Ja powiedziałbym @syn fubu , że nie każdy chce mieć władzę i tu myślę nawet o tych stołkach niżej stojących.
Władzy pragną osoby charyzmatyczne, ambitne, które pragną dominacji i władać innymi.
Czasami jest to pożądanie by realizować własne cele...najczęściej zbogacenia się i ustawienia pociotków na stanowiskach z wysokimi wynagrodzeniami, a gdzie obowiązkowość wobec narodu?
Począwszy od szefów firm, poprzez władze samorządowe i centralne są ludzie ci dobrzy i źli, czyli myślący o społeczeństwie i o sobie.
Znikły zalety by sprawiedliwie i godnie sprawować swoje obowiązki, a jeszcze były zauważalne za królów z dynastii Piastów czy Jagiellonów.
Niektórzy twierdzą, że władza jest powołaniem (sekty, Kościoły), zobowiązaniem (np. Wałęsa-nie chcę, ale muszę), zaszczytem (z wyboru społeczeństwa), czy pokusą (ja ich usadzę.)
Machiavelli twierdził, że władza nie musi nikogo przepraszać.
Tak też dzieje się w naszym państwie.
Oczywiście nigdy nie będzie idealnie, ale władza winna troszczyć się o ludzi przewidywać i opracowywać różne warianty, konsultować o ile nie ze społeczeństwem to przynajmniej z opozycją i wybrać to co najlepsze z możliwych.
Władza z bronią to złe rozwiązanie wszak pozbawienie życia człowieka z drobnego powodu jest złem.