Tablica liderów

Good idea! ????? jak nie lubić Brytyjczyków ? https://www.donald.pl/artykuly/MsVwhDJQ/londynczycy-przyniesli-pod-ambasade-rosji-rzeczy-ktore-rosjanie-moga-sobie-zabrac-jako-trofea-pralki-tostery-patelnie-ubrania

Jesteś dekarzem ???

Mam nadzieję, że z miłości ?

Dochodziliśmy powoli?

My anatomię i fizjologię dzialania penisa poznawaliśmy na pokazach, jakie nam dawali ekshibicjonisci. Przychodził taki jeden między garaże.....całe podwórko przybiegało na show..... Boże co za pato-dzieci ????

No tak ?‍♀️ bo chłopców przecież się nie zaprzęga do takich obowiązków, gdzieżby tam! ? Weź już przestań....a czyja to wina że tacy jesteśmy? Dlaczego są takie opinie o Polakach że jesteśmy tacy pozamykani, mało wylewni, mało życzliwi.... bo jesteśmy. Ja się ciągle uczę, żeby się wszystkim zachwycać, uśmiechać, zagadywać, bo mi głupio, że w około inni tak robią, a ja taka na dystans...i czyja to jest wina się pytam. Tu w sklepie do ciebie mówią "sweetheart", a listonosz "darling", na poczatku to myslalam ze mnie podrywa , bo taka zahukana byłam "emocjonalnie", bo u nas to nie do pojęcia...a tu jest normalne....tu płacąc kartą w sklepie grzecznie sie pytasz czy możesz i czy to będzie w porządku dla kasjerki, a kasjerka ci odpowiada, "oczywiście serduszko"..... komunizm i później nagłe bogacenie się chyba zrobiły z nas jakieś zimne potwory....jeszcze się pootwieramy, jak przestaniemy w końcu ze sobą rywalizować, kto ma lepszy samochód i dom.... Ale teraz możesz przynajmniej po świecie fruwać....

A doszedłem do takich wniosków, że jak już pierwszy raz doszedłem, to żałowałem, że wcześniej nie było mi dane dojść

A to ten skecz..?

A ja nadal jestem pod wrażeniem wytrwałości niektórych w budowaniu tematów i tej "pomocy" niesionej w postaci url Widzą, że nic to nie daje, ale dalej próbują. Ja już dawno bym machnął ręką, bo szkoda, by mi było czasu

Bo ja wiem czy butelka dodaje prawdomówności.....czasem gada się zwyczajne pierdoły ? No tak mężczyźni są mało skomplikowani w obsłudze, mają tylko jedną dźwignię.

Pink Floyd dla Ukrainy

Co do żywnościowych, moje córki myslały że jak dawało się kartkę, to już nie trzeba było płacić ? I młodsza jak była jeszcze mała stwierdzila: to fajnie mieliście ?

Zapytał nieufnie łamaną ruszczyzną : - Nu priwet . Kak tiebia zawut? - Mnie Stiepan Awas - Mnie Jack Sparrow a was? -Nu mnie Stiepan Awas. - okej Stiepan a kak twaja familia? - Awas - Mnie Sparrow a was?... I minęło w ten sposób dziesięć inteligentych minut ??... podczas których zdążył wystygnąć ulubiony racuch Jacka. W tej beznadziejnej sytuacji obcując z debilem rosyjskim Jack pojął genialne posunięcie Billa a właściwie jego perfekcyne usunięcie się z izby. Jack nerwowo spoglądał to na racucha to na przybysza i w końcu na dziołchy licząc na ich ratunek....

Zdecydowanie. Jak sobie teraz przypomnę jakie za dzieciaka mieliśmy pomysły i co robiliśmy, to się często w głowie nie mieści

Nawyk gnojenia

Jak wrócisz to będziemy Ciebie pchali na Panią Minister Finansów Oni niby to samo wiedzą, ale i tak czynią co innego.

Dokladnie. Bardziej się zapcha, gdy średnia i mała przedsiębiorczość rozkwitnie, a nie gdy ją się zniszczy. Najwięcej miejsc pracy tworzą własnie średni.

Poznasz bogatego po dachówce jego ?

Przecież, jak pomożesz temu "Kowalskiemu" w prowadzeniu biznesu i będzie się miało z tyłu głowy, że on nie wszystko musi umieć i wiedzieć to tylko korzyść dla państwa, by mu pomóc w rozwinięciu się. Rozumiem, że trzeba zapychać dziurę budżetową, ale nie w ten sposób. Jak się Kowalski rozwinie to więcej do kasy odda niż ta kara.

U nas też już to widać.

Później zdziwienie, że ludzie uciekają...

Właśnie o to chodzi, że nie powie więc mnie bawi ten moment ?

Kuźwa, spóźniłem się z tym Romkiem

2-3 pokazy W tej chwili przypomniała mi się moja chrześnica. To była inna "bajka", ale pojechała do lasu rowerkiem, bo grasował właśnie taki. Nie wiedziała, o co kaman (jak to dziecko), ale chciała tego człowieka zobaczyć, bo niby w lasku miał "występy". Po latach, jako dorosła się przyznała Co do reszty... no tak, wtedy było takie "wychowanie". Do dziś tego nie rozumiem i chyba mam szczęście, bo na mnie rodzice nigdy nie podnieśli ręki, a po latach stwierdzam, że nie raz, by mi się należało.

"Nowobogaccy" są wszędzie. Kiedyś usłyszałem od żony mojego kumpla, przy okazji imprezy - " mamy też taką rodzinę, ale to są takie bidoki" ? Ich syn zanim został pełnoletni musiał mieć wszystko oryginalne. Spodnie Levi's, Wrangler.. buty za 500 wzwyż. Ogólnie odkąd polepszył im się standard życia, z czasem było można zauważyć zmiany na minus.

Wiesz co u mnie w GS Społem albo w osiedlowym prywaciarzu też miałam takie ekspedientki, ale idź w markecie tak zagadaj do kasjerki, to spojrzy na ciebie jak na wariatkę, a nawet jak się uśmiechnie to szybko, szybko, bo ona musi akord wyrabiać, więc wcale się nie dziwię. Tu natomiast nikt się nie spieszy. Nie miałaś maseczki w sklepie? Obsługa podchodziła i ci wręczała maseczkę z uśmiechem i za darmo. U nas policja ci mandat wlepi. Podatek zapłacisz nawet pół roku po terminie? Jesli to nie było ewidentnie z twojej winy.....no cóż zdarza się. Żadnych konsekwencji. Powiem tak, nie zrozumiesz tego dopóki nie wyjedziesz i nie pomieszkasz trochę. Bo to nie są pojedyncze przypadki tylko ogólno przyjęta postawa wszędzie. Tak samo jak opowiesci o Polakach, którzy są dla siebie największymi wrogami na emigracji. Też nie wierzyłam, ale tak w większości przypadków niestety jest.

Co wy takie ponuraki? To zależy od charakteru danego człowieka jak się dogaduje z ludźmi. Gdy chodziłam na zakupy z mamą to prawie w każdym sklepie były pogaduchy z ekspedientką, jakieś żarciki czy zapytanie o zdrowie. Trzeba tylko wyczuć czy człowiek za ladą ma ochotę pogaworzyć. (To się potem przydaje żeby dostać lepszy towar ?). A i z listonoszami jest podobnie. Ten co do nas przychodzi kiedyś powitał mnie słowami "dziewczyno o najpiękniejszym uśmiechu" ?

Ja pierdzielę! Kuźwa, jakby za tamtych czasów działał taki MOPS to, by połowę dzieciaków odebrali Latało się z kluczem na szyi cały dzień, a dziś od razu policja, by takiego dzieciaka szukała, bo "uprowadzony" czy coś

Wole nie pytać coście jeszcze robili na pochodach 1 majowych i to tak przy ludziach..no ale co kto lubi ?

Cóż, to w takim razie się może mylę... Po jednym meczu, ale teraz właśnie Motor walczy ? Widzisz, co Ty byś beze mnie zrobił? Nie obejrzałbyś żadnego meczu ?

Że niby wolniej czy że bawili się w podchody? Chyba, że masz na myśli dochodzenie?

Nie taki gówniarz! Też stałem w kolejkach, ale głównie za czymś słodkim Urodziłem się w końcówce "tamtych" czasów, ale miło wspominam. Ludzie inaczej do siebie podchodzili i dom był zawsze otwarty dla wszystkich. Dziś człowiek człowiekowi wilkiem.

Doświadczonego to aż miło posłuchać? Z tym... rano ...to mocno popłynęłaś?

Gracias!

Piszesz pięknie, czytałam. Nie przestawaj więc...

Ja podobnie miałem. Za dzieciaka nie ogarniałem po co te kartki i jakie było moje zdziwienie, że prócz nich trzeba było jeszcze hajs dać

To ja w takim razie też muszę być zorientowana. Przez forum obejrzałam raz Magię nagości ?

Ja za dużo? Kurfa, jak mi odbierzecie Heńkowe piątki to już będzie po mnie

Możliwe, że mi się coś popierdzieliło

Przecież po alkoholu niektórzy są niezniszczalni i mają taaaakie rady, że lepszych nie ma. Poza tym wszystko wyolbrzymiamy nadto, czy to miłość, czy niechęć do kogoś. Moja kumpela po kilku drinkach już była gotową wynająć detektywa, bo twierdziła, że jej partner ją zdradza I nie przyjmowała do wiadomości, że choćby chciał, to nie miałby kiedy. Ale jej mózg tego nie przyjmował, dopiero jak wytrzeźwiała to zrozumiała. Ja z kolei jestem wtedy zbyt bezpośrednia, a w moim przypadku bycie jeszcze bardziej bezpośrednią, to już przegięcie ?‍♀️ całe szczęście tylko niekiedy tak mam.

Franek Kimono to zrobił genialnie? a Stiopa?

Tak, nie chcą mnie przyjąć A widziałem Twoje "A was.." Kurdę, aż sobie musiałem YT włączyć i obejrzeć ten skecz

No właśnie, wielu osobom się wydaje, że alko działa, jak eliksir prawdy. To wszystko zależy raczej od człowieka, bo już na pewno nie od ilości wypitego trunku, a jak się zaleje taki to już raczej bełkot będzie

Nie pisiorem nie zostanę ale patrzę obiektywnie. Właśnie kiedyś ktoś mądry powiedział, że politykom trzeba caky czas patrzeć na ręce i być wobec nich krytycznym, bo tak się buduje społeczeństwo obywatelskie i wówczas politycy zaczną szanować naród. A szczegolnie trzeba patrzeć na ręce ludziom, których się "popiera". Ja Tuska nie popieram, bo dla mnie to populista, ale może byłoby mi bardziej po drodze z PO, jednak jak widzę, co robi opozycja od tuska po lewice, w tej sytuacji, a jesteśmy w stanie zagrożenia wojną, to mi ręce i cycki opadają.

Czyli butelka jednak jest potrzebna ze wszelkimi tego konsekwencjami bo po promilach wyjdzie czy to dobra przyjaciółka.? A widzisz dowcip mi się przypomniało. Facet jest jak dziecko.Wystarczy dać mu cycka albo butelkę i jest spokój. Tylko jak dasz mu tylko butelkę to i tak zacznie szukać cycka?

Też tak macie gdy spotkacie kogoś z kim nie chce się wam gadać?? https://fb.watch/cfKxo4lF7p/

Znacie jakąś Klaudię ?

Według Słownika Języka Polskiego: varia «zbiór różnorodnych tekstów, myśli lub notatek zebranych w jakiejś publikacji» Faktycznie, nic tutaj nie ma o clipach. I drugie faktycznie, albo będziecie mieli ruch na forum, albo porządek. Dlaczego zostały przeniesione tylko wpisy @Frau ? Bądźmy konsekwentni. Jeżeli chodzi o merytoryczność, na której tak bardzo Wam nagle zależy, to aż prosi się zrobić porządek na własnym temacie urodzinowym. Nikt nie lubi być ustawianym po kątach. Jak to mówią: z niewolnika nie będzie dobrego pracownika. A każdy z userów pracuje na Waszą chwałę. Czyżbym się mylił? Miłego dnia życzę?

Dzień doberek