Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 08.12.2021 w Posty

  1. 4 punkty
    Oczywiście, że namawiają, bo rządy siedzą w kieszeniach koncernów, to koncerny mają kasę, a nie budżety państw. Właśnie jest afera w UK, bo wypłynęło, że politycy urządzali sobie przyjęcie bożonarodzeniowe nie przestrzegajac jakichkolwiek zasad, a na ludzi w zeszłym roku nałożyli ostre obostrzenia, zakaz spotkań itp. W Anglii nakładają już obostrzenia nawet na zaszczepionych. Serio chcecie żyć w takim świecie? Gdzie niezaszczepiona osoba w kawiarni nie kupi kawy nawet na wynos - tak się dzieje w Berlinie. Segregacja taka czy inna jest dyskryminacją. Czy jest to dobre dla handlowców, przedsiębiorców? Kto im zwróci różnice przychodów? Politycy dzielą ludzi i super im to wychodzi, jak widać. Dlaczego nie wprowadzili obowiązku szczepień, bo boją się odpowiedzialności za taką decyzję i możliwość późniejszych powikłań (nie mówię o powikłaniach zaraz po szczepieniu). W Niemczech i tak wirusolodzy przewidują uderzenie Omikronu w styczniu i będzie się to utrzymywało do kwietnia, takie są przewidywania, bo obecne szczepionki nie działają na Omikron. Później będzie kolejna mutacja i kolejna i ile tych szczepień chcesz przyjąć? Chcesz się szczepić co kwartał, bo póki co nie będzie jednej uniwersalnej szczepionki (teraz opracowują odrębną na Omikron) Ja nie mówię o chipach sripach i teoriach spiskowych, bo urągają inteligencji, ale naukowiec w BBC na pytanie czy mogą wystąpić jakiekolwiek skutki uboczne w przyszłości, odpowiedział, tego nie wiemy... Dlatego rządy nie biorą odpowiedzialności? Tak jak już napisałam, chce umrzeć na raka, zawał, wylew lub ze starości, a nie powykrzywiana przez skutki uboczne szczepień. Oczywiście szczepienia będę przyjmować, bo chcę się swobodnie przemieszczać. Ale nie będę nikomu mówić co ma robić, bo równie ja zaszczepiona mogę zarazić niezaszczepionego. Jeśli jest tak jak piszesz, że w większości umierają niezaszczepieni (choć w Anglii tak nie jest), to podjęli takie ryzyko. Ich wybór, więc przestańmy szczuć na siebie, segregować ludzi. To jest wariactwo. Bo ty, ja, ddt również możemy zarażać. Mogę wam przywieźć do Polski omikrona i co mi zrobicie? Ukrzyzujecie czy stos rozpalicie? ?
  2. 3 punkty
    Ja się nie wypowiadam w otoczeniu na temat szczepień. Nikogo nie agituję za lub przeciw, a nawet nie wyrażam opinii. Wychodzę z założenia, że wiem, że nic nie wiem i obserwuję. Natomiast oczywiście zastanawiam się, obserwując Na przykład ktoś tu wkleił link do prawdziwych przyczyn ogłoszenia upadłości przez firmę Johnson & Johnson. Że jest to sztuczka prawno-formalna, mająca na celu uniknięcie wielomilionowych odszkodowań dla ofiar i rodzin ofiar (tych śmiertelnych) ich mleka w proszku, zawierającego azbest, o czym wiedzieli, a mimo tego dalej je sprzedawali. Obecnie oczywiście nie poczuwają się nawet do zadośćuczynienia. Myślę, że dla nikogo ta informacja nie jest szokiem, to tylko epizod z długiej listy zbrodni koncernów farmaceutycznych na przestrzeni lat. I teraz przykładowo Johnson jest producentem jednej ze szczepionek. I politycy, "autorytety", naukowcy, celebryci mówią ci - ufaj im. Przyjmuj ich preparat, to ci pomoże. Przypominam, że inny ich preparat zabijał ludzi azbestem... Więc... serio? To tylko przykład. Jakby pogrzebać w historii Pfizera bez wątpliwości znaleźlibyśmy podobne kwiatki. Szczepionki uratowały świat, są dobrodziejstwem ludzkości. Ale - kiedyś warunki były inne. Dziś za każdą firmą, za każdym naukowcem, "autorytetem", politykiem stoi pieniądz z konkretnej kieszeni. Nie ma nic "dla dobra". A firmy farmaceutyczne nie mają żadnej moralności, nie kierują się niczym poza krociowym, niewyobrażalnym zyskiem. I tak się też zastanawiam z punktu widzenia logiki nad oczywistością, czyli, jaki cel miałyby koncerny, żeby to wszystko się skończyło... Żaden. W ich interesie jest, żeby to trwało bez końca. Docelowo przypuszczam będziemy szczepieni co roku (jeśli nie częściej) coraz to nowymi "wynalazkami". Kto może z całą świadomością powiedzieć, że przyjmowanie tych preparatów przez 5, 10, więcej lat nie wyrządzi szkody zdrowiu... Nikt. A już na pewno nie firmy, które potrafią uśmiercać ludzi mlekiem, bez mrugnięcia powieką. Nie widzę też w mediach podawania niektórych informacji w sposób masowy. Na przykład mówi się, że korony mutują i podaje coraz to nowe ich mutacje (dlatego też nie da się wyprodukować skutecznej szczepionki i faszerujemy się w pewnej mierze "na darmo"). Ale robi się to, strasząc. Nie słyszę natomiast głośno głosów (poza cichym popiskiwaniem jakichś profesorów), które mówiłyby, że owszem wirusy mutują, ale w kierunku form coraz łagodniejszych, a nie śmiercionośnych. Mutacje śmiercionośne "z punktu widzenia" wirusa są wadliwe, są błędem i nie są powielane. "Celem" wirusa nie jest zabicie żywiciela, ale utrzymanie go przy życiu (z logicznych powodów, celem jest przetrwanie wirusa, a nie przetrwa bez żywiciela). Dlatego wirus docelowo nie mutuje w formy agresywne, tylko w formy łagodne. Z tego, co wiem, wersja omicron poza tym, że łatwo się rozprzestrzenia, to jest właśnie łagodna. Co zgadzałoby się z tym wzorcem. Ja po prostu się zastanawiam, co by się stało, gdyby to wszystko się wydarzyło kilkadziesiąt lat temu, zanim świat zwariował. Gdyby tak wyciszyć wszelki szum medialny, przywrócić służbę zdrowia do normalnego funkcjonowania, przywrócić państwa i życie społeczne do normalnego funkcjonowania, co by się okazało? Pewnie, że wielu z nas nawet nie wie (i nigdy się nie dowie), że jest jakaś choroba (choć część osób oczywiście zachorowałaby ciężko i zmarła, tak jak na inne schorzenia). Ogólnie mnie w podejściu (nie pierwszy raz zresztą) blisko jest podejściu @Aco, w którym widzę zdrowy, chłopski rozsądek
  3. 2 punkty
  4. 2 punkty
    Od dawna nie mam telewizora, ale... To jak, rząd Wielkiej Brytanii nie namawia do szczepień?... Myślę jednak, że każdy rząd każdego kraju namawia, bo szczepienia to jedyna skuteczna (mniej lub bardziej) broń przeciw chorobom zakaźnym. Przeciwko covidowi też, chociaż daleko jej do stuprocentowej skuteczności. Ale fakt, że nie jest to ochrona stuprocentowa (nikt tak nie twierdzi), albo że nie będzie skuteczna wobec nowych wariantów, nie znaczy, że szczepienia nie uratowały życia milionom ludzi. Albo zapobiegły zachorowaniu, albo łagodziły przebieg i zapobiegły komplikacjom. Więc dla mnie wysuwanie argumentu, że zdarzają się zgony mimo zaszczepienia, to jak namawianie chorego na raka żeby nie brał chemii, bo ta jest skuteczna tylko w powiedzmy 70 procentach przypadków. Jeśli chodzi o Niemcy, to czytam, że tam jednak ciężko chorują i umierają w około 95% nieszczepieni. Jeszcze w połowie listopada zaszczepionych tam było zresztą tylko 65% ludzi (więcej niż w Polsce, ale znacznie poniżej średniej w UE). Teraz Niemcy szczepią się na gwałt, po kilkaset tysięcy szczepień dziennie, ale za późno, bo już po przyjściu IV fali, a na uzyskanie odporności trzeba poczekać. Pewnie też szczepionki są mniej skuteczne wobec nowych wariantów; to są wszystko rzeczy dziejące się na bieżąco i obserwowane przez fachowców, ja nim nie jestem. I żeby nie było, nie mam problemu z osobami takimi jak Ty, mającymi zrozumiałe wątpliwości, rozczarowanymi czy zniechęconymi kolejnymi falami epidemii, lockdownami i rządową propagandą szczepionkową. Problemem są dla mnie alanopodobni, wykorzystujący ludzki strach i głupotę do zniechęcania do szczepień. Straszący, bez najmniejszych podstaw ani naukowych, ani wynikających z obserwacji tego co się dzieje: a to chipami, a to obniżeniem odporności; bombardujący fejkami, żeby przekonać ludzi, że szczepionki szkodzą a nie pomagają. Ilu naiwnych umiera, bo im uwierzyło? Nie wycofuję się ze swoich słów o krwi na rękach antyszczepionkowców.
  5. 2 punkty
  6. 2 punkty
    Ddt nie naciągaj swojej wizji do danych, tylko zacznij patrzeć obiektywnie. Te szczepionki nie działają skutecznie i naukowcy nie znają ich skutków ubocznych w przyszłości - czy mogą takie wystąpić. Może nie, ale nie ma takich zapewnień. Z danych wynika że nieszczepiona Polska ma takie same problemy, jak zaszczepione Niemcy i Anglia.
  7. 2 punkty
    Beznadziejnie. Nie mogę spać więc spisuję swoje depresyjne myśli na temat życia. Nic nie będzie dobrze.
  8. 2 punkty
    Helenka Zy

    Chi

    Czas pędzi jak szalony. Zatrzymam się na chwilę przy nieodżałowanym Zbigniewie Wodeckim
  9. 1 punkt
    Chi

    Chi

    No to jestem.
  10. 1 punkt
    Anathema - Thin Air (from the Universal concert film)
  11. 1 punkt
    The Cure - Pictures Of You
  12. 1 punkt
    Rozumiem że ze śmiechu.
  13. 1 punkt
    Rozumiem Cię.Wanny to drogie rzeczy są.
  14. 1 punkt
    Fifka

    Chi

    Moja ulubiona! ?
  15. 1 punkt
    A jakie Ty badania żeś przytoczył??? Przecież to zwykłe stronki zakładane przez Twoich kolesi, zarzucone wymyślonym materiałem i półprawdą z kolorowymi obrazkami i dużą czcionką by uwiarygodnić informację. Sam mogę takich stronek z 10 stworzyć w ciągu tygodnia lub dwóch. Pokaż mi coś poparte naukowymi opracowaniami z licencjonowanych czasopism medycznych, a nie czyjeś farmazony z palca wyssane.
  16. 1 punkt
  17. 1 punkt
  18. 1 punkt
  19. 1 punkt
  20. 1 punkt
  21. 1 punkt
    Chodziło miedzy innymi o Szwecję. Sprawa dotyczyła rzekomo pandemii świńskiej grypy kilkanaście lat temu. Wtedy Kopacz nie zakupiła szczepionek ponieważ producenci tak jak dzisiaj nie brali za nie żadnej odpowiedzialności. Uznała to za zbyt duże ryzyko, dla społeczeństwa. Szczepienia spowodowały wiele powikłań (wspomniana przez Ciebie narkolepsja) i śmierci, a krajem, który wszczepił bardzo dużo obywateli była Szwecja. Tamta pandemia była sztucznie stworzona i podtrzymywana przez lobbystów, co potwierdziły późniejsze wyroki sadowe.
  22. 1 punkt
  23. 1 punkt
  24. 1 punkt
    wirusy nie mają rozumu, więc nie mutują w jakiś szczególny sposób aby nie zabić człowieka a wykorzystywać go jedynie do namnażania. Mądrość wykazuje ewolucja. To gdy wirus będzie miał wyjątkową zjadliwość i będzie zabijał to oczywiście na dłuższą metę taka mutacja nie utrzyma się ale zginie - jednak zanim taka mutacja zginie to zabije dużo ludzi. W taki sposób właśnie następowała ewolucja wirusów grypy ale trwało to co najmniej 50 lat od śmiercionośnej hiszpanki do szczepów bardziej łagodnych powodujących śmierć nielicznych tylko osób. Niestety szczepienia przy wirusach mutujących będą zawsze mniej skuteczne albo sezonowo będą wymagały tworzenia nowych szczepionek jak w przypadku grypy i wszystko wskazuje na to, ze podobna sytuacja będzie potrzebna w przypadku wirusa sars-cov-2 ale nie oznacza to, że szczepienia są nieskuteczne. Jeśli tworzymy oręż na wirusa który nie mutuje - przykładem jest np. wirus polio to mamy znacznie bardziej komfortową sytuację jak i większą pewność całkowitego wyeliminowania wirusa. Jednak zawsze (tak było z polio w Polsce od lat pięćdziesiątych) działania na całej populacji czyli wyszczepienie dużej ilości osób dają większe szanse zatrzymania pandemii i dlatego jest to jednak ważne. W końcu chodzi aby zatrzymać kolejną falę i nie dopuścić do powstania za jakiś czas piątej fali. Jeśli chodzi o epidemię grypy trwała ona w czasach kiedy nie było ani szczepionki ani skutecznego leczenia i pandemia falami trwała od 1918 do 1920 roku ale w Polsce i niektórych krajach trwała aż do 1992 roku. Jest też możliwe, że z jakiegoś nieznanego nam powodu nagle pandemia sama się zatrzyma a wirus albo obniży swoją zaraźliwość labo zniknie albo przeniesie się na innych żywicieli - np. jakieś zwierzęta. Ale mimo wszystko nie da się wykluczyć zdarzeń powstawania jednak mutacji bardziej zaraźliwych i śmiertelnych. Jeśli chodzi o @alan to jego fejkniusy są całkowicie niedorzeczne i nie warto w ogóle dyskutować z nimi bo jak dyskutować z tak kompletnymi bzdurami. Co do leków jednak w odróżnieniu od mleka w proszku wymagają one bardzo wnikliwych badań zarówno w trakcie tworzenia leku jak i dopuszczenia do stosowania nawet w trybie warunkowo-przyspieszonym. Osobiście nie byłem fanem jednodawkowej szczepionki J&J ale nie znam nikogo kto umarł z powodu akurat tej szczepionki. Mam wrażenie ale nie jest to wiedza statystyczna, że potencjalnie najwięcej działań ubocznych było zauważonych przy szczepionce AstraZeneka dlatego zastosowanie akurat tej szczepionki miało ograniczenia i część osób z określonymi czynnikami ryzyka nie powinna być szczepiona AZ ale szczepionkami mRNA. Samo zalecenie stosowania szczepionek mRNA u dzieci a nawet kobiet w ciąży wskazuje, że szczepionki mRNA wykazują najmniej działań ubocznych przy zresztą największej skuteczności.
  25. 1 punkt
  26. 1 punkt
  27. 1 punkt
    Ładniej brzmi - praktyczna
  28. 1 punkt
    Właśnie o tych nowych mówiłam. Ogólnie muszę się przyznać, że bardzo rzadko słucham polskich wykonawców.
  29. 1 punkt
    To Eve pewnie też indywidualne kwestie, ale muszę przyznać Tobie i Alanowi rację, bo coś pewnie jest na rzeczy (może przypadek-tego nie wiem) wiele osób po szczepieniu choruje na inne infekcje przeziębieniowe bardzo często. Koleżanka z pracy od września ma już trzecią infekcję, w tej chwili nie może przyjąć trzeciej dawki, bo ma zajęte oskrzela(test negatywny za każdym razem, bo co infekcja, to jej lekarz zleca test) Kumpel też od wakacji co miesiąc jest w zasadzie na tygodniowym zwolnieniu lekarskim z powodu jakiegoś przeziębienia (wcześniej nie chorował tak często) Być może to przypadek, albo faktycznie jakieś zaburzenie odporności po szczepieniu. Nigdy odkąd pamiętam u mnie w pracy nie było tylu zwolnień lekarskich co w tym roku.
  30. 1 punkt
  31. 1 punkt
  32. 1 punkt
    Dobra...moj facet kiedyś był na imprezie firmowej coś tam po pijaku gadali o robocie. Zamiast się bawić to się popsztykali i mój opuścił lokal. Stwierdził, że idzie narąbany do domu NA NOGACH a miał uwaga 40 km ?? Dzwonię do niego ok północy a on mi mówi że idzie do domu. Myślę sobie zajebiscie ? Pomyślałam, że zorganizuje mu transport bo ja w domu z malutkim dzieckiem nie ma jak się ruszyć. Pytam się gdzieś jest? Mówi, że nie wie... Po dłużej chwili oddzwania i mówi, że idzie na Tychy a to w zupełnie przeciwna stronę niż do domu ?
  33. 1 punkt
  34. 1 punkt
    Bo ksiądz, to człowiek z krwi i kości. Jego umysł i ciało reaguje tak samo, jak mężczyzny bez święceń.
  35. 1 punkt
    Zachwiało o tyle, że odwrócili się tylko od kościoła, nazywając go instytucją. Mnie tam rzadko można spotkać. Mam swoje wytyczne odnośnie zasad moralnych, czynienia dobra itd. Tego się trzymam.
  36. 1 punkt
    Też tak uważam, że ksiądz powinien mieć legalnie rodzinę.
  37. 1 punkt
    W jaki sposób chcesz oczyścić kościół z brudów, skoro jeszcze wiele ofiar i oprawców milczy? Powinniśmy mieć kościół protestancki. Pastor może mieć żonę, dzieci i problem rozwiązany. Święcenia nie zagłuszają pożądania.
  38. 1 punkt
  39. 1 punkt
  40. 1 punkt
  41. 1 punkt
  42. 1 punkt
  43. 1 punkt
  44. 1 punkt
  45. 1 punkt
  46. 1 punkt
    Chi

    Chi

    Fajna płyta, więc po kolei
  47. 1 punkt
  48. 1 punkt
  49. 1 punkt
    Chi

    Chi

    Bry w sobotę. Co tam w trawie piszczy ?
  50. 1 punkt
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...