Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 29.06.2022 w Posty

  1. 2 punkty
    Na głowie? Może to nie fryzjerka, tylko kochanka zmęczona włosami między zębami....
  2. 1 punkt
    Dzień dobry wszystkim. Od dawna szukałem ciekawego forum wielotematycznego i trafiłem tutaj. Jestem tradycjonalistą i jeszcze w czasach przed Facebook'owych korzystałem z podobnych for. Mam nadzieję się tutaj odnaleźć. Interesuje się wieloma dziedzinami, moje mocne strony to ekonomia i finanse a także literatura fantasy. Pozdrawiam
  3. 1 punkt
    Gdzie jedziesz? Będziemy śpiewać niedługo? Razem? Na głosy? https://www.facebook.com/reel/394491132626518?fs=e&s=cl Ja już ćwiczę ???
  4. 1 punkt
  5. 1 punkt
    Pośrodku to mi fryzjerka ....podcina się rozumie
  6. 1 punkt
  7. 1 punkt
    I kolejna "żartobliwa złośliwość", że niby słoma, że niby nie zrozumiałam żartu ho ho... Nie martw się też lubię uszczypliwości, w żartach oczywiście. Gdybym wzięła to zbyt poważnie urządziłabym ci tu jesien średniowiecza. A może i nie....ignora byś dostanął
  8. 1 punkt
  9. 1 punkt
    Zdrówka i kolejnych stu lat
  10. 1 punkt
    To i ja przepraszam. Przykro mi, nie powinienem?
  11. 1 punkt
    Ja mam duzoooo zielonych pomidorków i kilka mikroogoreczkow. Fasolka -kilka w donicach do wysadzenia, a buraczki nawet nie zasiane jeszcze, ale naciowe w donicy mam i już jadlam ? Co zrobiłaś z tych buraczków? Fasolkę posieje jeszcze, sporo. Bo lubię.
  12. 1 punkt
    Jakie dziwne czasy nastały. Musiałem popatrzeć do telefonu by dowiedzieć się jaki dziś dzień. Dawniej było jakoś inaczej. Jak Tato obcinał łeb kurze to znaczy że była sobota a gdy ona gotowała si9ę w garnku a na papierach w pokoju rodziców podsychał swojski makaron to znak że jest niedziela. W sobotę też było wielkie kąpanie dla całego domu w którym mieszkało sześc rodzin. Wtedy to ktoś na kogo była kolej rozpalał we wspólnej łaźni i każdy po kolei szedł się kąpać. Dawne dziwne czasy i ludzie. Niby tacy sami jak my teraz ale jakże inni. No ale po co to wspominać. Teraz i tak najbardziej dla mnie ważne i istotne jest to że chciałbym stać się Twoją noszoną zawsze przy sobie torebką. Taką wyimaginowaną skarbnicą do której zaglądałabyś co chwila i do woli. Jako ważny jej element obrastałbym w piórka. Czasem wygrzebałabyś mnie z powodzi szminek i kremów, spośród kluczy i śrubokrętów by na chwilę zrobić ze mnie osobliwość swoich ramion. Mocnych, rozpustnych, głodnych i spragnionych. No tak. Jak zwykle moje głupie myśli bo puki co trwam w objęciach pustki. Omotany jak ryba siecią wyjętą z wody. Łapię głębokimi haustami powietrze choć moje skrzela i tak nie są do niego przygotowane. Coraz go mniej i mniej i……. Dobrze że mam teraz swój prywatny bunt pióra i mogę nim wywijać o świcie. A może to tylko też sieć ? A ja niecierpliwie czekam w sieci aż Twoje delikatne dłonie wyjmą mnie z niej. Wyplączą. I powiesz -Witaj złota rybko I potem spełnię wszystkie Twoje życzenia. A może stać się lepiej dżinem w lampie naftowej ktorą weźmiesz do rąk by wytrzeć kurze? Albo może jakimś nowoczesnym dżinem w modnej latarce? Zobaczę. Jest jeszcze czas na decyzję. Xxxx Chciałbym posmakować Twoich ust Kochana delikatnie jak zgłodniały zwierz dotykać miejsc opisanych: ,,Nieupoważnionym wstęp wzbroniony,, i nie czuć obaw przed rozstaniem i ufać i trwać jak zaplanowane tuż przed naszym poznaniem xxxxxxx Pada za oknem deszcz a mnie znowu dopada nostalgia i tęsknota. Mialem dziś wyruszyć gdzieś nad jezioro ale w taką aurę nie wiem czy nie trzeba tego przełożyć. Zobaczę wieczorkiem bo jeszcze trochę muszę popracować przy moim domku na kólkach i nie wiem czy dam radę a Przemek jest kontuzjowany i mi tym razem nie pomoże. Dobrego i pogodnego wewnętrznie dnia. Jeśli u Was tez pada to bardzo się cieszę. Nie tylko u mnie chlapa a i Matka Natura potrzebuje bardzo tych życiodajnych kropli
  13. 1 punkt
  14. 1 punkt
    Dziwna dzisiaj była pogoda. Zimny wiatr i ostre słońce. Przypiekłam sobie ramionka ?
  15. 1 punkt
  16. 1 punkt
  17. 1 punkt
  18. 1 punkt
    Z Wami to strach pić i czternastoprocentowe jak z równym. Następnego dnia musielibyście mnie nieść na tym szlaku. Stąd jeszcze lżejsze trunki - piwko, którym tez lubię się schłodzić w ciepłe wieczorki
  19. 1 punkt
    Mmm. Pukałbym...
  20. 1 punkt
  21. 1 punkt
  22. 1 punkt
  23. 1 punkt
  24. 1 punkt
    lepiej niezgrabnie się ruszać niż obrzydliwe muchy kuszać
  25. 1 punkt
  26. 1 punkt
  27. 1 punkt
  28. 1 punkt
  29. 1 punkt
  30. 1 punkt
    Wielbić chciałem socjopatkę lecz zniszczyła mnie (przypadkiem) Kochał Jadzię psychopata, wkrótce zeszła z tego świata Wielbić chcę introwertyka, a on w sobie się zamyka
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...