Oczywiście, że w sklepie nie ma produktów takiej jakości, jak domowe. Ja również nie kupuję przetworzonego jedzenia, po prostu rzadko je jadam. Średnio pasuje mi słoikowe jedzenie, te zalewy itp.
Mówisz, że fajna opcja na imprezki? Zauważyłam?, zazwyczaj czuję się podstawiona pod ścianą, kiedy ktoś częstuje, z zachwytami, że samodzielnie zrobione och i ach, najlepiej jeszcze z komentarzem, żebym próbowała, bo sama nie robię, to nie mam ? i jeszcze to i tamto i to też pyszne i jeszcze tamtego muszę spróbować ?♀️uwielbiam ? szczególnie dlatego, że kiedy chciałabym spróbować na przykład ciasta, na które akurat miałabym szczerą ochotę...to nie mam już miejsca w żołądku.
No jasne, że to zależy od punktu siedzenia ? od nawyków żywieniowych, smaków, przyzwyczajeń. Moich dzieci nie uszczęśliwiają przetwory, czasem coś od kogoś dostaniemy, to zawsze pada tekst 'ciekawe kto to zje'.
A że pasja, to akurat jest bardzo zrozumiałe ?
Worek buraków, że to nie jest dużo? Kurcze, dla mnie szok, naprawdę ?