Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 17.02.2021 w Posty

  1. 3 punkty
  2. 3 punkty
    Rację ma zapewne Witek, bo prawie nic nie rozumiem z jego postów.
  3. 3 punkty
    Wolę otaczać się ludźmi obżerającymi tłustą golonką, używających siarczystej mowy, niż fałszywie pobożnymi egoistami.
  4. 3 punkty
    Albo to jest tak jak z tym niedzielnym obiadem na pokaz... Mąż wali tłuczkiem w deskę a żona smaży placki ziemniaczane ?
  5. 2 punkty
    Ty Pieprz masz post! A my idziemy obczaić?
  6. 2 punkty
    Odnoszę przykre wrażenie, że zmiany zachodzą tam, gdzie jest wygodnie i o zgrozo, bardziej się to kalkuluje. Chciałabym być osobą głęboko wierzącą. Jestem jednak zbyt maluczka. Za często próbuję sobie przekładać „na nasze”. Nie umiem przyjąć sensu cierpienia dzieci. To jest ponad moje siły. Czemu morderca dostanie rozgrzeszenie i może przyjąć komunię świętą a rozwódka, która uciekła od tyrana, który tłukł ją i dzieci już nie.... Dlaczego ksiądz pedofil, który przecież jest człowiekiem grzesznym, nie ponosi odpowiedzialności karnej jak inny grzesznik.
  7. 2 punkty
    A czy muszą? Kościół chyba nie musi zastępować naukowców. Biblia to nie podręcznik fizyki, itd.
  8. 2 punkty
    Jasny gwint alee historia świata w pigułce. Moim skromnym zdaniem. Problem religii w tym że nie odpowiada dziś na wiele ważnych pytań. Rozstrząsa dzień po dniu zdarzenia grupy ludzi, która żyła 2 tysiące lat temu i próbuje nam się wmówić że na tej podstawie ktoś wie lepiej jak mamy tak dziś żyć. Już nie będę wypominał tych wszystkich historycznych katastrofalnych idei dla świata które lansował Watykan. A jeśli były błędne to kto zagwarantuje że znów niepodążamy niewłaściwą drogą. Ja dziękuję za takich duchowych przewodników. Ale czy te prawdy objawione w pismach wyjaśnią mi zagadkę czarnej dziury lub czarnej materii we wszechświecie? nie. Co będzie znaczyła Święta Biblia gdy odkryjemy inną pozaziemską cywilizację? O niej rzecz jasna nie było w niej ani słowa przy opisie o stworzeniu świata. Śmiem twierdzić choć wiem że nie dożyję tej chwili ale wszystkie religie świata kiedyś przeminą. Może zastąpi je inna idea która wypełni powstałą pustkę w głowach ludzkości. Bo to że od zarania swych dziejów ludzkość zawsze potrzebowała takiego wypełniacza w umyśle to fakt, i zawsze dawał gotową odpowiedź na pytania na które nie było odpowiedzi. Myślę że naiwność tamtych ludzi była bardzo duża stąd ten postęp rozwój religii. A dziś jest schyłek. Szanuję Pieprz że tak z przekonaniem broni swoich ideii, wolno jej, jako i nam wątpiącym. Religie dały też wkład w rozwój ludzkości nie zapominajmy o tem też.
  9. 2 punkty
    Ok, chyba nie zrozumiem. Nie widzę żadnego powiązania między nienawiścią do drugiego człowieka a wiarą lub nie wiarą w Boga. Mi rozchodziło się o to, że tylko i wyłącznie dla osoby wierzącej jakieś bóstwo rozdaje karty w całej tej układance zwanej życiem. Osoba która nie jest wierząca, nigdy nie stwierdzi że jest to zasługa kogoś z góry. To jest tylko i wyłącznie spostrzeżenie osoby wierzącej, dlatego nie można stwierdzić za ogół że tak właśnie jest, i coś sobie wybiera czy nasze życie będzie takie a nie inne. Jeżeli Bóg Cie wybrał to ok, ale tak jest tylko według Ciebie. Jeżeli ja wybaczę osobie której nienawidzę, to nie sprawi że zagoszczę w kościele. To sprawi że będę mogła przeżyć katharsis i że z czystą głową będę mogła kreować dalej swoje życie. Ale w żaden sposób nie przybliży mnie to do Boga którego byt jest dla mnie sprawą mocno podważalną. Dlatego nie można stwierdzać że "tak jest i koniec" tak jest, ale tylko według mnie.
  10. 2 punkty
  11. 2 punkty
    Ja nie jestem wierząca. Nie byłam nawet w dzieciństwie, gdy mnie do wiary wychowywano. Już wówczas prawdy wiary obrażały moją inteligencję i nawet jako dziecko nie potrafiłam pokonać wewnętrznego zgrzytu. Jako nastolatka bardzo chciałam uwierzyć, starałam się z całych sił (z wiarą jest łatwiej), miałam okres poszukiwań, czytelnictwa, bez skutku. Uważam, że ujęty w dogmaty Bóg nijak nie przystaje do nieskończoności wszechświata. Życie człowieka znaczy tyle co najmniejszej mrówki w tej perspektywie, ni mniej ni więcej. Nie otrzymałam też nigdy żadnej przesłanki, że istnieje jakiś demiurg, który byłby wszechmocny i dobry, za to mnóstwo, że nawet jeśli istnieje, to jest bezsilny albo zły. Jeśli się mylę i małostkowo mnie za to po śmierci ukarze, to cóż zrobię? Oszukiwać siebie się nie da. Moja rodzina jest wierząca (na ile głęboko, a na ile w sensie tylko rytuałów, to już zależy), z nimi obchodzę wiadome święta. A z prozaicznych rzeczy - mam dziś pyszne jedzenie bezmięsne, ale to przypadek : ) Wyciąganie w pracy szynki z kanapek to żenada na levelu maksymalnym. A o ile pamiętam w poście chodzi o dobrowolne umartwianie się i rezygnację z dogadzania sobie. W czasach, gdy symbolem takiego dogodzenia było głównie mięso, odmawiano sobie właśnie jego. Dziś chyba już to nie ma sensu większego, bo raczej cywilizowany człowiek zjedzeniem mięsa się nie jara, więc co to za umartwienie. Aż korci oczywiście, by dopytać, co to takiego, w czym jesteś dobry
  12. 2 punkty
    Nie potrafię sobie nałożyć postu na posty ?
  13. 2 punkty
    Wyprzedziłaś mnie! ? I zaczęła się nagonka Czy nie uciąć też ogonka Zamiast depilacji Dokonali kastracji Jako el-gie-bet po mieście się błąka I jedziemy jak Helenka zarządziła: Zamiast schronu, pod spódnicą...
  14. 2 punkty
    Adoruję kogoś z kliki tylko mi się mylą nicki
  15. 2 punkty
    O kompotach wciaz coś zmyśla Niby czuje Niby umie Jednak w breji pływa wiśnia ? Niech ktoś wreszcie wytłumaczy Niech wiśniowo nie majaczy Przepis podam Jabłko dodam Taki kompot to coś znaczy Trzeba Pieprznej dać w talerze Bo suchutka jest?- nie wierzę! Niech nasyci się kochanie I kompotu wnet dostanie! Sucha mlaska, niczym zwierzę Teraz niech ktoś zwola radę! ...
  16. 2 punkty
    Tematu mi Zuziu nie dałaś choć wdzięk ma to co pisałaś i teraz ja taki zgubiony zdziwiony i rozproszony Mam znaleźć rymy koniecznie A tu tak zimno i wietrznie Strach nosa za okno wystawić bo przecież może coś sprawić że tego nosa stracimy tak teraz przed końcem zimy Dobrze że przyszła Pieprzna w chwili gdy była konieczna by rymy nasze odkurzyć i się tym kurzem odurzyć teraz już z górki poleci.....
  17. 1 punkt
    Na limerykach się zdradziłem? pieprzna z Przemyśla wyjechala autobusem do Poznania. Tak to byłem jaa ?
  18. 1 punkt
    To jest dla mnie wypowiedź bliska ideału, jeśli chodzi o maglowaną kwestię.
  19. 1 punkt
    To zmieniaj bicz na pas z ćwiekami
  20. 1 punkt
    Ależ występujące między nami różnice przyjmuję z radością i pokorą. Taka rzeczywistość jest ciekawsza. Bądź sobie talibem jak lubisz. Jeśli zaczerpiesz z tego dobro, to tylko się cieszyć. Szanuję twoją postawę, choć nie zgadzam się z nią. Och ciekawym jak postępowałaby u ciebie przemiana gdyby los cię rzucił w zupełnie inny zakątek świata i rzeczywistość. Był taki wątek w filmie Wikingowie gdzie jezuitę porwali wyżej wspomniani.... Takie figle sprawia nam nasz umysł.
  21. 1 punkt
  22. 1 punkt
    Nie. Wybaczenie może prowadzić do zapomnienia, ale nie musi.
  23. 1 punkt
    Uwaga, niepoważny wtręt. Mój post ścisły jest bardziej ścisły niż zakładałam ? Trefny słoik śledzi kupiłam - musujący ? Mówią, że Polak głodny - Polak zły. Gdy zacznie burczeć mi w brzuchu będę musiała opuścić dyskusję ?
  24. 1 punkt
    Normalnie jak gra w Simsy.... A życie jest takie proste bez boga.
  25. 1 punkt
    Sprostujmy pewną niejasność. To nie człowiek decyduje czy będzie wierzył, czy nie. To nie ma nic do rzeczy. To Bóg wybiera zanim my Boga wybierzemy. Konkretnie nazywa się to łaską. Wiem jak trudno zmobilizować się by pójść do kościoła, wysiedzieć tam, najczęściej w zimnie, klękać, wstawać, siadać. A co to jest? Aerobik? Wiara przychodzi sama. Nie mamy na to wpływu. Nikogo do niczego nie namawiam. Każdy ma prawo żyć według swoich poglądów. Mówię tylko jak to wygląda z mojej perspektywy. Pewnie Tischner ujął to lepiej: "Za ateiz­mem prze­mawia wiele ar­gu­mentów. Więcej niż za re­ligią. W grun­cie rzeczy to lo­giczne, żeby być ateistą. Tak jak lo­giczne i ro­zum­ne jest to, żeby się nie za­kochać... A prze­cież ludzie nie są w tym wy­pad­ku lo­giczni. Na szczęście."
  26. 1 punkt
    Dajcie ludzie spokój. Jak potrzebna wspólnota, to można zapisać się do klubu emeryta albo fotograficznego. Jak potrzebna świadomość że ktoś nas wspiera, to trzeba w sobie wyrobić odpowiednio wysoką samoocenę, poczucie własnej wartości i wiarę w siebie, a jeśli nie daje się rady, to idzie się do psychologa. Można też liczyć na wsparcie psychiczne przyjaciół lub rodziny. Jakiekolwiek tłumaczenie przynaleznosci do grup religijnych przy obecnym stanie wiedzy jest naciągane, a już poddawanie się rytuałom związanym z tą wiarą, to szamańskie praktyki. Owszem u ludów pierwotnych, ludów prymitywnych jest to nawet urocze, ale nie w społeczeństwach, które uznają się za mądre, inteligentne i cywilizowane. A bez religii, może już lepsza jest wiara w naturę, a nie spersonalizowanego Boga który w naszym mniemaniu musi być dobry, a niektórzy nawet uważają, że sprawiedliwy...a co jeśli nie jest? Albo jest obojętny, bo nie my jesteśmy tu najważniejsi? To czym są wasze modlitwy? Brak boga nie oznacza też, że nasze życie tak naprawdę się kończy smiercią, może być przejściem w inny stan, choć może się definitywnie zakończyć, bo jesteśmy nadal częścią natury i jesteśmy częścią pewnego łańcucha pokarmowego. Itp itd. Warto nie trzymać się kurczowo tego, co nam wpojono, tylko zacząć logicznie myśleć. Nikogo nie chciałam tym wpisem urazić, choć może jest ofukujący. Tak już mam. Nie wybieram się też na wojny ateistyczne z wierzącymi czy religijnymi. Każdy żyje jak chce, jednak jest dla mnie to tak niedorzeczne obecnie, jak śnieg w lipcu.
  27. 1 punkt
    Dla mnie obrócenie się w nicość jest akceptowalną perspektywą : ) Piekło jakiegoś małostkowego, bezlitosnego Boga, który ukarze człowieka za brak czołobitności, byłoby wiadomo opcją najgorszą. Najbardziej chciałabym dostać drugie życie ze zmianą paru konkretnych rzeczy, na które nie miałam wpływu i nad którymi nie miałam kontroli, a diametralnie zaważyły na obecnym. No ale... nie fantazjujmy ?
  28. 1 punkt
    A, czy przypadkiem w poście nie chodzi, o to żeby wklepywać jakieś literki (jak ja to właśnie czynię), ewentualnie dodając jakąś muzykę, zdjęcie? Melduję się!
  29. 1 punkt
    Ale za to jakie dłuuuugieee będą to posty ?
  30. 1 punkt
    tu idole, tam idą, szaro brudno i śnieży, kot zamiast do kuwety robi do talerzy.
  31. 1 punkt
    Wyjęłaś mi to z ust. Wiem, dwuznacznie. To Ty to powinnaś napisać. Musimy zdecydowanie unikać dwuznaczności.
  32. 1 punkt
    No to już jest rozległy temat i sprawa indywidualna dość. Jak mam się wypowiedzieć na swoim przykładzie, to niczego tak bardzo nie boje się jak śmierci, ale wiara nigdy mi w tym nie pomogła że przestawałam się bać. Sama sobie wmówiłam że końca tak naprawdę nie ma, a moje życie będzie się powtarzać (nie chce być innym/nowym bytem) tylko po to żeby było mi łatwiej ale to nie za sprawą wiary w Boga. W to co ja wierzę ni jak ma się w sumie do wiecznego życia tak więc nie zawsze to idzie w parze. Aczkolwiek w jakimś stopniu się z Tobą zgadzam.
  33. 1 punkt
    To też nie jest tak do końca. Kościół to wspólnota ludzi którzy wierzą w to samo. To jak kółko szachowe tylko na globalna skalę. Ludzie tam chodzą bo żaden koleś z boku nie będzie wytykał go palcami że klęczy przed posągiem. Czują się częścią tego samego. Ja to rozumiem i popieram jeśli czują potrzebę wspólnoty. Ale to nie jest wiara. Wiara to te uklęknięcie przed posągiem ( symboliczne) Dlatego ważne by nie mylić wiary z kosciolem
  34. 1 punkt
    Niektórzy wybierają kościół, bo dyskoteka już im nie przystoi. Nie bójmy się nazywać sprawy po imieniu ?
  35. 1 punkt
    On czy ona? W sumie jedno i drugie się męczy. Ja na ten przykład w tym czasie odpoczywałem ?
  36. 1 punkt
    By pozbawić go ogonka Któren szkodzi Tylko płodzi Żadna z nich to żonka Zamiast schronu, pod spódnicą...
  37. 1 punkt
    Pieprzną teraz adoruję chociaż ostrość pewną czuję
  38. 1 punkt
    Lecz oniemiał gdy go wzięli... kilka zdań mu powiedzieli zadzwonił do żony niby że skruszony planuje dobrą kolację przy najbliższej niedzieli Podkoziołek dzisiaj, ale nikt nie bryka....
  39. 1 punkt
    Nie gadaj głupot MID. Po prostu poszli spać ? _______________________ Znowu się bzykają?
  40. 1 punkt
  41. 1 punkt
  42. 1 punkt
    BrakLoginu

    Chi

    Ja pamiętam jak siostrze na szpulowego musiałem nagrywać, co lepsze kawałki, które zapodawał Niedźwiedzki
  43. 1 punkt
    Frau

    Chi

    Powiedzieć, zajebiste! To mało powiedziane. Muszę to wziąć na warsztat ? @Chi, nie byłam na koncercie Korteza. Ostatni jaki zaliczyłam to Zwróciłam też uwagę na Collinsa ( jeden z moich ulubionych wykonawców). No i Łąki łan. W 2019r dostałam kilka krótkich filmów na telefon. Imprezka, Kazimiernikejszyn. Oni też tam byli. Tak ich twórczość w pigułce poznałam. Jamin, najbardziej wpadł mi w ucho, i Las? Idę do lasa, na spaca...?
  44. 1 punkt
    Jestem przeciwna utworzeniu tego działu. Nie dość, że doprowadziliście mnie do łez z samego rana, to jeszcze poplułam kawą ekran. ??
  45. 1 punkt
    Święta Inkwizycja! Święta i z dużej litery. Święta Inkwizycja, powtarzam, Święta i z dużej litery, nie zna się na żartach. Proszę o wyważone wypowiedzi. Na czym stanęło? Co stanęło? @Maybe, chcę to wiedzieć!
  46. 1 punkt
    Puszkę umieścić w... Spytaj @Żmij84 kiedy jego stoisko alkoholowe było nieczynne.
  47. 1 punkt
    Pieprzowa, w głowę zachodzę i dojść nie mogę. Przypomnij mi, kiedy ostatni raz byłaś trzeźwa?
  48. 1 punkt
    Kolego Jacenty czy jak Ci tam jest. Nie tylko na słowo trzeba uważać! Kurwa, spróbuj przecinka nie postawić! ? Znasz @Maybe? To szybko poznasz!? Pamiętaj! Znaki interpunkcyjne i poprawność pisania! Nie chcemy żadnych dwuznaczności. Przeczytaj zdanie poniżej. Skup się! Potem napisz co o tym sądzisz. Uwaga! Czytaj: Dać Ci puszkę? Dać cipuszkę? Nie zamierzasz dźwigać drzewa powiadasz? Zobaczymy czy drzewo Ciebie udźwignie? Mamy z szanowną @Maybe wgląd w Wasze wypociny. Twoje uzasadnienie by powstał dział erotyczny wzbudza w nas niepokój Pieprzowa! Ty jesteś pełna perwery! ?
  49. 1 punkt
    Nie, nie. Nie chodzi żeby wiek swój podawać ? A pan z pgru w takie rejony się zapuszcza?
  50. 1 punkt
    Powiem szczerze, też mam wiele wątpliwości i chciałabym zapytać jakiegoś mikrobiologa. Skoro kluczowe jest białko S spike, to jakie znaczenie ma mutacja taka czy sraka. Każdy mutant powinien mieć tę glikoproteinę. https://www.medonet.pl/koronawirus-pytania-i-odpowiedzi/sars-cov-2,na-czym-polega-mutacja-koronawirusa-,film,87910504.html Ok więc mutuje kwas RNA a wypustki korony pozostają te same, a to przeciw nim ma być skierowana odpowiedź immunologiczna? Tymczasem Business Insider cytuje Alberta Bourla: https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/prezes-pfizera-otwarcie-obecne-szczepionki-moga-stac-sie-nieskuteczne-na-nowe/nlpcktm Przydałoby się podać źródło.
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...