🤣🤣🤣
Twój poziom wiedzy naprawdę jest komiczny... 😆
Po podaniu szczepionki, owe białko kolca produkowane jest przez organizm, jedynie krótką chwilę (kilka godzin), tak by organizm zdążył je jedynie zidentyfikować i wyprodukować przeciwko nim przeciwciała. Zatem sama instrukcja mRNA jak i owe białko z niej wyprodukowane są bardzo szybko usuwane z organizmu, - więc jakże mogą być roznoszone tygodniami po za organizm? 🤔
Ty chyba nie rozumiesz idei szczepień samorozpowszechniających się.
W samorozpowszechniających się szczepionkach szczepi się jedynie jeden lub kilka okazów, które po wyprodukowaniu przeciwciał w swoich ciałach, przekazują je kolejnym osobnikiem. Tak więc, jak już to roznoszone są przeciwciała, które masz w wydychanym powietrzu, w ślinie, pocie itp.
Jakim cudem przeciwciała mogą być zagrożeniem?
Czyżby? A uwzględniłeś to co napisałem wcześniej iż...
Szczepionka daje jedynie przeciwciała, tak samo jak zakażenie wirusem, - a te przeciwciała nie mają jedynie na celu całkowitego uodpornienia organizmu, a jedynie jego przystosowanie się do koegzystencji z wirusem, tak by ten był nieszkodliwy dla organizmu.
Bo przecież na co dzień spotykamy się z milionami rożnych wirusów i jakoś nie czynią one nam szkody, - bo albo nie wywołują one w naszych organizmach stanów zapalnych i koegzystują z nim, albo są bardzo szybko unieszkodliwiane przez nas system immunologiczny.
Zatem nie chodzi tu o całkowite "uodpornienie ludzi na kompletnego wirusa" - bo to jest nierealne i jest bzdurnym rozumowaniem.
A jest nierealnie chociażby z tego powodu, iż wirusy mutują. Więc po cóż szczepić na jakiś wariant wirusa, który niedługo znów zmutuje? Ano po to że istnieje coś takiego jak odporność krzyżowa i to ona nam pomaga w walce z mutującymi wirusami. Tyle żeby owa odporność krzyżowa zadziałała, to wpierw pamięć immunologiczna organizmu musi mieć w zapisie białka podobnego wirusa - i właśnie po to jest szczepienie dla tych co jeszcze nie zarazili się wirusem, by dostarczyć dane o ważnym białku danego wirusa. Natomiast zarażenie się wirusem dostarcza organizmowi pełen komplet białek tegoż wirusa.
Gdyby to była prawda, to ludzkości by już dawno na ziemi nie było. Raczej jest dokładnie odwrotnie, - to mutacje wirusa powodują wzrost odporności immunologicznej w danej populacji.