- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 06.06.2021 w Posty
-
3 punktyTego przedsiębiorcę pochwalę... wchodzę i szczepię się bez ograniczeń ? Sputnikiem też nie pogardzę. Bravo za poczucie humoru...
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punktyTzudna tzarytza tzała w bieli tzapnęła tzwanego krawtza w tzeli tzelem zdradzietzkim tzoby jej kietzki tzerował z dyskretzją w jej postzieli
-
2 punkty
-
2 punktyTez ją o to pytałem... Podejrzewam że jest jak na "Reklamie", że po przekroczeniu 1000 postów możesz wpisać już cokolwiek, a do granicy 1000 kwerenda wrzuca opis. ?
-
2 punktyI nie mają obowiązku zrozumieć. Pogódź się z tym. Aborcja to delikatna materia, która wykracza poza kwestie biologizmu, a mocno wchodzi w kwestie etyczne i duchowe. Czy tego chcesz, czy nie. Osoby, które trywializują ją do porównań typu wyrwanie zęba, mają jakieś defekty rozwojowe osobowości. Ktoś chce nazwać przerwanie rozpoczętego życia "zabiciem", to ma do tego prawo. Ty możesz nazywać, jak chcesz. Osobiście jestem za nieograniczonym prawem do aborcji (którą uważam za rzecz słabą, bo jak przerwanie życia może być dobre, natomiast mam świadomość, że w życiu czasem wybiera się tzw. mniejsze zło i jestem za prawem do tego, bo kobieta i tak to zrobi, jeśli będzie zdeterminowana, a nikogo nie można zmusić do urodzenia dziecka), z bezwzględnym ograniczeniem dot. wieku ciąży - czyli chcesz przerwać, zostanie ci to umożliwione bez problemu, ale musisz podjąć decyzję szybko. Tu masz całkowitą rację. Słyszałam nawet ponury żart na ten temat, że Kościół dba o twoje życie - od poczęcia aż do narodzin. Sorry, za odniesienie się do wątku pobocznego.
-
2 punktyZaczęło się od przedsiębiorców, skończyło na katolikach ? Wszyscy o nich słyszeli, nikt prawdziwego nie widział...
-
2 punktyCzłowiek zaczyna życie po połączeniu komórek rozrodczych. Człowiek to dziecko też. Człowiek to zarodek, płód, noworodek, niemowle itd Co jest złego w postrzeganiu życia ludzkiego jako cyklu? Tzn które ma swoje etapy...przecież to sama biologia. O reinkarnacji się nie wypowiem bo w nią nie wierzę. Bo to są spory światopoglądowe i wiadomo, że nikt nikogo nie przekona do swojego. Można dyskutować na wszystkie tematy bo od tego jest dyskusja ale nigdy nie dopuszczę do tego aby mnie poglądy które są integralną częścią każdej osoby poróżniły z kimś trwale. Wczoraj np byłam na grillu i mamy tam jedną zasadę, nie rozmawiamy o polityce Towarzystwo jest tak zróżnicowane, że musielibyśmy przestać się oddzywać a szkoda bo to fajni ludzie
-
2 punktyGdybym miał patrzeć na poglądy i to czy ktoś jest katolikiem czy nim nie jest i od tego uzależniał kontakty z tymi ludźmi, to musiałbym skreślić z 70% swojej rodziny i przestać utrzymywać z nimi kontakty. Natomiast znam takich (debili) brat nie rozmawia z bratem od czasu jak jeden zagłosował inaczej niż drugi.
-
2 punktyNapiszę Wam szczerze. Uj mnie obchodzi, czy ktoś jest pisiorem, komuchem, moherem, lewakiem, buddystą, murzynem gejem czy lesbijką. Zupełnie mnie to nie interesuje. Dla mnie osobiście zawsze liczy się charakter i mimo, że nie jestem katolikiem takim jak @Pieprzna i w zasadzie z kościołem jest mi nie po drodze, to wyznaję zasadę wzajemnego szacunku do siebie, pod warunkiem, że druga strona na ten szacunek zasługuje. Polityka była, jest i będzie kością niezgody od samego zarania ludzkości. Najgorzej jak nie ma dialogu i kompromisu.
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktTak albo "skosztować" Jestem kujawianka. Skosztuj mojego ciasta - na przykład się mówi.
-
1 punktPewnie znowu musi minąć rok ale trzeba zapytać admina albo tych co już zmienili.
-
1 punktNajważniejsze, że Iga z Bethanie wygrały debla. Takiego widowiska nie oglądałem już dawno. No to jeszcze szmat czasu, o ile dotrwamy.
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktDzięki Ciekawe, gdzie to jest w opcjach (może @Pieprzna znajdzie, ona wszystko znajduje, co gdzie jest w opcjach ). A więc już wiem: jest to w "edytuj profil", opcja "tytuł użytkownika"
-
1 punktNie, nie odpowiedziałam bo kolega dobrze podpowiedział. Chyba możliwość edycji pojawia się ok 1000 postów. Przez przypadek to odkryłam ale nie pamiętam ile postów miałam wtedy na koncie. Tobie już niewiele brakuje z tego co widzę ?
-
1 punktOd wieków przykazanie miłości pozwalało nie tylko na bierne przyglądanie się zabijaniu ale i na zabijanie czynne (krucjaty papieskie, katolicy uczestniczący w wojnach). Katoliccy kapłani potrafią nawet święcić broń armii. Ja nie myślę, że katolik ma siedzieć cicho w kościele. Może nauczać, wychowywać, nawracać. Do tego został powołany. Wysługiwanie się prawodawstwem państwowym w imię wartości religijnych jest zaprzeczeniem powołania. Jest odejściem od przekonywania do wartości. Zresztą, czy wprowadzenie zakazu aborcji w Polsce oznacza spokój w tej kwestii? Już katolik nie jest zagrożony biernością przyglądania się zabijaniu? Przecież świeckie granice administracyjne nie obowiązują w Kościele. W Kosciele wszyscy wyznawcy są braćmi i siostrami niezależnie od tego, jakiej są narodowości. Jeśli Twoje siostry w Polsce nie będą mogły zabijać, ale mogą to robić siostry w Czechach, w Niemczech, w Chinach, to braku reakcji na możliwość aborcji gdzieś "tam" nie nazwiesz biernym przyglądaniem się? Pieprzna, do "wartości" nie powinno się przekonywać siłą, jeśli się powołuje na naukę Jezusa. Jeśli katolik nie może biernie przyglądać się temu, że inni nie postępują wg Dekalogu, to jak to jest, że zgodził się na wolność wyznania, na pracę w święta, na możliwość wolnego seksu pełnoletnich?
-
1 punkt
-
1 punktMam pytanie do @Arkina - jak zmieniłaś ten opis pod nickiem, że masz tam "marudka", a nie domyślne hasło, oznaczające "rangę" na forum? : )
-
1 punktLepiej pląsać tu i teraz Niż na starość później gderać Lepsze wesołe życie staruszka Niż być nadętym jak gruszka ?
-
1 punktPrawą zahaczył o drzewo nogą Spadając w dół Konieczność czuł Odbicia z lewej. Tu zjeść go mogą. Pracował na polu zgarbiony dziadek
-
1 punkt
-
1 punktSpokojnie. Na owoce uważaj, bo zbyt duża ilość rozpycha żołądek. Ja kawę słodzę miodem. Jest bardziej kaloryczny ale lepiej przyswajalny i strawiony. Jedz pieczywo ale je ogranicz choćby do własnego wypieku. Ziemniaki też jedz, jednak same, bez niczego i gotowane. Ziemniaki jedzone bez niczego, mogą zdziałać cuda. Zbawienna przy odchudzaniu jest skórka od ziemniaków a o czym nie każdy wie. Mięso chude i najlepiej coś własnego, czyli kupuj surowe i piecz nawet, niekoniecznie gotuj i takie jedz. Warzywa wcinaj bez ograniczeń. Lody zastąp sorbetami lub lodami na bazie jogurtow z zamiennikiem zamiast cukru.
-
1 punktAle kawę i herbatę też słodzę. Spokojnie obejdę się bez pieczywa, ziemniaków, mięsa i wędlin. Uwielbiam warzywa i owoce, często się tym zajadam. Ale ta słabość do ciasta i lodów ?
-
1 punkt
-
1 punktNie musisz z ciasta rezygnować, wystarczy w nim cukier zastąpić czymś zdrowszym ? Napiszę to samo co prywatnie. Śliczna z Ciebie kobietka i nie narzekaj, wyglądasz super! Widać, że na rowerze jeździłaś i zaręczam, że rolki czy rower, to początek do sukcesu. Dodam, że do pełnego sukcesu.
-
1 punktA niby dlaczego? Bo Ty tak chcesz? Aby rozmawiać o polityce nie trzeba starać się o stanowisko polityczne. I aby rozmawiać o chlebie czy jest dobry nie muszę być do tego piekarzem.
-
1 punktWysłałam Ci moje zdjęcie w całej okazałości i pokazałam uczciwie wszystkie krągłości. Podziwiam Ciebie za te ćwiczenia i pracę nad sobą. Może i ja się zmotywuję. Ale z ciasta nigdy nie zrezygnuję! ?
-
1 punktNo ma bo kościół ma ogromny wpływ na obecnych polityków. W sprawie prawa aborcyjnego Gądecki szantażował posłów, że każdy katolik powinien wiedzieć jaką ma decyzje podjąć. A niestety posłowie powinni swoje osobiste przekonania odłożyć na półkę i działać w imieniu całego narodu a nie jego części. Podobnie jest z homoseksualizmem- to poglądy stricte katolickie. Dlaczego w miejscach publicznych wiszą krzyże? Polska jest świecka i ma również mniejszości religijne. Dlaczego inne religie nie wchodzą ze swoimi symbolami do przestrzeni publicznej, nie prowadzą nauk w szkołach? Nie wiem dlaczego, spytaj się @Pieprzna dlaczego mnie wyzywa, sugeruje że jestem taka czy owaka. Uprawia hejt i nawet o tym nie wie. Dodam że określenie fanatyk z mojej strony nie jest obelgą, jest oceną jej poglądów, które tu jawnie prezentuje.
-
1 punktUmownie można przyjąć wszystko. Można uznawać dominującą formę organizmu za właściwą (gametofit lub sporofit). Tylko formę haploidalną albo tylko diploidalną. A można też obie uznawać za elementy cyklu rozwoju danego organizmu i tak się właśnie przeważnie robi. Gdyby plemniki i komórki jajowe nie należały do cyklu życia człowieka, to szalony naukowiec produkujący na przykład w laboratorium wysoce zaraźliwego wirusa atakującego wyłącznie komórki rozrodcze nie mógłby być oskarżany o zbrodnię przeciw ludzkości Maybe nie pisała o człowieku od 22 tyg. życia ale o dziecku. No i która opcja jest dewaluowaniem życia ludzkiego - ta, która rozpatruje życie jako cykl? Czy wiara w reinkarnację też dewaluuje?
-
1 punktUmownie wszystko można przyjąć. Nawet to, że życie człowieka rozpoczyna się od 18 roku życia. Komórka jajowa i plemnik nie należą do cyklu życia człowieka tylko są komórkami rozrodczymi. Połączenie ich powoduje poczęcie i dopiero wtedy zaczyna się nowe życie. Biologicznie życie zaczyna się od poczęcia. Tak samo jak śmierć oznacza koniec życia. Czy przyjmujemy umownie kiedy życie człowieka się kończy? Czy jeżeli przyjmę, że człowiek to człowiek ok 22 tygodnia to wcześniej to co to jest? Czy możliwa jest biologicznie zaczynanie życia od 22 tygodnia np i przeskoczenie tego okresu który wg niektórych jest kompletnie nieistotny? Czy właściwym jest dewaluowanie znaczenia/wartości życia ludzkiego ze względu na fazę rozwoju?
-
1 punktTo kwestia umowności pojęć. Pieprzna, równie dobrze można twierdzić, że życie człowieka zaczęło się od Adama. Czy komórka jajowa i plemnik nie należą do cyklu życia człowieka? Nie są może żywe? A może żywe, ale niepołączone stanowią odrębne gatunki organizmów? Dlaczego akurat od poczęcia? To są kwestie umowne. Jedni uznają tak, inni inaczej. Na przykład państwo polskie za swych obywateli uznaje osoby urodzone a nie poczęte.
-
1 punktZgadzam się, nie obnaża nas kolor skóry, poglądy polityczne, orientacja seksualna, wyznanie tylko kto jest jakim człowiekiem. Jak traktuje innych i co sobą reprezentuje
-
1 punktTo nie jest odpowiedź na postawione pytanie. Hogan zapytała o to, co Ciebie przekonuje o tym, że wierzysz w boga a nie w demona. Bo przecież jest całkiem możliwe, że Stwórcą jest Brahma a nie JHWH. Brahma też ma wielu wyznawców. Czy wystarczy tak po prostu stwierdzić "wierzę w jedynego prawdziwego Boga"? W kogo byś wierzył(a) gdybyś urodził(a) się w Indiach w rodzinie hinduskiej?
-
1 punktDżulia ty dewotko, noty pozostaw mistrzom. Kolejny z cyklu wiersz "Do ukochanego". Ile takich wierszy powstało? Dziesiątki tysięcy na przestrzeni wieków? Ten jest jak mniemam "in memorian" napisany w charakterystycznym, przeciągłym stylu, gdzie rymy są całkiem poprawne, a dobierane słowa wyważone, autor posługuje się tradycyjnymi środkami literackimi dla liryki, a porównania są minorowe i dosadne. Ciężko mi się wypowiedzieć na temat samej istoty wiersza ale bez wątpienia to nie jest coś czego już nie było - w tym znaczeniu - iż nie ma tam właściwego dla autora stylu. Wiersz lub dwa to za mało, kilkadziesiąt to już jakaś mała poprzeczka, ale dopiero setki wyrzuconych świadczą o klasie.
-
1 punktMyślę, że raczej dla większości takie dzielenie włosa na części i dogłębne analizowanie jest zwyczajnie nużące, dlatego pomyślałem, że przeniosę zajęcie się tym dowodem do "Rozmów niekontrolowanych", żeby tutaj nie zaśmiecać. Będzie to odpowiedni temat na moje wypociny To nie jest chyba kwestia braku wiedzy. Ja na przykład nie tylko nigdy nie studiowałem logiki, ale nie studiowałem czegokolwiek. Tak naprawdę mam wykształcenie zasadnicze. Owszem, zrobiłem maturę po rocznym kursie ogólniaka dla pracujących, ale jaką to ma wartość? A jednak porywam się na takie przedsięwzięcia. Cóż, nawet tutaj widać, że jest problem z ustosunkowaniem się chrześcijan do kwestii cudów w innych religiach.Bo już mamy różne niekorzystne ewentualności, czyli: - cuda mogą nie mieć boskiego pochodzenia, mogą nie świadczyć o Bogu / kwestia Złego... ale są czymś nadnaturalnym - nie są cudami - są dziełem "naszego" Boga Wszystkie te ewentualności osłabiają odbiór cudów w obszarze "naszej" wiary, bo tak samo można je potraktować, jak chrześcijanie traktują "ich" cuda. Czyli np. rozkwitnąć róży w zimie nakazał Śiwa, o. Pio odwoływał się do Boga, dlatego wejrzał na niego Brahma albo Manitou. Nauka tajemna? To akurat jest cechą wspólną tajemnej wiedzy innych religii i chrześcijaństwa, czyż nie? Przecież istota chrześcijaństwa opiera się na tajemnicach, choćby wiara w Trójcę. Nauka tajemna może być odbierana jako trafny zarzut przez ateistów, ale chyba nie przez nawykłych do przyjmowania niepojętości tego, w co należy wierzyć. ...albo wyznawał obie, uznając obie za prawdziwe. Opierał się na świętych księgach hinduizmu i islamu. I był przeciwnikiem ortodoksji, fundamentalizmu religijnego, zacietrzewienia. I było to o wiele lepsze od wzajemnego zwalczania się orężem (bo przecież i takie walki w jego czasach były). Jeśli jednak wspominasz o technikach iluzjonistycznych, to może masz na myśli późniejszego Sai Babę? Nie Shirdi Sai Baba a Sathya Sai Baba? U tego drugiego rzeczywiście stwierdzono, że przedmioty, które rzekomo materializował, wydobywał po prostu z rękawa. Nie odwoływał się do Szatana. Skąd taka konkluzja? Jedynie z uprzedzenia polegającego na tym, że jeśli nie odwoływał się do "naszego" Boga, to do innego też nie mógł, bo w innego nie wierzymy. Ale wyznawcy Shirdi Sai Baby wierzą, że był po prostu awatarem ich boga. Powiedzmy - odpowiednikiem Jezusa albo Mahometa, chociaż to niedokładne porównanie. Hmm... bóg, który zstąpił na ziemię. Tu się powstrzymam, bo znowu musiałbym wrócić do tematu zagrożeń. A nie chcę wpływać na niczyją wiarę ani nikogo od niej odwodzić. Nie byłbym zadowolony, gdyby ktoś pod moim wpływem porzucał swoją drogę. Na szczęście nie mam charyzmy Sai Baby, o. Pio czy T. Rydzyka. *Chodzi o cuda w innych religiach (przyp.) Powiem tak - nie widać tu Twojej zwyczajowej pewności i precyzji. I tę niepewność, mętność, chcę Wam wierzącym podsunąć jako zobrazowanie tego, że cuda w obrębie chrześcijaństwa też mogą nie być przekonujące dla innych. Dla innowierców albo ateistów. Są po prostu przekonujące dla Was, a Wy i bez nich mielibyście wiarę. I to skojarzenie jest jak najbardziej na miejscu. do tego dodajmy to, co napisał @Żebrak o prośbach do Boga. O odpowiednich prośbach. W kwestii samolotowej pamiętam też taką informację - pewien ksiądz, fascynat lotnictwa, wynajął jakiś samolot i odbywał loty modlitewne (rzekomo by być bliżej Boga) w intencji zakończenia epidemii koronawirusa (nie pamiętam tylko czy troską obejmował świat czy wyłącznie Polskę). Było to na samym początku epidemii. Wydaje mi się, że poglądy na to, czy modlitwa została wysłuchana byłyby podzielone.
-
1 punktTo jest właśnie dar wiary poprzedzony wychowaniem w niej. Dalej świadectwa działania Boga w życiu ludzi.
-
1 punktBazgroły nic nie znaczące.Gdyby napisali,że Żydom i Chińczykom wstęp wzbroniony to bym tam nie wszedł.
-
1 punktDobra, dobra, już się z tych moich wypocin nie nabijaj ? Chyba właśnie znalazłam sposób na przywołanie słońca. Trzeba tak długo leżeć w łóżku, aż się wreszcie pojawi ? można wreszcie wstać i robić kawę.
-
1 punktSłyniesz z przystojnactwa ale ci nie ulegnę o niee ? Gloria to nick na reklamie.
-
1 punktŻe u sąsiada podwójna pała Zadrżała z podniecenia Wygładziła zagniecenia Pożyczyć szklankę cukru do niego się udała Leci bocian nad wioską ubogą
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktTak, wyśmiewanie. Niestety coraz więcej u nas sformułowań i określeń angielskich. Mnie to nie przeszkadza bo od dawna się pojawiają np hot dog, sex shop, menager. Mnie śmieszą zwroty w stosunku do otyłych ludzi typu "Patrz taka gruba a jeszcze je" Fakt, jak śmie jeść? ? Ludzie jakby nie rozumieli, że waga nie zwalnia z potrzeby jedzenia.
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00