Próbujesz na mnie stosować apsychologiczne sztuczki? Jasne że nie wierzę, twoje "argumenty" wcale do mnie nie przemawiają.
Kilka lat temu pewien twórca z youtube, opowiadał jak to próbuje manipulować swoimi widzami, no i używał podobnych tobie sztuczek, ale sprytniejszych Podobnież tego dnia przybyło mu więcej subskrybentów i pozytywnych ocen niż normalnie. "Nie musisz mi wierzyć", "bierz wszystko na swój rozum", "media kłamią i manipulują" itp itd
Podjąłem polemikę tylko dlatego żeby naprostować twoje błędne myślenie.
Do zmiany zdania mogłyby mnie przekonać racjonalne argumenty, które rzeczywiście okazałyby się prawdą, jednak takich nie posiadasz. A to że Rosja kiedyś kolonizowała lewobrzeżną i wschodnią Ukrainę, to że cała Ukraina wchodziła kiedyś w skład ZSRR, i że rzekomo z tego powodu ma jakieś prawo do posiadania tych ziem, w cywilizowanym świecie nie jest usprawiedliwieniem dla bestialskiej inwazji. Nic nie usprawiedliwia rosyjskiej napaści na Ukrainę.
Pisałeś o krajach poradzieckich. Rosja mogła bać się atakować kraje bałtyckie, wszak chroni je NATO. Białorusi Moskwa nie musiała atakować, bo na jej czele stoi człowiek, który kiedyś marzył o tym żeby stanąć na czele ZBiR-ów. Natomiast kraje Azji Centralnej, takie jak Kazachstan, Turkmenistan, Kirgistan, Tadżykistan i Uzbekistan od dawna słynęły ze swej prorosyjskości. Tak więc Rosja nie musiała ich atakować. Ale wystarczy przypomnieć kazachskie antyrządowe protesty z początku ubiegłego roku, Rosja przecież interweniowała w Kazachstanie.
Kiedyś Gruzja chciała pójść pod skrzydła NATO, i wiadomo jak to się skończyło, rosyjską inwazją, która rozpoczęła się bodajże tego samego dnia gdy rozpoczynała się letnia olimpiada w Pekinie, w 2008 roku.
Ale chociaż w jednym jesteśmy zgodni, rząd PiS musi odejść na śmietnik historii.