Tablica liderów

Nie, moja babcia tak na kury wołała ...cip, cip, cipa.

Te wasze jaja to się chowają przy naszej waginie. Nie wiem kto to wymyślił? Ledwo trącniesz i leży taki Kobieta z muszelka ładniej brzmi

Babka z ikrą.

Podobno dziś, tak mówią internety. Najlepszego Paniom ? Nie obniżajcie lotów ?

W dobie Facebooka trudno znaleźć prosperujące forum. Mam nadzieję, że dobrze trafiłam, bo jak wiemy - fora tematyczne upadają na rzecz Wielkiego Brata jakim jest Facebook. Gram na scenie życia już równe 25 lat, chociaż marna ze mnie aktorzyna. Marny ze mnie człowieczek, chociaż łatwo mnie zadowolić - wystarczy ciepła herbatka, tudzież kawka i dobra książka. Od biedy jakiś serial, czy anime. Lubię udzielać się na forach, chociaż w rzeczywistości jestem małomówna i nieśmiała. Wiadomo, internet dodaje animuszu i poczucie anonimowości. Zawsze mam problem z tym pierwszym postem, bo nigdy nie wiem, co byłoby stosowne w nim umieścić, tak, aby nie powiedzieć za mało i tak, żeby nie odsłonić wszystkich kart. Bądźmy trochę tajemniczy. Pozdrawiam.

Pośmiałam się ale tak naprawdę, nie wiem dlaczego tego znaczenia nie podaje nawet słownik PWN. Ale "zołza" w staropolskim języku to siostra męża.

Ja się do nikogo z góry nie uprzedzam. Tolerancyjny jestem. Agresywność = 0

Bieszczady....zdjęcie wykonane w tym roku na Połoninie Wetlińskiej aparatem analogowym (Canon 300) na kliszy filmowej (Cinestill 50D - https://jakehornphotography.com/blog/2016/3/5/cinestill-50d-film-review) . Wywołanie i skanowanie własne. Jak na biwak to tam...

Ba! Byle kogo bym nie zatrudnił. Biorę jedynie światową czołówkę w swoich profesjach

??? Ci Twoi specjalisci...na pewno niezawodni, jak zawsze ? Jak pięknie ?

Poświęcę się, na kimś w końcu musisz próbować swojego talentu, bo tak bez widowni możesz nie zostać odkryta Poszukiwania jakby stanęły w miejscu, ale zatrudniłem dwóch światowej klasy specjalistów, by mi pomogli. Jak się San Escobar nie odnajdzie to zatrudnię Don Antonio, by zajął się fachowo sprawą tej ewentualnej afery

Dzięki. No mówiłam, że blondynka ze mnie No to proszę. Kawałek mojego miejsca na ziemi

Zapomniałabym polecić super fajną keratynę LA-BRASILIANA TRE define&shine jest superrrr.

Już się pakujesz na wyprawę? Podpowiedź do puzzli: jedno w drugie wkładaj ? Dziś u mnie już mało wakacyjnie, od rana leje. Dla Ciebie @aliadajeszcze jedno, minimalistyczne, żebyś od swojego rozgardiaszu sprzętowego doszła do minimalizmu ???

Hejka wszystkim ?

Dobranoc

Z jajami ? Ryba z jajami.

Jat am ichtiologiem nie jestem @Maybe Ale muszelka ładnie szumi!

@Hogan - zołza to jędza! Tak zawsze było. Nie przekłamujmy rzeczywistości. Tak samo jak Drań jest draniem a nie męskim facetem! To po ślunsku chyba! Ja gorol! Zarówno ja, jak i mój 20-letni syn to wielcy fani strajku kobiet.!

Po prostu nazwę te wymyślił facet, który chciał przy okazji dowalić kobietom i z tych stanowczych zrobić zwyczajnie wredne. Albo jakaś wredna baba maczała w tym palce. Bycie feministą lub feministką na tym forum nie jest mile widziane. Tak uprzedzam. Ale cieszę się niezmiernie, że choć jeden facet tutaj ma odwagę (jaja) powiedzieć o sobie feminista. Piąteczka!?? Kobieta z pipą, też fajnie brzmi

No jak to jaki...ładny, przystojny, elegancki, inteligentny, bogaty i wszystko co tam jeszcze lubisz.

Wiesz co, przyznam się że od wczoraj nie widziałam kota błąkającego się po budowie ??

Co za prymitywny język i wulgarny. Pfff Tak o kobiecie napisać.. Tego nie da się nawet skomentować... Dżentelmen by tak nie napisał ?

Jakiś, właśnie ale jaki? ?

Dokładnie jak ja ? Wczoraj połamałam miotle ?

Aaaaaaaaaaaaaaaaa, dzięki wielkie za życzenia.? Też czytałam książkę chyba to był tytuł "Mężczyźni kochają zołzy". O ile mnie pamięć nie zawodzi to wcale te zołzy nie były takie tu można wyczytać. SJP rzeczywiście podaje definicję...już padła w wypowiedzi, ale wszystko płynie, więc i znaczenie też mogło się zmienić.

Czyli jak ja, o 2 rozmiary. Zawsze mogłoby być gorzej-o 3, albo 4 ? ? Będę pamiętać, aczkolwiek wolałabym już dalej się nie rozpędzać w tej literówce ? zresztą to jest miłość, więc sam rozumiesz ?

Ja też się nie określam mianem zołzy mimo z jestem zasadnicza, asertywna, często egoistyczna, czasem ignoruje ludzi, jestem bezpośrednia, pozbawiona taktu, czasem bezczelna, traktuje innych że wzajemnością, nie przejmuje się opinią obcych ludzi na mój temat, a wszystko dlatego, że za bardzo lubię siebie i nie pozwalam się ani wykorzystywać, ani skakać sobie po głowie. Jednak nie jestem złośliwa, mściwą, zazdrosna czy zawistna, nie manipuluję innymi, nie cierpię gierek, co niestety jest odzwierciedleniem prawdziwej zołzy. Określenie to ma dla mnie wydźwięk negatywny. Dawno temu przeczytałam jakąś "mondrą" książkę o złozach, to niestety zachowanie tych kobiet miało polegać na manipulacji partnerem i stosowaniu gierek. Kuźwa aż się zmęczyłam samym czytaniem a co dopiero to wykonać. I pytanie po co? Uważam, że w życiu lepiej być ani zołzą, ani słodka idiotka, a czymś po środku....i przede wszystkim sobą, jeśli się siebie lubi...

Tak ....wygląd tych zdjęć jest inny dlatego dziś bywają bardzo unikatowe. Poniżej jeszcze zdjęcie z Helu w podobnych warunkach pogodowych . Widać nawet małe śladu kurzu na kliszy - nie zawsze udaje się to skutecznie wyeliminować ale też i stanowi to pewną atrakcję tych zdjęć i wskazuje na autentyczność

Witaj i rozgość się @mk777

Dzięki. W zeszłym roku o tej porze biegałam w krótkich spodenkach i bluzce na ramiączkach po plaży w Bournemouth i Poole, nie mówiąc o moczeniu nóg w morzu i opaleniźnie, a teraz co najwyzej pije kawę nad morzem, łażę po hałdach kamieni podczas odpływu w kaloszach i kurtce ? dziś tylko 14 stopni, choć słońce ☀️ tęsknię do upałów ?

To nie takie proste dla mnie. Obowiązki nie odpuszczają ani na chwilę. Nawet mój urlop wakacyjny jest zagrożony.

Kiedyś niespodziewanie wpadła do mnie koleżanka...owinięta ręcznikiem. Na imprezie rozleciał jej się zamek w sukience. Mieszkałam najbliżej miejsca przyjęcia więc musiałam ją poratować czymś zastępczym.

Dam Ci linka do artykułu Osiemnastka na 23 osoby, interweniowała policja i sanepid. Moja w tym żadna zasługa

Jak wesele na podwórku to może być dres ?

Ja cały czas mam, wyrzuciłam metrykę do kosza ?

Piękne jezioro i nawet łabędzie ci się trafiły ? Mieszkasz w uroczym miejscu. U mnie nie jest źle ale jednak to jeziorko bym sobie też życzyła. Dzieki za fotki.

Jeszcze może nie jest jakoś spektakularnie, ale po tej ciężkiej zimie cieszy mnie każdy przejaw tego, że życie zaczyna się budzić w lesie Wrzuciłam wyżej. Nie zrobiłam rano więcej zdjęć niestety.

Zdolna bestia ? Pięknie tam masz...zyc nie umierać. Jakbyś to jeziorko chciała wrzucić to też chętnie obejrzę. Dzięki ?

Wrzuć fotkę przez zapodaj. net Wybierasz opcję na forum- wybierasz fotkę- zaznaczasz rozmiar 500x500- naciskasz zapodaj- kopiujesz ostatni link i wklejasz na forum

Wiesz co może byś nam pokazała kiedyś to cudowne miejsce w lesie Czy ty pływasz czasami w tym jeziorze o świcie?

Dzień dobry ? piękny dzień się zapowiada Ależ skąd! Po prostu chcemy zobaczyć to zacne odkrycie. Kibicujemy z całych sił ?

Biedny @Acopewnie się wystraszył ? Przeczytałam jeszcze raz i nie było tu myśli nieuczesanych choc brzmi jak brzmi ?? Przywołałam i pokazał mi radosna twórczość więc idę spać. Dobrej nocy. Liter nie gubię więc jest dobrze ?

Witaj. Jesteś w wieku moich córek. Też nie jestem "stara" na tym forum i zazwyczaj nie wynurzam się ze swojego tematu, ale skoro już tu piszę to... niech Ci tu będzie dobrze. To spokojne miejsce. Ktoś o nie dba i warto to docenić ?

Hej. Miło, że jesteś. Nie ma tu zbyt wielkiego ruchu, ale jest sympatycznie. Też jestem małomówna, więc się pewnie dogadamy.

Pójdę chyba jednak spać bo zaraz napiszę coś głupiego i jutro będę się czaić na forum ? Tak to się skończy ?

Tutaj możesz zostać związany tylko w lochach ?

Ten nastroik to taki węzeł międzyforumowy ?

Telefon (stacjonarny) dzwoni w mieszkaniu. Mąż mówi do żony: - Jeśli do mnie, to mnie nie ma! Żona odbiera i mówi: - Niestety, mąż jest w domu - i odkłada słuchawkę. - Dlaczego powiedziałaś, że jestem? - Bo ten telefon był do mnie

Z napadów najśmieszniejszy był w jednym z pierwszych filmów Woody Allena, gdy chciał on napaść na bank, podszedł do kasjera podał mu kartkę z tekstem "Ten rewolwer jest wycelowany w pana, proszę zachować się spokojnie i dać pieniądze". Kasjer najpierw nie mógł przeczytać, bo szukał okularów, potem zaczął zauważać błędy w pisowni, na co Woody protestował, że napisał dobrze, kasjer poprosił kolegę, żeby rozsądził czy słowo "rewolwer" jest napisane prawidłowo i taka wymian zdań trwała kilka minut