Wtorek zaczął się refleksyjnym kubkiem kawy pitym zbyt późno. Zmienia się moje życie a ja czasem czuję się tak jak starszy lekko zniedołężniały Jegomość wchodzący z laską na plac zabaw i po kilku nieudanych próbach huśtania się na huśtawce i kilku kombinacjach na zjeżdżalni siada do piaskownicy by z jakimś dziwnym zapałem lepić babki i zamki z piasku.
Zastanawiam się
Kim jestem?
Powiedz mi proszę Kim?
W chwili gdy zmęczony spełnieniem
usypiam wtulony w Twe piersi
A Ty kręgiem ramion
chronisz mój sen
Kim jestem?
W tej chwili
Gdy kołyszesz mnie
Swoim oddechem
Jak mama dawniej mruczaną kołysanką
A wtedy gdy odmieniam się?
Zapadam?
Powiedz bo już sam nie wiem
Kim jestem.
A Ty kim jesteś?
Ze swoimi nocami tęsknotą bezsennych?
I rozterką?
Ile barw w Twych oczach
Zmienianych myślami
Uczuciem……
Kim jesteś ?
Gdy prosisz Boga by zatrzymał czas?
Kim!!!!!!
Na stoliku nie ma kartki z napisem ,,My,,
Tym na kolejnym piętrze Przemijania
Trwam czekając nad pustą kartką
Z piórem w ręce
W ciszy trwam
Kim ja jestem?
Kim Ty jesteś?
Czasem jak dorosłe dzieci
Na placu zabaw być może ostatnim
Prowadzeni przez serca?
Xxxxxxxxxxx
To tylko taka refleksja nad kolejnymi zmianami w życiu moim.
Wiem że czeka mnie czas decyzji
Dobrego dnia i dziś trzeba skończyć prace w warzywniku.