Europejska Agencja Leków (EMA) 20 września zatwierdziła szczepionkę mRNA Comirnaty (PfizerBioNtech) jako dawkę przypominającą dla dzieci w wieku 5-11 lat. - Wiemy, że młodzież i dzieci stanowią jeden z głównych wektorów transmisji koronawirusa. Dopóki więc nie zostaną zaszczepieni, nie pokonamy pandemii. Trzeba jednak mieć świadomość, że szczepienie dzieci nie leży tylko w interesie dorosłych, nie wykorzystujemy ich jako tarczy chroniącej wyłącznie nas. Wirus przenosząc się z osoby na osobę ulega ciągłym mutacjom. Nie mamy gwarancji, że zaraz nie pojawi się mutant, który będzie, podobnie jak grypa, szczególnie groźny właśnie dla dzieci. Więc szczepienia przeciw COVID-19 i przerwanie transmisji koronawirusa leżą również w interesie dzieci - podkreśla dr hab. Ernest. Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz przewodniczący Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.
Kolejne bzdury. Przecież to szczepienie nie chroni przed zakażeniem i przenoszeniem wirusa z osoby na osobę.