- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 14.01.2022 w Posty
-
3 punktyKolega z biurka obok ma więc pewnie od niego. Jutro zrobię test apteczny bo cały wieczór zdycham w łóżku tak mnie poskładało.
-
3 punktyCzytam teraz ciekawą książkę o tamtym czasie, a właściwie z tamtego czasu, reportaż "Rowerem przez II RP" z podróży po Polsce roku 1934. 3 tysiące kilometrów przepedałowane przez Anglika po ówczesnych polskich drogach, bezdrożach, ulicach wielkich miast, od Gdańska po Kraków, Wilno, Lwów. Nawet w Twoje @Jacenty okolice zabłądził, choć to nie Polska
-
2 punktyTrzeba wybrać "mniejsze zło" Kurcze, czy my właśnie rozkminiamy smażenie ludzkiego mięsa na grillu? Coraz bardziej mi się tu podoba
-
2 punktycontemplator trochę racji ma, bo sami lekarze tak się wypowiadają. Poza tym, jak słyszę, że w Polsce jest duża umieralność na covid bo pacjenci późno zgłaszają się do szpitali to coś mnie trafia. Przychodnie nie przyjmują pacjentów chorych na covid, dla nich jest tylko teleporada, po czym odsyła się pacjentów na testy i czeka na wynik, a choroba rozwija się nieleczona i albo ją przetrwasz albo nie. Karetka przyjeżdża gdy ktoś ma problemy z oddychaniem, a wtedy często jest już za późno. I takie oto jest leczenie w naszym kraju.
-
2 punktyPieniądze niekiedy ratują życie, nie jest tak że pieniądze to zła pomoc a zrobienie zakupow to dobra pomoc. Wszystko zależy od potrzeb osób potrzebujących. Żadna pomoc nie jest altruistyczna, bo z każdej darczyńca czerpie choćby samozadowolenie, podbudowując swoje ego. Jednak nie ważne z jakich pobudek ktoś pomaga, ale ważne, że potrzebujący dostaje pomoc. Wczoraj pakowałam rzeczy, których nie noszę, aby oddać organizacji charytatywnej wspierającej osoby chore na raka, na sprzedaż w ich lumpeksach tzw charity shops. Czy robiłam to z dobrego serca? Pewnie tak, ale przede wszystkim, żeby oproznic moją szafę z niepotrzebnych rzeczy. Jednak wolę oddać na jakiś cel, niż wyrzucić do śmieci. Jednak nie gloryfikowalabym samą siebie, że taka dobra jestem. Co do rzeczywistej pomocy - tak, pomagam, mam staruszeczkę sąsiadkę, wystawiamy jej śmietniki, robimy zakupy, współpracujemy z opiekunkami, ktore do niej przychodzą 4 razy dziennie. Pieniądze też wpłacam raz w miesiącu, bo może moje parę groszy wspomoże kogoś i pozwoli mu żyć. Gdyby każdy tak mowil, że pieniężna pomoc jest nic nie warta, miliony ludzi by nie żyło. Wejdź na siepomaga.pl i powiedz wtedy ze pomoc finansowa jest mniej wazne wobec innej pomocy. Naprawdę nie wiesz o czym mówisz. Pomocy się nie priorytetyzuje, która lepsza a która gorsza. Każda pomoc jest ważna.
-
2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt? Robi się niebezpiecznie ? Dobra, to ja wybieram jednak to grillowanie. Jak człowiek głodny to nie ważne czy mięso małe czy duże, i tak się będzie niezadowolonym ?
-
1 punktŻona mówi do męża: - Przez te święta chyba trochę przytyłam ... - Przecież Ty wyglądasz tak od lipca Sąsiad dzwoni do sąsiada: - Wybacz Marian, że tak późno dzwonię. Żony długo nie ma. Nie poszła do ciebie przypadkiem? - Czekaj, zaraz zapytam... Zosiu, przyszłaś do mnie przypadkiem, czy specjalnie?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktJa to jak zwykle, zbieram się do wypróbowania jakiegoś przepisu i zebrać się nie mogę ? Ale ten nowy przepis jest genialny. Ja jak ja, ale moje małe by chętnie takiego kotleta zrobiło ?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktJak dożyję jutra to idę do pracy... ? Ale póki co... jestem zaplątana w dzikim winie! ? Voo Voo & Krzysztof Zalewski „W dzikie wino zaplątani” live (z płyty ANAWA 2020)
-
1 punktBo w mediach jest tylko jeden "słuszny przekaz" Ja nie podważam szczepień, istnienia wirusa czy zgonów związanych z zakażeniem covid. Kiedyś śledziłem statystyki dość wnikliwie, mało tego mam w swoim otoczeniu kogoś kto pracował w szpitalu covidowym i zdecydowana większość zgonów to były osoby starsze z wielochorobowoscią i tak dzieje się też obecnie. Oczywiście zdarzają się zgony wśród młodszych i teoretycznie zdrowych, ale są to przypadki marginalne.
-
1 punktNa test można się zapisać nawet online, bez czekania na teleporadę, i zrobić go w tym samym dniu lub następnym. Ale jeśli się nie ma zaufania do oficjalnych przekazów, które zresztą są często mało zdecydowane, sprzeczne i niejasne, a od fajnych górali z jutuba słyszy, że pandemia to wymysł koncernów farmaceutycznych, statystyki zgonów są fałszowane, a w szpitalu grozi nam śmierć, bo lekarze nie potrafią obsługiwać respiratorów... To nic dziwnego, że często jest za późno.
-
1 punkt
-
1 punktZ tego co wiem pacjencie antyszczepionkowcy sami unikają testów i kiszą się w domach. Trafiają do szpitala późno i wówczas leczenie covid jest nieskuteczne
-
1 punktSorry @FAMME za te głupie żarty. Flaszki na wstępie nie postawiłeś, stąd to wszystko?
-
1 punktŻal mi chłopaka. Błękitna go faktycznie zgrilluje? Solidarność plemników nakazuje mi interweniować?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktNiestety, większość naszych problemów wynika z biedy, niedostatku. Jak mnie ktoś poprosi o jedzenie, dam nawet wtedy, kiedy sama niewiele mam. Jak mi przyjdzie ktoś z flaszką wina żeby się wypłakać na partnera, to wykręcam się nawałem pracy i bólem wszystkich zębów.?
-
1 punktBywa i tak, że chętniej pomoże ktoś obcy niż własna rodzina. A dlaczego nie? Skoro ktoś właśnie takiej pomocy potrzebuje? Ale zgadza się, rzadko się zdarza aby ktoś pomagał bezinteresownie.
-
1 punkt
-
1 punktJedno kolko? No nie, na występy w cyrku to ja się nie piszę ?? Nie lubię deszczu, nie lubię moknąć, a jeszcze z córką- nic w tym romantycznego
-
1 punkt
-
1 punktA czego ja mogę słuchać w piątek o poranku, kiedy potrzeba największego kopa? ?
-
1 punktHistoria oczywiście zmyślona. Jestem póki co zdrowa. Czasem trzeba sobie zrobić szybką wizualizację ludzkich dramatów, stawiając siebie w "roli głównej".
-
1 punkt...jestem młoda, energiczna i ciekawa świata. Pewnego dnia poczułam się osłabiona, straciłam przytomność. Budzę się w szpitalu i mówią mi, że wykryli chorobę zagrażającą mojemu życiu. Jest jeden ratunek. Jakiś lekarz potrafi mnie wyleczyć. Muszę tylko polecieć do USA i mieć 5 milionów? Dla mnie i mojej rodziny taka kwota to kosmos. Miałabym gdzieś egoistyczne pobudki darczyńców, bo chciałabym za wszelką cenę żyć. Drobne gesty, uśmiech, dobre słowo, są w cenie. Niestety. Poklepywanie po plecach w wielu przypadkach nie ukoi naszego cierpienia. Sorry Mirage. Masz takie nie inne spojrzenie, bo nigdy nie potrzebowałeś milionów dla ratowania życia. Z całego serca życzę Tobie, aby tak pozostało. Sobie i innych także.
-
1 punktWiersz erotyczny będzie na 1001 post, a tymczasowo napisać bym mógł pragnąć (sic!) że i tak, i nie. Miałem kolegę którego uważałem za wielkiego, a on tylko potrafił. Później okazało się też, że tylko uważałem. Wysokie stanowisko to dla mnie jako człowieka artysty - inny artysta. A jeśli ten artyzm objawia się w wysokim stanowisku to też będzie sexi. Van Gogh był nikim za życia, a pod jego koniec stał się wręcz - bezdomnym spod marketu. Obecnie jest może tylko garść ludzi która może sobie pozwolić na kupno jego obrazów. Nie dzieł - obrazów. Kto ustala czym jest wielkość - to raczej subiektywne. Czasem masowe.
-
1 punkt
-
1 punktCoooo? Bawisz się swoim Frankiem z szuflady? Czy robisz bilans....zyskow i strat z laleczką voo-doo?
-
1 punktWkur...zają innych ludzi. Miałam dziś w pracy wizytę jakze przemiłej i uroczej pani ? takiej wariatki, to jak żyje, nie widziałam. A teraz czekam na jej...męża? ma wpaść i się z nami rozprawić ? Ale przynajmniej okazało się, że w mojej pracy są najlepsze warunki jakie można sobie wyobrazić-siedzimy i wygladamy. Trzeba szczerze przyznać, że zakres obowiązków jest zacny ?
-
1 punkt
-
1 punktPoszedłbym o krok dalej - sekta No i gites Po to takie miejsca istnieją Mięska niestety zbyt wiele nie ma a i pewnie nie każdej Osobie ono zasmakuje A tymczasem zapraszam do zadawania pytań nowemu mięsku (mięskowi??)
-
1 punkt
-
1 punkt
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00