Róż jest prawie naturalny, oczywiście taki blady, bo ja mam coś nie tak z głową, drażnią mnie pomalowane paznokcie u rąk, ale tylko u siebie. Blady róż jest mało zauważalny a paznokiec lśni. To na początek mojej terapii ?
Kiedyś żyłem w przekonaniu że jestem największym szczęściarzem świata. Czytałem między wierszami bajki o sobie. Byłem ich bohaterem który trzyma świat w dłoni. Czas pokazał że moje szczęście dopiero czekało na mnie w innej galaktyce.
Zajęło mi to przeszło 20 lat. Człowiek to niezwykła istota. Adaptacyjnie doskonała. Jedynie czego mi żal to czasu. Gdybym miał go tu i teraz w takiej obfitości jak kiedyś.
Tak dużo teraz się dzieje w moich myślach i codzienności.
Wszystko nabiera nowego wyrazu jakby w oczekiwaniu na jeden pewny cios miecza który zmieni obraz świata.
Mojego.
//////
liczę litery
ważę zgłoski
nadaję rytm
słowu
we śnie i na jawie
trwam
aż znowu tęczą barw zapiszę
Twoje Imię
///////
Jesteś
słońca wschodem
o świcie
i poranną rosą
na trawie
oddechem życia które nabrało sensu.
Jesteś
moim światełkiem
które rozpaliło ciemność
błyszczeniem konstelacji
na obiecanym niebie
i maleńką kroplą deszczu
na mojej twarzy
Jesteś
ociepleniem gdy chłód
i ochłodą gdy upał
najwspanialszą promocją z marketu
jaką otrzymałam od Życia!!
KOCHAM CIĘ!!!