Ja powiem tak, że jestem przeciwny jak najbardziej przymusowym szczepieniom i w żadnym kraju nie powinno być takiego przymusu. Tak samo jak nie powinno być obowiązku szczepienia, a bardziej powinno się nakłaniać ludzi, którzy nie są chętni na przyjęcie szczepienia.
Powinno się uświadamiać, jakie są zagrożenia i jakie są korzyści w sytuacji pandemii.
W demokratycznych i wolnych krajach nie może być żadnego przymusu.
Natomiast ludzie, którzy są uparci i nie chcą się zgodzić na przyjęcie szczepienia, to ich sprawa i wybór.
Tylko to będzie za sobą niosło ryzyko, że będą następne zachorowania, a według informacji od lekarzy i wirusologów, do szpitali z objawami trafiają głównie ludzie niezaszczepieni.
Ile jest w tym prawdy, a ile nie jest prawdy to tego nie wiem.