’a i uważa, że impulsy zginające nie są możliwe w świecie fizycznym ze względu na konieczność wykorzystania energii ujemnej". Silnik Alcubierre’a, punkt wyjścia W 1994 roku Miguel Alcubierre opublikował w tym samym czasopiśmie ("Classical and Quantum Gravity") genialne rozwiązanie równań ogólnej teorii względności. Jego pomysł, znany od tamtej pory jako "metryka Alcubierre’a", pozwolił statkowi kosmicznemu podróżować z prędkością ponad 300 000 km/s, czyli szybciej niż światło, ale bez naruszania praw fizyki.

32 km w dwa dni z buta mi wyszło według zegarka 😎

No wiele zwierząt nie chciało. Jak na "najnowocześniejsze Zoo w Europie" to straszna lipa. We Wrocku zdecydowanie lepsze wrażenia.

Wolałabym wódki się napić. 😁

Powiedzmy że to najładniejsza część mnie i żadne zdjęcie nie odda tego piękna 🤣

Mężczyzni gardzą wszystkimi kobietami niezależnie od wieku ale do tych młodszych się zalecają więc ukrywają swoje prawdziwe zdanie na ich temat a tym bardziej się wyżywają na tych które ich już nie pociągają żeby odreagować porażki w relacjach z młodymi .

Jakże się cieszę, że nie tylko ja tak mam. 😁

Ale konsekwencji nie ma co zazdrościć 😅

Wiesz co Zazdroszczę takich męczarni.

Zmęczył mnie ten weekend.

Gospodyni z przypadku 😉 Bez przesady z tym kuleniem.

To nasza orędowniczka. Chwała jej za to.🙂

Czepiasz się. Życie jest krótkie. Czasu coraz mniej. Nie ma na co czekać.

Nieśmiało zauważam, że jesteś to gospodynią. Bez Ciebie temat jakby kuleje.

To dobrze. Zatem przy nadarzającej się okazji będę jechał po Tobie jak po burej suce.

Raz przywali, raz pogłaszcze. Cały Zgred. Przyjaciel.

Świeci i Was księżyc?

Tak jak z butami, nie pasują/nie smakują to odsyłasz🤣

Skąd! Żyję w nadziei, że same sobie pójdą. 😁

Takie skomplikowane rzeczy to ja nie wiem czy potrafię .. Dodam,że te forum dzieli się na 2 części.Ta o której nic nie wiem dotyczy jakiejś gry skomplikowanej i Ona daje tam porady. Wpisz w wyszukiwarce(bo uciąłem i nadal reklama-<reklama> 😉

Oooch Aco, jaki ze mnie osioł. Zachciało mi się lodów z brzoskwiniami z puszki. No to otwarłam. Puszkę ananasów 🤦‍♀️ Więc jutro zrobię sałatkę z kurczakiem, ananasem i ryżem.

Chyba zanieczyszczalnia😁 Ale że ten "ryży"😉

Odwieść mnie od tej eskapady. Od samego rana Nie jadły siana. Teraz muszę słuchać ich głodnej tyrady. W pokoiku, na stoliku kieliszków stoi bez liku ...

To użyj tymczasówki. No chyba, że to nie przechodzi. I więcej wiary w ludzi. Chyba dziwnie się pisze na stronie prowadzonej przez złoczyńców?

Tzn, że "bobry" tak podsikują😁

To ciekawe. 🙂 Pisałeś już tak mniej więcej o sobie?

Spacerek zaliczony. Widać, że bobry działają prężnie, bo z rowów prawie się wylewa i łąka nasiąknięta jak gąbka.

Czas wracać do domu. Pogoda dopisała, impreza udana. Niektórzy jeszcze się "leczą"

Tak bardzo stara to chyba nie jest. Ma fajne małe forum. Kolorystyka tam jest superowato dobrana.

No i na dzień dobry muzyka z pięknymi widokami 😉

Widzisz. Nie każdemu stary właził do wanny.

Jak Ci nie psuje to się wyprowadź a nie żalisz się tutaj jak ostatnia sierota.

Dzięki, nie wiem czym sobie zasłużyłam na to "dobrze, ze jesteś" ale to bardzo miłe 🙂 I tak. Będę się nieprzyzwoicie opierdzielać bez wyrzutów sumienia wśród cudownych okoliczności śródziemnomorskiej natury

Nie no tak to ja też często skaczę. Chodzi mi o takie prawdziwe tańce.

To tak jak kiedyś w delegacji po tygodniu jedzenia fastów i zupek z paczki kumpel się napalił, że będą pyry, a podali frytki😁