Tablica liderów

To ja Ci jeszcze podpowiem (bo wiem od samej Marysi), że jej ulubione kwiatki, to mlecze, osty i takie tam chaszcze pod płotem. To te podlej. Bo pozostałych nie lubi, więc jakbyś jej tulipany albo inne takie podlał, to się nie zezłości. W te pierwsze celuj, mówię Ci.

Maryś ma chaszcze? A tyy zboczeńcu chcesz zostawić jej swój mlecz?

Oczywiście, według zyczen: Nie pyskuj, kutwa, tylko do roboty, bo samo się nie zrobi. Myślisz, że za darmo ten schab będziesz wpierdzielał??? I żebym nie musiała powtarzać ? Taka tfarda? ?

Oczywiście, że się podzielę. Tym schabem który miał być dla Ciebie ? full majeranku, kopie jak trzeba ? zapraszam ?

Bym powiedziała raczej, że brak ?

Kto i dlaczemu mię tu szarpie? Aaaa, niereformowalny? Jak my kobiety znamy się na takich. Dwie jednakowe opinie jednego dnia. Przypadek? ?

Przecież założyłem tłumik na paluchy jak do Cię mówiłem. Mimo to było słychać? Ehhh ŻE ABSOLUTNIE BRAĆ NIE WOLNO do siebie, że brać absolutnie nie wolno? Ok to bierem Dziś to samo mi napisała @Frau Żeście się zmówiły na mnie, czy co? Ja tam swoją niereformowalność lubię Tortury, przyspieszenia, no i lecą... hmmm chyba na mietle?

Co będziesz wzmacniała? To już wiadomo od dawna. Ona jest tylko waleczna jak ktoś chce randapem jej kwiatki potraktować. Wtedy lepiej nie wchodzić jej w drogę, bo jest jak pitbull ?

Ja chętnie przeprowadzę przydługą prezentację zawodników W lewym narożniku królowa klat w kategorii musza ?

To amatorzy, Pieprzna i jej mąż. Kazała mnie dwa razy zakopać i dwa razy odkopać. Misiek schudł przy tym cztery kilo. Wersja oficjalna Pieprzowej brzmi: moje chrześcijańskie serce na to nie pozwala. Wersja nieoficjalna: wciąż mnie kocha?

Się Maybejowa tak nie spina, przynudzał pewien chłopczyna. Fakt, trochę to trwało lecz przecież się udało i załapałem limeryków ryma. Nie będę Julią wierną na balkonie...

To nie mem a życie Rok temu gdy w Cieszynie zamknęli granicę Polacy napisali : Tęsknię za tobą Czechu. A niżej odpowiedź Czechów ?

Zapraszam do zabawy polegającej na wstawianiu najbardziej kiczowatych grafik z pozdrowieniami jakie uda wam się znaleźć. Codziennie jeden obrazek i jedna nominacja dla kolejnej osoby. Niech serdeczność i brokat leją się szerokim strumieniem! ? Jutro uraczy nas @BrakLoginu ?

Hej zza lasu wyszli zbóje, hej zza lasu wyszli zbóje, u u u... Po kolana mieli... Miecze! Bo to było średniowiecze ? Ej, to nie czasem z Twojego lasu? ? Kołysanka na dziś ?

Nie taki frajer, niektórym serce złamał ?

Ok taki układ mi odpowiada. Kilogram schabu powinien wystarczyć na hmmmm tydzień? W sumie jakby kroić na cieńsze plastry, to i z dwa obskoczymy. W mikrofali odgrzeję ? Nawet się cieszę, że sam to zaproponowałeś ? Uspokoiłeś mnie Ufff

Przecież założyłem tłumik na paluchy jak do Cię mówiłem. Mimo to było słychać? Ehhh Było. Musisz zainwestować w lepszy sprzęt Źle. Chyba Ci się IQ skurczyło? Jak nam ciągle skrzydła podcinasz, to na czym mamy latać? Przez Ciebie to wszystko!

Ale to był jeden, jedynyaienki, jedyny raz. Bo usychałam już. To się więcej nie powtórzy ?

Wszystko ładnie pięknie, ale skoro nie mam LOGINU, nie mam WIFI, to mnie tu nie ma. To je problem w Waszych głowach, a jak słyszycie jakieś wystukiwane w klawiaturę głosy to warto, by było udać się do specjalisty

Zostawiłaś mnie dla herbaty ? No to teraz masz babo placek P.S. Pewnie i tak nie doczyta

Ma się to wyczucie co?

Nie sądzę, żeby to był przypadek Bidny WiFi został rozszyfrowany

I to ja przerzuciłem stronę. Masz wolną mietłę Jak nic żeście się zgadały. Żeby tylko mnie zbić słownie

No to teraz dałaś po garach! ? Możesz mnie już zakopać?

Kurde a prawie dałam radę, jednak nie. Wziął i przylazł i doczytał Ty tą miotłą to możesz przez łeb dostać więc wiesz. Z szacunkiem Wkręciła m się więc jeszcze jeden duet

Na dobranoc.

Do tego zestawu Zmęczyłam się Jeszcze Easy

Zupełnie niepotrzebnie ?

Już powoli sobie robię rozpiskę ?

Ja na Twoim miejscu też bym tego na głos nie mówiła, ani nawet po cichu nie pisała ? I tu też sobie naprostuj: Jeśli nie słyszysz odpowiedzi potwierdzającej zgodę, to oznacza ŻE ABSOLUTNIE BRAĆ NIE WOLNO. No! W sumie to nie mam pomysłu. Zostawiam go Tobie. Możesz się wyżyć. Jakies tortury czy coś ?? Nie wiem jak Wy, ale ja mam dość dzisiejszego dnia. Ta pogoda mnie wykończyła. Wszystko było-śnieg, słońce, deszcz, wiatr. To nie na moje nerwy ? Marzy mi się ciepła herbata podana do łóżka, a tu służby brak. Wszystko przeciw ? ehhhh

Ty jesteś niereformowalny ?

O piwie?

Czyli jesteśmy wyjątkowo zgodni. Kurcze coraz bardziej podoba mi się współpraca z Wami. Jak tak wszystko podsumuję to ... nic nie muszę

Ufff i całe moje szczęście, będę żył. Czułem, że mnie @4 odsłony ironii wystawia na zgubę, ale dzięki za zasłanie na mnie łaski <kłania się>

Trzeba ją na frytki przerobić, to się może nauczy szacunku do pyr.

Wziąłem: 2 razy podwójny McRoyal pikantny, 10 sztuk chicken strips, sos śmietankowy, duże frytki i dużą kawę. Aha, to o to chodzi! A ja Ciebie nachwalić się nie mogłem. Pamiętasz zdjęcie kwiatków obok Twojego domu? Zakop mnie w tym miejscu. Będziesz mnie miała zawsze na oku, że tak powiem. Dziękuję @Frau Powoli stajesz się kobietą "mojego życia" ?

Wiosna sprawiła że boli mnie pewien odcinek kręgosłupa. Chyba przesadziłam, za dużo na raz przesadziłam. Herbatka rumiankowa @BrakLoginu? Może być, aczkolwiek... wolę kawę o tej porze

Nie lękaj się mnie @Żebrak Póki nie wiem jak ukryć zwłoki...?

Talwrz ożył a właściwie ożyło to co było na nim. Początkowo były to tylko ledwo widoczne drgawki ale po chwili...... Ps. Dziekuje Frau

<-Płaszczki.Mnie się podobają no i ta woda czysta niebieskawa oraz całość tego zdjątka-Piękne miejsce to jest.

Smacznego - powiedziała, podsuwając mu złocony po brzegach półmisek, wypełniony czymś, co wyglądało jak kłąb dopiero co wyciągniętej z jeziora moczarki kanadyjskiej, przyozdobionej tu i ówdzie gałkami ocznymi jakichś nieznanych stworzeń. Oczy te wpatrywały się w niego, niektóre smutno, inne jakby z niemą prośbą o ratunek. Przełknął ślinę. I wtedy...

Wiem, że to słabe pocieszenie, ale u mnie świat wygląda tak samo ? Też zapomniałaś kupić kawy?... ? Czyli... ? ?

Nie? Próbowałem być tylko zabawny, ale chyba mi to nie wychodzi. Przepraszam. Jako, że kazali mi cierpliwie czekać na spotkanie, to sobie siedzę w sekretariacie, oczywiście poczęstowany kawą i czekam. To ma znaczenie. Ma mi uświadomić, że gość lub kobieta, bo jeszcze nie wiem z kim będę miał przyjemność, jest bardzo zapracowana. Oczekiwanie ma mi odebrać pewność siebie. Niedoczekanie. Najprawdopodobniej siedzi i przegląda internety albo piję kawę. Co do Śląska. @aliada nie nakręcaj mnie! Przypomniała mi się taka barwna postać. Jerzy Ziętek "Jorg". Przeaparat. Teraz mogę pomylić fakty, ale to chyba było na spędzie zorganizowanym na otwarcie popularnego "Spodka". Spęd powstańców Śląskich. Były przemówienia i takie tam. Podniosły nastrój. Na mównicę wszedł Jorg. Cisza. Patrzy i rozgląda się. Dalej cisza. Wszystkie miejsca zajęte. W końcu odezwał się. Powiem wam tylko jedno chłopy. Jakbyście wszyscy jak tu siedzicie, byli w powstaniu, to Niemiec nie miałby co tu szukać....i po ptokach. Podobnież każdej frelce w swoim biurze mówił: dziołcha, nie daj się zakopać w papierkach. Idę? Oj Ty Kokietko, Kokietko! Gdybym nie czytał co wypisujesz każdemu chłopu to pewnie bym uwierzył. Niemniej miłe to co napisałaś?

Co prawda, w moim odczuciu minięcie tablicy z miejscowością leży daleko od wypicia wspólnie kawy alee, już wiem skąd u mnie to nagłe kołatanie serca i świdrowanie w głowie. Podświadomie chyba czułam Twoją obecność ?

Weź nie gadaj Weź sie przytul... Zagrzeję Cię swoim ciepłem Zuziu. Popatrz. Wszyscy już śpią. Śpi Bili i Arkina w swoich pokoikach. Śpi kot przy ciepłym jeszcze piecu i muchy Usypia już księzyc Więc co z tym przytuleniem? No i chyba sobie gdzieś poszła. Może w lazience myje psu łapki

Co uważasz za niekorzyść?

Nie był.Właściwie żaden z nich jeszcze nie.Trzeba poczekać.Może jaki się jeszcze urodzi.