Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 05.01.2022 w Posty

  1. 3 punkty
    Miałem zamiar bliżej się z Tobą poznać ale nic z tego.Przewyższasz mnie inteligencją znacznie a szkoda... ?
  2. 2 punkty
    Nasi chłopacy byli świetni. Mieliśmy Pana od angielskiego jakiegoś zboczucha i niektóre niefajnie traktował z podtekstami seksualnymi. W zemscie wybili mu okno w domu ?
  3. 2 punkty
  4. 2 punkty
  5. 2 punkty
  6. 2 punkty
    Ja bym sobie dał zrobić depilację intymną żeby nie iść ?? yyyy chwileczkę bo może zbyt przegiąłem... ktoś mi powie czy to boli ? ?
  7. 2 punkty
    Ale ja jutro wieczorem będę się bardzo źle czuć ? chyba nie da rady ?
  8. 2 punkty
  9. 2 punkty
    i spływ Dunajcem do Szczawnicy
  10. 2 punkty
    Czyli gdzie mieszkasz? I dlaczego chcesz ze mną wyskoczyć po odbiór wygranej w lotto ?
  11. 2 punkty
    @Frau może kiedyś wyskoczymy gdzieś? Mieszkasz rzut beretem ode mnie Pewnie nie będziesz chciała ale zapytać można
  12. 2 punkty
    Nie narzekaj 40 w stopniach to też ogier tfu ogień
  13. 2 punkty
    Chwali się, że ma 40 cm. Poprosiłam żeby zmierzył raz jeszcze i użył do tego linijki. Wytłumaczyłam, że termometr się do tego nie nadaje ?
  14. 2 punkty
  15. 2 punkty
  16. 2 punkty
    Tak raz było i już więcej do tego nikt nie wrócił. I dzięki za miłe i dobre słowa, koleżaneczko piękna. ?
  17. 2 punkty
    Polubiłam tłuszczową tkankę. Wymyśl inną rymowankę ?
  18. 2 punkty
    No a ja właśnie teraz wychodzę, bo mam sprawę do załatwienia, a przy okazji pochodzę po lesie, bo bardzo lubię chodzić po lesie, na powietrzu i lasy kocham.
  19. 2 punkty
  20. 1 punkt
    Kacper Algierski Tales - I - Początek: Opowieść o historii chłopca, który nigdy się nie poddał. Bez względu na tajemnicze zniknięcie jego rodziców, a także tragiczne zdarzenie pochłonięcia jego siostry przez wir ciemności, chłopiec wyrusza na niebezpieczną przygodę, by odnaleźć swoją siostrę za wszelką cenę i rozwiązać mroczną tajemnicę.
  21. 1 punkt
    my mieliśmy takiego pana od Wychowania Technicznego i za karę postawiliśmy mu motocykl na dachu parterowego (płaski dach) domku gospodarczego. Ale potem okazał się fajny i zabierał nas na rajdy turystyczne ...
  22. 1 punkt
    znam Muszynę, Krynicę, Piwniczną i Rytro od czasów dziecięcych. Także Rabkę i Chabówkę. Jak wiadomo gdy jedziesz koleją to Chabówka to jedna ze stacji po drodze do Zakopanego. Ja bardzo lubię Krynicę bo byłem z nią bardziej związany. Poza tym także Piwniczna jest bardzo urokliwa. W Muszynie byłem bardzo dawno i pamiętam ją jak przez mgłę
  23. 1 punkt
    Kopanie intuicyjne odrzucam ??
  24. 1 punkt
    Rafing polecam niezapomniane bylo dogonienie obcych i odpłacenie z nawiązką ochapanie wodą. Byli tak zaskoczeni że od chlustu wioseł koleś wpadł do Dunajca ?
  25. 1 punkt
    To ja mam okienne wspomnienia z gimnazjum ? Chłopcy przechodzili po parapecie, kilka razy uciekali, bo słychać było kroki opiekunek. Wreszcie wkurzeni hałasem studenci (bo nocleg był w akademiku) obrzucili ich jogurtami z wyższego piętra ?
  26. 1 punkt
    W Muszynie - czyli Poprad.... ? - rzeka wzdłuż której leży wiele malowniczych uzdrowisk ....
  27. 1 punkt
    Byłam w Szczawnicy w 7 klasie. Dziwnie nas rozdzielili bo nocleg dziewczyny i chłopaki mieliśmy w osobnych budynkach obok siebie. Chłopaki wieczorem spierdzieli oknem do nas i w razie czego ukrywali się w szafach w naszych pokojach ? Nie wiem skąd wytrzasnęli alko też.. Bosze jaka ja miałam zajebista klasę w podstawówce ? Rozrabialismy ale bez przesadyzmu.
  28. 1 punkt
    Zmałpowane - pobite gary
  29. 1 punkt
    Ice-cream Sama tego chciałaś ???
  30. 1 punkt
    Etam, złego licho nie bierze. Zresztą każdy przejdzie w końcu covid. Niektórzy ze skutkiem śmiertelnym. Nie wiem ale może mam inną wersję, mutację, bo bardzo mało w Polsce wypiłam, nie wchodzi ?
  31. 1 punkt
    Sąsiadce od ubijania kotletów w niedzielę rano, sąsiadowi palącemu plastikiem, cioci specjalistce od wychowywania dzieci, koledze z pracy co zwala robotę na Ciebie... Jest tyle możliwości ?
  32. 1 punkt
    Praca sraca, nie dajmy sie zwariować
  33. 1 punkt
    Idź idź powiesz jak było ?
  34. 1 punkt
    Yyy wiesz gdy coś cię nie uderza oczywistością to odbieram że to pytanie pewnie dla tych pod 200 ajkiu ? więc musi być bardziej skomplikowane ..i kombinujesz. Ale ..po prawdzie powiedziawszy takie testy nie oddają stanu naszej inteligencji...gdzie nie odda i nijak ma się to do pomysłowości w ... fikołkach w łóżku ? a propos chyba zaleję się cegłą przy tobie bo ja taki film z fikołkami demonstracyjnie poleciłem ? a ty mi zaserwowałaś takie dobre kino..no no od dziś możesz mi polecać filmy ?
  35. 1 punkt
    Tak, oczywiście w Polsce obecnie dni takiej pięknej zimy, jaką opisałam, jest jak na lekarstwo, a w niektórych regionach pewnie wcale. Ja na przykład lubię się nieco "przemrozić" w taką pogodę (podstawą jest dobry ubiór, by zwyczajnie nie marznąć, ale lekko przymrozić nosek po kilku godzinach ;)). Wtedy powrót do ciepłego, jasnego domu wieczorem smakuje wspaniale... Dobrze, wątek wyczerpany ;)
  36. 1 punkt
    @Miejscowy, jesteś bardzo otwartym i szczerym człowiekiem ? Nie znam faceta, który przyzna się do nieudanego seksu. Jeśli już, to zrzuca całą winę na partnerkę.
  37. 1 punkt
    Ale prosiłbym już rozmawiać na temat bardziej, bo widzę, że w niektórych tematach schodzi się z tematu. ?
  38. 1 punkt
    No ja to mieszkam w mieście, gdzie wokół są same lasy. Ja pracowałem w lasach, od młodych lat i mam duży sentyment do lasów i przyrody.
  39. 1 punkt
    Żyję tak, jakby mnie miał jutro przejechać, więc Jeszcze nie. Mam kociokwik. Już czytam. A wrzucę. Może ktoś też będzie chciał zerknąć. W końcu mądrego warto poczytać "Dziś zakończyła się rozprawa w sprawie mojego rzekomego znieważenia prezydenta RP. Wyrok w tej sprawie zapadnie w poniedziałek. Bardzo dziękuję za reprezentowanie mnie mecenasowi Krzysztofowi Nowińskiemu, a Michał Rusinek za ekspertyzę i stawienie się w sądzie w charakterze świadka. Poniżej treść mojej mowy końcowej. Wysoki Sądzie, nie przyznaję się do winy, którą jest znieważenie urzędu prezydenta RP, natomiast sprawa, w której jestem oskarżony, ma parę wymiarów, o których warto dzisiaj wspomnieć. Duża część opinii publicznej uznaje dzisiejszą rozprawę za sąd nad intelektem prezydenta Dudy, oraz jego samodzielnością sprawowania władzy. Chciałbym w tym momencie odciąć się od tego typu opinii i deliberacji. Nie jest tajemnicą mój, bardzo delikatnie mówiąc, krytyczny stosunek do obecnej władzy w Polsce, natomiast rzeczywiste niebezpieczeństwa, które niesie ze sobą precedens mojego oskarżenia, wykraczają daleko poza osobę Andrzeja Dudy. Dla tej sprawy nie ma znaczenia, czy prezydent Duda jest mądry bardziej, lub mądry mniej. Znaczenie ma możliwość krytyki władzy, wyrażenia sprzeciwu. Co mamy zrobić, jeśli władza łamie nasze moralne standardy, jeśli przestaje się posługiwać kategorami zdrowego rozsądku, tak jak to ma miejsce w przypadku relacji polsko-amerykańskich na przestrzeni ostatniego roku? Jakie mamy możliwości działania, gdy władza zachowuje się źle, głupio, gdy władza kłamie? Czy władza może nas pouczać w jaki sposób ją krytykować? Z tego co widzę, sympatycy prezydenta Dudy, odnosząc się do mojej sprawy, krytykują mnie głównie z pozycji "dobrego wychowania". "Nie wypada", "nie można", "to poniżej wszelkich standardów", mówią popierający Dudą wyborcy, a nawet sam prezydent zapytany o moją osobę podczas jednego z wywiadów. Może nie wypada, może to poniżej standardów. Co jednak, kiedy sama idea "dobrego wychowania", "szacunku" staje się narzędziem do kneblowania opinii? I czy szeroko pojęte dobre maniery powinny być przedmiotem postępowania karnego? Jestem przekonany, że w Polsce władza gra przeciwko obywatelom znaczonymi kartami. Posłowie, ministrowie, dziennikarze sympatyzujących i dotowanych przez władzę mediów mogą mówić wszystko. Mają za sobą immunitety, ochronę, pieniądze spółek skarbu państwa. Mogą mówić o tym, że tam stało ZOMO, o lemingach i o moherowych beretach, mogą mówić, że osoby LGBT to nie ludzie, tak jak prezydent Duda, poseł Terlecki może nazwać kretynką kobietę, która grzecznie zadała mu pytanie w miejscu publicznym. Mogą mówić to wszystko, a za słowami idą czyny, wymierzone w obywateli, w konkretne grupy zawodowe, w konkretne osoby. Mogą kreować nową, postawioną na głowie rzeczywistość, w której nawet podstawowe akty prawne, na których uformowany jest ustrój państwa, nie mają żadnego znaczenia. Co może zrobić obywatel? Niewiele. Może iść na demonstrację, na której dostanie po oczach gazem, zostanie zawleczony do radiowozu, będzie otoczony przez godziny szpalerem policjantów, a policja w trybie pilnym wyśle oskarżenie do prokuratury. Może zostać zdyscyplinowany. Może na przykład zostać usunięty z pracy, jeśli pracuje w instytucji publicznej. Może stanąć przed sądem po prostu za to, co napisał w mediach społecznościowych. Być może władzy na rękę jest demokracja pozorancka, demokracja która ogranicza się do wrzucenia głosu do urny raz na cztery bądź pięć lat, podczas których bierny, zadowolony obywatel jest manipulowany za pomocą telewizji i mediów społecznościowych na to, aby oddać ten głos, który władzy jest potrzebny, gdy przyjdzie na to czas. Muszę tutaj podkreślić, że żadnym wypadku nie czuję się dysydentem, ofiarą systemu, osobą prześladowaną - byłoby to bardzo obraźliwe w stosunku do ludzi rzeczywiście prześladowanych przez władze swoich krajów, chociażby za naszą wschodnią granicą. Moją sprawę traktuję bardziej jako kłopot, trochę śmieszny, trochę straszny, ale na pewno istotny. Wierzę, że ta sprawa jest pewnym papierkiem lakmusowym, jednym z wielu drobnych testów, podczas którego sprawdzamy nasze możliwości obywatelskiego oporu. Stojąc przed sądem za słowa, które napisałem na Facebooku czuję się jak poddany, jak petent, jak członek ciemnego ludu, który władzę ma jedynie wielbić, bo do tego władza jest, aby być wielbioną. Nie, w demokratycznym społeczeństwie, którym zaczęliśmy się stawać jakiś czas temu, i którym wciąż się stajemy, to władza jest dla nas. Ma nas reprezentować i nam pomagać. A my mamy prawo - a nawet powinniśmy - reagować, gdy ta władza działa przeciwko naszym (i również swoim) interesom. Nawet kosztem bon-tonu, savoir vivru, ładnej polszczyzny i dobrego wychowania. Dziękuję."
  40. 1 punkt
    Skromniejsze też mamy. Muszę przyznać, że moje miasto rozwija się i jest coraz piękniejsze. Widać inwestycje. Bardzo dużo zieleni i kwiatów, placów zabaw, plenerowych siłowni i biblioteczek. Ścieżki rowerowe. Ludzie z Polski mają inne wyobrażenie o Śląsku.
  41. 1 punkt
    Raczej wieczorne. I ciągnę Misiaczka żeby ze mną ćwiczył. Wczoraj sobie wzięłam ciężarki i dlatego dzisiaj marudzę ?
  42. 1 punkt
    Bardzo dobrze. Deszcz pada, jutro wolne, nic mnie nie boli. Żyć, nie umierać. Kurde. Martwi mnie, że nic mnie nie boli ?
  43. 1 punkt
    Chi

    Chi

    Tak. W ogóle przez Voice przewinęło się sporo genialnych pięknych głosów i osobowości
  44. 1 punkt
  45. 1 punkt
    A jak mam się czuć? Zwyczajnie mnie "mglii". Upodobałam sobie alkohol, którego nikt normalny nie tknie (ajerkoniak). Dzisiejszy dzień wyjęty z życiorysu. Nie pochlałam, pełna kultura, a odespać w południe musiałam. Nawet skoków nie obejrzałam ? Do doopy z takimi imprezami.
  46. 1 punkt
  47. 1 punkt
    Możesz się trochę rozerwać ?
  48. 1 punkt
    Zamiast straszyć klientów, zamknij godzinę wcześniej i idź do dentysty.
  49. 1 punkt
    RENATA PRZEMYK - DRZEWO
  50. 1 punkt
    Stan up Błachnio - boska!
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...